Ćwiczę bo lubię, ćwiczę bo chcę :)

Jsdolan, jęśli zdołasz wygospodarować 2 dni w tygodniu po 60 min na trening ze sztangą, to z niczego nie musisz rezygnować. Jeśli chcesz, to napisze Ci jak to zrobić, żeby wypracowanej siły nie stracić...no ale te 2 godziny na sztangę musiałbys znaleźć z tygodniu.

ajazy

Jsdolan, jęśli zdołasz wygospodarować 2 dni w tygodniu po 60 min na trening ze sztangą, to z niczego nie musisz rezygnować. Jeśli chcesz, to napisze Ci jak to zrobić, żeby wypracowanej siły nie stracić...no ale te 2 godziny na sztangę musiałbys znaleźć z tygodniu.

Wiem ze na Ciebie można zawsze liczyć . Będzie trudno, ale z wielka ochota spróbuję , szczególnie że na pewno na tym nie stracę a mogę zyskać .

Proste jak konstrukcja cepa.
1:
wl 531
przysiad 531

2. ohp 531
mc 531

To podstawa . Reszta zależnie ile czasu będziesz miał
A można przecież i tak
1 wl 531
2 przysiad 531
3 OHP 531
4 MC 531
Niby 4 treningi ale max 45 minut z rozgrzewką.

Albo
1 wl i przysiad 531
następny tydzień
1 ohp i mc 531

Bo szkoda, żeby z braku czasu z tak prozaicznych powodów jak zawodowe coś tracić...tematy rodzinne - ok, rozumiem. A z resztą mozna jakoś dać radę

Ajazy dziękuje cos z tego na pewno wybiorę muszę tylko ogarnąć zmiany w pracy i moje wyjazdy myślę ze dwa dni w tygodniu uda mi się przeznaczyć na ciężary resztę będę jakoś rzeźbił po troszku . Choć może się zdarzyć że się trafia i trzy godziny luzu

Nie powiem ze to co dzieje się ostatnio na forum nie ma na mnie żadnego wpływu bo niestety ma. Tez się zastanawiałem wczoraj czy nie dać sobie spokój z forum bo w sumie po co ładować się negatywną energią. Ten dział do tej pory był dla mnie motywacja do treningu i pobudzał do większego wysiłku az tu nagle ... . Czytałem różne wypowiedzi do pewnego momentu gdy zaczęły sie niesmaczne wypowiedzi o żenującym poziomie dałem sobie spokój. Po co mi to, mam dojść swoich własnych zmartwień i problemów nie będę sobie dokładał dodatkowych. Przez te kilka dni kilka osób w moich oczach zyskało kilka straciło. No cóż łatwo wymagać od innych, a czasami bardzo trudno jest popatrzeć krytycznym okiem na siebie, jak trudno czasami powiedzieć zwykłe przepraszam. Nie będę tu nikogo osadzał bo nie mam prawa do tego choć mogę mieć żal do niektórych osób żę tak się to wszystko potoczyło . Ale koniec z tym u siebie w dzienniku mogę pisać różne bzdury, zajmuję się dalej tym po co tu jestem
Wczorajszy trening zacząłem bez entuzjazmu bardziej na zasadzie ze powinienem. ale po dobrej rozgrzewce i kilku pompkach, przy dobrej muzyce trening wyszedł bardzo fajny Według sugestii Ajazego , nie zrezygnowałem jednak z treningu 5-3-1, 2 godz w tygodni przeznaczam na " ciężkie dźwiganie"
pozostałe ćwiczenia jak mi się uda będę robił wspólnie z treningiem 5-3-1 jeżeli nie to w wolnej chwili wciągu dnia. Natomiast rozpiskę robię jako jeden trening.
Wczoraj wyglądało to tak:

Rozgrzewka - rozciąganie, wymachy, skłony, przysiady, itp 15 min

"Kubany" hantlami - 30p
- 3s x 10p x 5kg,
Pompki na uchwytach wąsko - 60 p
- 4s x 15p
Ćwiczenia 5-3-1
Wyciskanie sztangi leżąc - 30p
- 40 kg, x 5p
- 55 kg, x 5p
- 65 kg, x 5p
- 69 kg, x 5p -.65% T. Max
- 79 kg, x 5p - 75% T. Max
- 89 kg, x 6p - 85% T. Max

Przysiady ze sztanga na barkach - 35p
- 55 kg, x 5p
- 65 kg, x 5p
- 75 kg, x 5p
- 83 kg, x 5p - 65% T. Max
- 96 kg, x 5p - 75% T. Max
- 109 kg, x 10p - 85% T. Max

Pozostałe ćwiczenia
Kółko z kolan - 75p
- 15p x 5s
Podciąganie na drążku chwyt neutralny - 85p
- 2-3-4-3-3-2
- 2-3-4-3-3-2
- 2-3-4-3-3-2
- 2-3-4-3-3-2
- 2-3-4-3-3-2
Pompki na uchwytach szeroko - 120p
- 12p x 10s

tyle był zabawy w dniu wczorajszym . Dzisiaj po pracy ciąg dalszy

I tak trzymaj. Odnośnie treningu i całej reszty. Howgh.

