DT shiruetto

Paatik, bo to wersja na triceps, a triceps jest mniejszym mięśniem niż klatka czy barki, dlatego jest po nich. Takie było założenie

To ok, kumam:)

Jak idą martwe ciągi i hip thrusty ?? Dawno progresu tam nie było. Zawsze można tez lekko zmienić rozkład serii i wprowadzić piramidkę np.

Nie tak dawno temu przeszłam z 35kg na 40 Trochę boję się szybko dokładać, bo nie jestem pewna mojej techniki, a nie chciałabym zrobić sobie krzywdy. Zresztą 40kg to już jest dla mnie dużo jak na tyle powtórzeń. No i na 2 z 3 siłowni, na których bywam, nie ma tych olimpijskich talerzy... Pewnie przez to po co którymś martwym pobolewa mnie dolny odcinek kręgosłupa. W ogóle to w trakcie czuję tylko pracę dolnej części pleców, od święta troszkę tył ud i nic poza tym. Ostatnio nagrałam filmik i wydaje mi się, że mam problem z wyprostowaniem pleców tak tuż nad pupą No i kolana wychodzą mi przed sztangę, a chyba nie powinny Ogólnie mam wrażenie, że coś jest nie tak z tym moim martwym, mimo że staram się nad wszystkim zapanować. Zaczęłam myśleć nad wypróbowaniem wersji sumo, może będzie mi łatwiej się "ułożyć".
Hip thrust i monster walk po nim fajnie dają popalić. Na pewno łatwiej je wykonać. Jedyne co, to mam wrażenie, że przy ponad 40kg na tę chwilę miałabym problem, żeby "podwinąć" miednicę podczas ruchu w hip thrustach.





Ogólnie jakie jest wasze zdanie- lepiej zrobić więcej powtórzeń, ale z mniejszym ciężarem czy na odwrót? A może zależy to od ćwiczenia? Albo kto co woli?

Rób sobie serie mc na 8 powtórzeń. Tu widać ze przy ostatnich plecy puszczają już. A ogólnie nie jest źle. Na większych talerzach byłoby Ci łatwiej startować z dołu.

Też bym przeszła na około 8powtorzen. Albo coś w stylu 10/10/8/8/8 czy 12/10/8/8/8. MC wyglada całkiem spoko - opanowanie techniki na tip top trochę zajmuje. Wydaje mi się, ze przy niektórych powtórzeniach kiedy się prostujesz ciągniesz ramiona w górę. Pilnuj spięcia brzucha, tylka i łopatek. Masz jakieś wartościowe filmy instruktażowe albo możliwość zrobienia Mc z trenerem na siłowni np?

Co kto woli, jakie ma cele i cały trening.


Wygląda spoko. Na pewno krzywdy sobie nie robisz. Brakuje mi dopiecia pleców na końcu. A żeby nogi lepiej aktywować skup się na odpuchaniu podłogi nogami :)

Dziękuję wszystkim za spojrzenie fachowym okiem i za rady. Spodziewałam się, że padną gorsze werdykty

Mogę zapytać, czemu akurat 8 powtórzeń? Te główne wielostawowe ćwiczenia jak martwy czy przysiad lepiej się sprawdzają w takim zakresie, jeśli chcę kiedyś dojść to konkretniejszych ciężarów?

Ramiona pewnie trochę ciągnę w górę, jest to jedna z tych rzeczy, która "wyszła" u fizjoterapeuty- cały czas chodziłam z uniesionymi ramionami i jakby próbowałam wyciągać się w górę głową i szyją. Postaram się zwracać na to uwagę.

Filmy na YT oglądam co jakiś czas, zazwyczaj za każdym razem inne i wypisuję sobie na telefonie co ciekawsze wskazówki, jak na przykład to wspomniane odpychanie się nogami od ziemi. Za to przydałby się jakiś taki trik na dopięcie pleców, bo poza ściągnięciem łopatek nic innego nie przychodzi mi do głowy, co spowodowałoby ich spięcie.

Na jednej siłowni teoretycznie są trenerzy dyżurni, ale rzadko widzę, żeby faktycznie chodzili i podpowiadali ludziom. Chociaż mogę spróbować jakiegoś upolować na chwilę Dzisiaj na przykład aż 2 Panów się zbiegło do pomocy przy opuszczaniu na drążku i magicznie pojawiało w pobliżu za każdym razem, jak akurat zaczynałam kolejną serię.

25.04.19
Pogoda taka, że aż dałam się namówić koleżance na rolki zamiast siłowni

Garmin
kroki: 12 432
rolki: 1:22:05min, 458kcal, HR 121

dieta

26.04.19
Z przyjaciółką zaprosiłyśmy do Krakowa koleżankę, która studiuje w Łodzi Cały dzień chodziłyśmy po mieście, zwiedzałyśmy i robiłyśmy zdjęcia. Udało się pobić mój osobisty rekord kroków na jeden dzień, wcześniej było 23 938.

Garmin
kroki: 24 337

dieta
Tu już się tak nie ma czym chwalić Ale nie żałuję, bo parę pokus mimo wszystko tego dnia pokonałam- dziewczyny jadły lody naturalne na drugie śniadanie i więcej chipsów wieczorem + namówiłam je na w miarę fit kolację Frytki warzywne z piekarnika były pyszne, tylko trochę za bardzo poszalałyśmy z oliwą.





Zmieniony przez - shiruetto w dniu 2019-04-28 23:37:05