Ćwiczę bo lubię, ćwiczę bo chcę :)

bez przesady, troszkę tych kilogramów przerzucone ;)

W środę miał być dzień przerwy ale troszeczkę sie jednak poruszałem. Było tak jak w poniedziałek czyli

Gimnastyka - rozciąganie, wymachy, skłony, przysiady, itp około 20 min

- Rowerek stacjonarny - 25 min

Wczoraj miał być trening ale z okazji tłustego czwartku skonsumowałem 16 pączków ( 8 w pracy, 2 w sklepach w których byłem po pracy bardzo miłe panie mnie poczęstowały, no i 6 w domu wykonanych własnoręcznie przez moja córkę ) miałem ochotę na więcej ale z trudnością się powstrzymałem . Z tych to 16 powodów trening sie nie odbył jedynie 15 minut gimnastyki i rozciągania, na rowerek mi sie juz nie chciało wsiadać .

Dzisiaj po pracy
Trening piątek 01.03.2019
Rozgrzewka - rozciąganie, wymachy, skłony, przysiady, itp około 10 min
Rowerek stacjonarny - 5 min

1. Face pull z gumami
- 12p x 5s

2. Pompki na uchwytach - 60p
- 15p x 4s

3. Nogi - przysiad ze sztanga na barkach - 67 p
- 50 kg x 5p
- 60 kg x 5p
- 70 kg x 5p
- 80 kg x 5p
- 90 kg x 5p
- 100 kg x 5p
- 80 kg x 16p , 30 sek przerwy 11p, 30 sek przerwy 10p

4. Wspięcia na palce ze sztanga na barkach - 130p
- 00 kg x 50p
- 80 kg x 20p x 4s

5. Spięcia brzucha leżąc - 80p
- 4s x 20p

Cały czas czyje sie słaby. Nie wróciłem jeszcze do pełni sił po tej lutowej grypie . Czułem to wyraźnie na nartach. Ale ręka coraz lepiej . Ładnie sie goi choć jeszcze boli ale juz mogę robić pompki o których jeszcze na początku tygodnia mogłem tylko pomarzyć . Jutro chce popróbować ćwiczeń z ciężarami, OHP, WL, wiosło, bez przesady tak leciutko. W końcu celem cały czas trening WL i nowy rekord. Takie mam uczucie jakbym zawiódł Ajazego, dlatego tym bardziej muszę jak najszybciej wrócić do pełnej sprawności. Mam nadzieje Ajazy że dalej będziesz chciał mi poświecić swój czas .

Choroby sie nie wybiera ja podziwiam za te 16 pączków.. ja dałam radę zjeść tylko 6 i miałam dość...

Staraj się powrócić do jak największej sprawności bo jesteś testerem.

Wypad na narty chyba przysłużył się kopytom bo ja to przekręciłbym się przy takim zestawie przysiadów

Pewnie "spartańskie kopyta" procentują!

16 pączków - tyle to nawet nigdy nie pomyślałem, że bym zjadł (tylko 4 było, ale tak 8-10 spokojnie by weszło - niestety inne priorytety itd..).
16, to ja chyba nawet w ciągu roku nie zjadam.. A lubię!! Chyba czas to zmienić..

Jurek a ja się oszczędzałem i tylko 10 poszło
Liczyłem że 10-tki nie przekroczysz wszak walczysz o kratę

Nie chrzań chłopie tylko zdrowiej, a na razie rób siady. Jak chcesz byc testerem, to Ci fajną rozpiskę na siady dam, odpoczniesz na chwilę od 531 i objętości

No to po kolei
- Tsu - Nie jestem przyzwyczajony do chorowania a lekarzy omijam szerokim łukiem może dlatego tak marudzę , no i cały misterny plan poszedł mi w ... . Te 16 pączków to rozłożone na cały dzień, a oprócz tego to zjadłem w czwartek tylko twarożek z garścią orzechów, rodzynek i migdałów, no i w porze obiadu zupę jarzynową z wkładką mięsną z koguta własnej hodowli . Aha i jedno jabłko tak dla odmiany

- Ojan - Jak na razie to nie mam co testować , ostatecznie będę wymiatał pompkami i przysiadami .