Dzisiejszy trening trochę w pracy i trochę po pracy , ale wpisuje jako jeden trening

Rozgrzewka - rozciąganie, wymachy, skłony, przysiady, itp 15 min

"Kubany" hantlami - 30p
- 3s x 15p x 5kg,
Pompki na uchwytach - 60 p
- 4s x 15p
Kółko z kolan 15p
- 1s x 15p
Kółko ze stania - 25p
- 5s x 5p
Wznosy tułowia na ławce skośnej - 100p
- 5s x 20p
Podciąganie na drążku nachwyt - 60p
- 1-2-3-3-2-1
- 1-2-3-3-2-1
- 1-2-3-3-2-1
- 1-2-3-3-2-1
- 1-2-3-3-2-1
Pompki szeroko ręcei nogi na podwyższeniu - 75p
- 5s x 15p
Podciąganie na drążku podchwyt 90p
- 3-3-3-3-3-3
- 3-3-3-3-3-3
- 3-3-3-3-3-3
- 3-3-3-3-3-3
- 3-3-3-3-3-3
Wspięcia na palce - 125p
- 5s x 25p
Dodatkowo ćwiczenia do KNL

Zwis na drążku
30s
Wiosło sztangą z podpartą głową
- 58kg x 6p
- 68kg x 6p
- 78kg x 6p
- 88kg x 6p
" Poziomka "
- 3 x 3s
Podwójne spięcia brzucha
- 4s x 15p

Tyle zabawy na dzisiaj jutro dzień wolny chyba żeby był luz w pracy to może coś popompuję

Masz teraz ambitny plan, krata na lato, od dziś jest nabór do testu IHS regeneracja stawów, więc zgłoś się, ja już to zrobiłem.

Na forum z własnym tematem wracam początkiem maja, więc będzie dodatkowa motywacja, żeby redukcja była lepiej dopięta.

Gdy tak patrze jak ćwiczysz, to łezka w oku się kręci, ćwicz do końca życia, bo po niczym innym, jak po dobrym treningu człowiek czuje się tak wspaniale.





Zmieniony przez - LiptonS w dniu 2018-04-11 14:39:34

LiptonS

Gdy tak patrze jak ćwiczysz, to łezka w oku się kręci, ćwicz do końca życia, bo po niczym innym, jak po dobrym treningu człowiek czuje się tak wspaniale.



Zmieniony przez - LiptonS w dniu 2018-04-11 14:39:34

A czemu aż łezka w oku się kręci ? Stało się coś że nie trenujesz czy jak ?

Zmieniony przez - jsdolan5 w dniu 2018-04-13 07:47:39

Wczorajszy trening po pracy podzielony na dwa etapy z przyczyn ode mnie niezależnych musiałem w połowie treningu zrobić półgodzinna przerwę.

Wyglądało to tak

Rozgrzewka - rozciąganie, wymachy, skłony, przysiady, itp 15 min

"Kubany" hantlami - 30p
- 3s x 15p x 5kg,
Pompki na uchwytach - 60 p
- 4s x 15p
Ćwiczenia 5-3-1
Wyciskanie sztangi stojąc - 35p
- 26 kg, x 5p
- 35 kg, x 5p
- 40 kg, x 5p
- 45 kg, x 3p - pomyłka w obliczeniach
- 42 kg, x 5p - 65% T. Max
- 48 kg, x 5p - 75% T. Max
- 54 kg, x 10p - 85% T. Max
Martwy ciag - 30p
- 78 kg, x 5p
- 98 kg, x 5p
- 110 kg, x 5p
- 120 kg, x 5p -.65% T. Max
- 139 kg, x 5p - 75% T. Max
- 157 kg, x 5p - 85% T. Max lekko nie było, stawy trzeszczały
Pozostałe ćwiczenia
Kółko z kolan - 75p
- 15p x 5s
Pompki na poręczach - 50p
- 5s x 10p
Podciąganie na drążku chwyt neutralny - 120p
- 2-10-8-6-4
- 8-6-6-6-4
- 8-6-6-5-5
- 5-5-5-5-5-5
Takie wczoraj "kombinowanie" z tym podciąganiem wyszło i trochę się zapędziłem w powtórzeniach

Tyle było wczoraj, więcej nie robiłem bo rano do pracy . Dzisiaj po pracy ciąg dalszy
Tyle ostatnio się o tych drążkach pisało, Drazekm zamieścił fajne filmiki instruktarzowe, że muszę tez spróbować . No i koniecznie zrobić te drążki i poręcze na podwórku , szczególnie ze wnuki już tez się upominają . W końcu im to obiecałem