Lokomotywa

fanss

Viki

Ciekawe czy podciąganie można tak robić

Pewnie można, pytanie po co?

Antos098

fanss

nie pamietam kiedy mialem tyle energii w sobie. .

Poczekaj, będzie tylko lepiej

Tylko nie trać celu z oczu, to nie z poziomów energii będziesz rozliczany



Przed chwilą poczytałem dalsze plany startowe Viki. Tak się zastanawiam, czy jestem aby na pewno fair mówiąc, że amatorsko uprawiam sport? Z tą godzina w tygodniu umiarkowanego wysiłku, w porównaniu, to ja siedzę na dupie i nie robię nic Pora zrewidować, to nie sport, mozolnie próbuję dźwignąć więcej, bardziej oddaje rzeczywistość. Ale to nie sport.

To prawda jak czyta się dziennik Viki to szczenna opada i człowiek czuje się taki malutki . No ale z drugiej strony jest brydż sportowy i szachy to podobno tez sport

jsdolan5

fanss

Viki

Ciekawe czy podciąganie można tak robić

Pewnie można, pytanie po co?

Antos098

fanss

nie pamietam kiedy mialem tyle energii w sobie. .

Poczekaj, będzie tylko lepiej

Tylko nie trać celu z oczu, to nie z poziomów energii będziesz rozliczany



Przed chwilą poczytałem dalsze plany startowe Viki. Tak się zastanawiam, czy jestem aby na pewno fair mówiąc, że amatorsko uprawiam sport? Z tą godzina w tygodniu umiarkowanego wysiłku, w porównaniu, to ja siedzę na dupie i nie robię nic Pora zrewidować, to nie sport, mozolnie próbuję dźwignąć więcej, bardziej oddaje rzeczywistość. Ale to nie sport.

To prawda jak czyta się dziennik Viki to szczenna opada i człowiek czuje się taki malutki . No ale z drugiej strony jest brydż sportowy i szachy to podobno tez sport

Szachy to zdecydowanie sport...ostatnio mój syn po roku uczęszczania na kółko w szkole wziął udział w turnieju, takim dla dzieci...byłem, widziałem, to jest sport. A niektóre rozgrywki (między innymi jedna z mojego bajtla, jak 15 minut próbował nie dać się zamatować,bedąc praktycznie bez szans, w pewnym momencie przeciwnik aż na krześle stanął), to hardcore normalnie jest. Przy okazji obserwując te dzieciaki dostrzegłem fantastyczną rzecz...one walczą do konca, bez odpuszczania i kompromisów...piękne.

ajazy - piękny jest sport i zacięcie do niego.... ale jak wczoraj widziałam mojego Koszykarza, który miał odpaloną lekturę na ekranie i stał przed kompem rozebrany do połowy i ćwiczył na klatkę i barki z gumą i "czytał" - to szlag mnie trafia!

Chlopy, no moze i racja.
Ale
Fiesty,corsy,astry,seicenta,polowki itp to tez samochody, ale jezdzic tym to jednak siara jest....

Pomyslowy dobromir z tego Twojego smyka


Zmieniony przez - fanss w dniu 9/14/2018 9:36:24 AM

Paatik

ajazy - piękny jest sport i zacięcie do niego.... ale jak wczoraj widziałam mojego Koszykarza, który miał odpaloną lekturę na ekranie i stał przed kompem rozebrany do połowy i ćwiczył na klatkę i barki z gumą i "czytał" - to szlag mnie trafia!

Wspaniałe wykorzystanie czasu prze Koszykarza!
Trenował i ciało i umysł!

Paatik, to zależy jaka lektura. Jak Nad Niemnem, to i tak szacun, że w ogóle czytał

Mity czytał - Wojna Trojańska.
Mity były w podstawówce, w gimnazjum i teraz w Liceum też... Do Nad Niemnem to nie wiem czy dojdzie bo on w biol-chem jest....
A Viki od której temat się zaczął to pod profeskę podchodzi. Fanss - zaczniesz w zawodach brać udział, to też będziemy o Tobie nie jak o amatorze myśleć. A póki co to garazowy amator jesteś. I ciesz sie, bo mógłbyś na kanapie leżeć...
Jak zwał, tak zwał - możesz i tak byc z siebie dumny. Policz ilu Twoich kumpli w ogóle coś ze sportem ma wspólnego.

Paatik

Policz ilu Twoich kumpli w ogóle coś ze sportem ma wspólnego.

Ja już policzyłem, jest paru w sporcie i paru na cmentarzu, tak że homeostaza.

Fans co do podciagania - to tak w ramach treningu pod ocry i poprawy chwytu i w ogole... wymyslają coraz dziwniejsze przyszkody, to wszystko może się przydać

No i nie przesadzaj. Biegi z przeszkodami są co tydzien, do wyboru, do koloru co kto lubi więc jest sznasa dużo startować
Trenujesz regularnie, masz konkretny cel i dobrze ci idzie. Jeszcze chwila i pewnie na zawodach tez wystartujesz

fanss miał już kontakt z zawodami