Lokomotywa

co prawda za dużo nie widać, ale myślałem że jest gorzej z BF
powtarzam się, ale też chcem taki mostek, biorę się za ćwiczenia z butelką (jakkolwiek to zabrzmi )


Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2018-12-30 12:58:58

Maruda jesteś Fans, ten ciąg jak na świąteczny, to całkiem ładny.

Chyba w odcinku piersiowym Ci troszkę puszczało, Ajazy dobrze krzyczał żeby fronty trzaskać.

Jakieś urodziny były? Stówka!!!
Hmm... chudy jakis jesteś, żebra na wierzchu przy tym WL... jak Fan chudy to i ja muszę... ale to za rok;)

Fans, śpisz, chlasz czy dźwigasz coś?
Jakbyś nie spał, to wszystkiego dobrego w nowym roku i żeby raki i ławka wytrzymały.

Bracie - żeby najcięższe ciężary nie były dla Ciebie za ciężkie w 2019!!! Niech wreszcie jakieś podium będzie Twoje!!!

Puk puk... Jakieś wieści z frontu?

Dzieki za zyczenia i najlepszego.

Czolgu, wiesci z frontu sa fatalne. Rodzice przyjechali, to bylo z kim dzieci zostawic, wiec zona do planowanego sylwestra, niespodziankowo, zorganizowala mi powrot do przeszlosci, czytaj fansa urodziny i sylwester - to nie moze skonczyc sie dobrze . No to pojechalim Mial byc sylwester wyjazdowo, czyli dospac w hotelu i wracac. Zrobily sie cztery dni poza domem i swiadomoscia Jeszcze fans na straty nie jest spisany i 3 doby potrafi na pelnych obrotach sie bawic
I fajnie, jeszcze z 24h i wszelakie srodki umilajace zabawe (i trzymajace na nogach) wyparuja i powrot do codziennosci.
Trening w pupce, nie zrobilem gwozdzia zeszlotygodniowego planu - 5ek w siadach(mialy byc 30go) i teraz srednio wiem szto mnie dielac. Dowloklem sie do pracy a to juz Sroda, chodzi mi po glowie jednak powtorzyc caly zeszly tydzien, zeby sie na te piatki znowu naladowac. Z drugiej strony moge je walnac dzisiaj a plan na ten tydzien zrobic dzien po dniu bo i tak wyglada niepozornie.
A u Ciebie jakie wiesci?

Toś popłynął Fanss 100 lat i pomyślności w nowym roku!

No to zgraliśmy się idealnie Ja co prawda nie popłynąłem tak głęboko ale za to dłuższy dystans Aktualnie też mam jeden trening z zeszłego tygodnia zaległy, czyli te 5-tki w siadach. Planuję je zrobić dzisiaj. Kolejne treningi, dopóki nie zrównam się z rozpiską ajazego, mam zamiar robić co drugi dzień czyli tydzień robić w 6 zamiast w 7 dni.

To i ja sykne te 5ki dzisiaj.