Lokomotywa

Paatik

Szykuj sie - to przyjedziemy ekipą z 35+ dopingować:)

Jakbym potrenował trochę glupi wyraz twarzy to może by się udało, żebym za Fansa przysiady zrobił

ruski czołg

Paatik

Szykuj sie - to przyjedziemy ekipą z 35+ dopingować:)

Jakbym potrenował trochę glupi wyraz twarzy to może by się udało, żebym za Fansa przysiady zrobił

Mina to jedno, aczkolwiek ciezko bedzie. Jeszcze druga blachostka - kat 105kg - ale co to dla ciebie te glupie 35kg zrzucic. Pobiegasz chwile i gotowe

fanss

ruski czołg

Paatik

Szykuj sie - to przyjedziemy ekipą z 35+ dopingować:)

Jakbym potrenował trochę glupi wyraz twarzy to może by się udało, żebym za Fansa przysiady zrobił

Mina to jedno, aczkolwiek ciezko bedzie. Jeszcze druga blachostka - kat 105kg - ale co to dla ciebie te glupie 35kg zrzucic. Pobiegasz chwile i gotowe

A my się zastanawiamy czemu Fans nie bierze udziału w zawodach

ruski czołg

A my się zastanawiamy czemu Fans nie bierze udziału w zawodach

Niby zarcik, ale duzo w tym prawdy.

Jak wiemy mamy tu dwa obozy
- fans zryj pod korek bo taki misiek tylko w 120+
- nie zryj bo zawsze bedziesz zamykal tabele

dlugo to zajelo bo lenistwo i wrodzona sklonnosc do hulaszczego zycia, ale w koncu sie przekonalem, ze w moim przypadku sila nie idzie proporcjonalnie do wzrostu wagi. Nie wspominajac o tym, ze najlepiej sie czuje blisko 100kg, mniej zle - za chudy(co to za chlop jak stowki nie wazy ) wiecej - robi sie tlusta swinia. wracam do pierwotnego planu, ktory mozna znalezc na pierwszej stronie mojego starego dziennika. Dosyc z eksperymentami. Musze dojsc na treningach do 6ciu stowek z dobrym nakladem przy 105kg, zeby byc pewnym 600 na zawodach. W M1 w tej kategorii mozna juz cos namieszac

To tyle o zawodach

WL: 8*50,60,70,4*6*80
DW:4*6*95
MWL: 2*3*85
WL wąsko: 2*12*70
Siady: 6x20,60,80,100,8*120,140,150

Pierwsza cześć treningu - petarda. Przeszła łatwo i przyjemnie, wszędzie szyk i elegancja, może trochę za lekko. Pomyślałem, że w siadach zagonię czołga w kozi róg I nagle pach, skupienie gdzieś uleciało. Serio, chyba tak jeszcze nie miałem, nie mogłem zaskoczyć. Jak nie za wąsko stawałem i dupska nie było gdzie schować, to za szeroko, za płytko, za głęboko. Procę to chyba raz naciągnąłem jak człowiek. Między seriami szperałem po youtubie. Generalnie myślałem o wszystkim, tylko nie o treningu.
Nie rozumiem, co się stało, ale chyba trzeba było odpuścić i zrobić jutro.
No nic, trudno, chociaż humor mi dopisywał

Dla tych finiszow będę oglądać nawet pusty garaż:)

Tym razem zdążyłam zobaczyć

Fans, skupienie, nie skupienie, ale za te kocie ruchy i wokal na końcu pełen szacun

h**owo. Proca nie napięta, za wąsko, za szeroko, za płytko i za głęboko. No i dupska nie miałeś gdzie schować. Taniec ok

Tak ,taniec ok i szyk i gracja i lekkość ,a reszt taka sobie