- Jezoo - Myślę że to procentują SK i na nartach i teraz przy tych siadach . Byłbym zadowolony gdyby do wszystkich powtórzeń dodać po 10 kg . Tak poważnie to chyba nie ma tak źle biorąc pod uwagę przerwę w treningach i grypę, sam jestem zaskoczony chociaż się zasapałem .

- Panteon - Też uważam ze SK jednak przyniosło jakieś efekty i całkiem możliwe ze na jesieni to powtórzę . A z pączkami tak jak już pisałem, oprócz nich to za dużo nie zjadłem , a pączki lubię szczególnie te które robi moja córka lub moja mama .

- Jawor - Ja paczki jadam tylko z powidłami śliwkowymi no ewentualnie mogą być truskawką, wiśnią, różą, no i nie z lukrem tylko z cukrem pudrem . A krata na lato w tym roku odpuszczam, co nie oznacza ze mam zamiar sie obżerać, ale bez specjalnej napinki .

- Ajazy - Nie odpisałem prędzej bo chciałem spróbować jak mi pójdą ćwiczenia ze sztangą góry ciała . Niestety do pełnej sprawności jeszcze muszę poczekać przy troszkę większym ciężarze lewa ręka wysiada . Jak byś był taki wspaniały i zrobił mi ta rozpiskę na siady byłbym wdzięczny . Jak da rade to na 3 dni w tygodniu bo mam zamiar popracować w pozostałe dni nad kondycja i mobilnością . Oczywiście chciałbym powolutku w miarę możliwości włączać ćwiczenia góry ciała żeby w kwietniu ruszyć znowu z ławką .

Dzisiejsze próby wygladały tak:

Trening sobota 02.03.2019
Rozgrzewka - rozciąganie, wymachy, skłony, przysiady, itp około 10 min

1. Face pull z gumami - 50p
- 10p x 5s


2. Seria łączona - pompki, kubany
2a. Pompki na uchwytach - 50p
- 10p x 5s
2b. "Kubany" hantlami - 50p
- 10p x 5kg x 5s
Trochę się obawiałem tych kubanów z powodu przedramienia, ale jak pompki ładnie poszły to i kubany z tym ciężarem i z taka ilością powtórzeń na luzie

3. Wyciskanie sztangi leżąc ławka płaska - 34p
- 28 kg, x 6p
- 38 kg, x 6p
- 48 kg, x 6p
- 58 kg, x 6p
- 63 kg, x 5p
- 68 kg, x 5p
Wyciskanie z przytrzymaniem na dole. Przy 58 kg wydawało mi sie ze luzik pociągnę spokojnie ponad 80kg, niestety już w następnej serii wiedziałem ze nie będzie tak różowo . Ostatnia seria zrobiona z dużym wysiłkiem, miałem jednak odpuścić bo ręka mnie "rwała" przez następne 5 minut

4. Dipy - 24p
- 8p x 3s
O dziwo dipy poszły całkiem sprawnie i bezboleśnie. Przezornie nie robiłem więcej serii bo chciałem spróbować jeszcze innych ćwiczeń
5. Drążek
5a. Podciąganie na drążku chwyt młotkowy - 5 p
- 5p x 1s
5c. Podciąganie na drążku nachwyt - 4p
- 5p x 1s
5d. Podciąganie na drążku podchwyt -4p
- 5p x 1s
Niestety na drążek jeszcze za wcześnie

6. OHP - 12p
- 28 kg, x 5p
- 33 kg, x 5p
- 38 kg, x 2p
Na tych 38 kg się skończyło . Mocny ból w lewej ręce i o mało mi sztanga na głowę nie spadła.
Więcej nie próbowałem, rana za bardzo mnie rozbolała i odpuściłem. Mam nadzieje ze jutro będzie wszystko OK, ale z konkretnym treningiem góry jeszcze będę musiał poczekać
Dla poprawy nastroju
7. Spięcia brzucha leżąc - 110p
- 4s x 20p
- 4s x 15p

To tyle by było na dzisiaj . Jutro może jakiś rowerek przed telewizorem

Zostaw górę na razie. Co się odwlecze itd. Napisz tylko, jaki jest Twój maks w przysiadzie (lub maks treningowy, jakiego używałeś ostatnio w 531)