Ogólnie, nie zapeszając, widoczna poprawa w plecach. Najprawdopodobniej skutkuje nowe ćwiczenie od fizjo (ostatnia wizyta prawie 2tyg temu, póki co robimy dłuższą przerwę i mam męczyć dotychczasowy zestaw ćw.).
-----------------------
11.12.2017 - DT
Znów dobra pobudka, motywacja jest, trening z Piotrkiem, który wie jak mnie asekurować, a więc mam pewność, że trening pójdzie jak należy
Po staremu, poza najprawdziwszą pizzą, na tradycyjnym cieście, która wyszła mi, nieskromnie mówiąc, przezayekurvabiście
Makro policzone- B80 WW160 T45, w porcji, czyli połowa blachy. Najlepsze, że na lekko zjadłbym całą
Po staremu. Pierniki robią się standardem
KLATKA+PLECY(ciężko)
Komentarz:
Czyniąc długą historię krótką- 38kg, tak jak przypuszczałem tydzień temu, ze sprawnym zarzutem poszło 6x ładnie +1x z lekką pomocą i 1x z większą. Jestem zadowolony. Na płasko również wrzucone 38, czyli więcej niż ostatnio i również poszło ładnie. Może w tym roku pęknie magiczne 40kg na powtórzenia. Dalej wycisk na skosie w dół na suwnicy i rozpiętki- bardzo sprawnie, wszak wcześniejsze boje bez dropów Plecy jak to plecy, choć tym razem coś mniejsza pompa i czucie, ale nie bolały więc tyle mi wystarczy
-------------------------------
No a wczoraj super wypadzik do Nowego Targu, do Kuby (forumowy Bodymass). W końcu ponownie spotkało się 2óch fanatyków golden ery i obok mocnego treningu nawijało o good old times in bodybuilding Jutro opiszę, a dziś, żeby było jakieś zdj poza żarciem...
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Czawaj__Dare_to_Dream-t1122605.html Dziennik / Blog, zapraszam!
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
----------------------
13.12.2017 - DT
Jeszcze z rana nie było pewnie, że uda mi się wyskoczyć do Nowego Targu do Kuby, ale byłem już tak nastawiony, że dzień ogólnie musiał zacząć się zayebiście
Ogólnie schemat dnia standardowy, takie spaghetti tuż przed wyjazdem
Po staremu. Przed treningiem knockout z Olimpa.
NOGI
Komentarz:
No to lecimy- na 16:30 mam być w NT, google pokazuje 1:25h, ale bitch please- kto jeździ po zakopiance 90, a po ekspresówce 120? Sprawnie dojeżdżam do Lubienia, gdzie kończy się szybka droga, a zaczynają serpentyny, remonty spowodowane budową S7 do Rabki oraz Janusze jadące 30km/h za tirem. Zaczynam wierzyć w przepowiednie google maps Mam jednak czas by podziwiać widoki:
Nie było tak źle, tym bardziej, że jazdę umiliła mi rozmowa telefoniczna z Krzychem, a dojeżdżając kawa z Orlena Z Kubą nie widziałem się od początku września, a musicie wiedzieć, że z powodu problemów zdrowotnych miał on 2 miesięczną przerwę w treningach. Na szczęście powoli wszystko się układa i jakiś czas temu wznowił treningi, szybko odbudowując znaczną część muskulatury. Gen do łap chłop ma! Ogólnie nie czułem się jakoś super po podróży- ogólne zmulenie (chyba za dużo kofeiny- kawa, przedtreningówka) i lekki ból pleców. Przysiady przebiegały bardzo ostro, choć nie zwiększałem obciążeń od ostatniego razu. Jednak nie poddałem się i wykonałem to, co zaplanowałem. Kuba robił standardowe siady, ja fronty. Miło było popatrzeć na jego technikę, bardzo porządne powtórzenia! Co chwilę gadamy oczywiście o Platzu- nie sposób jednak było bym opowiedział Kubie całe seminarium- to next time, jak będzie więcej czasu. Dalej hack przysiady, moje w stylu Platza, co było nienajlepszym pomysłem, bo platforma pod nogi była pod zbyt dużym kątem. Ciężko było wspiąć się na palce i zejść do samego dołu. Ale jakoś poszło. Mi ćwiczenie zajęło dłużej niż towarzyszowi, więc ten wskoczył na wypychanie na suwnicy. Następnie razem ruszyliśmy na maszynę do prostowania ud. Po chwili Kuba zaproponował, że można by zrobić parę serii na hamerze, gdzie prostuje się nogi pojedynczo. Nigdy nie lubiłem tej maszyny, ale chyba polubię! Propozycja wykonania ćwiczenia przez Kubę okazała się zabójczo dobra- sprawdźcie na filmiku Potem już tylko uginania- w staniu i siedzeniu. Tu bez szaleństw, z uwagi na lędźwie. Dobre czucie i spięcie. Na koniec łydki- Kuba w siedzeniu, ja do tego w staniu, na hack maszynie.
Elegancki trening i spotkanie- z Kubą dogadujemy się doskonale, z uwagi na podobnego świra na punkcie starej kulturystyki Nowa siłownia na Podhalu również okazała się bardzo fajnym miejscem- na pewno wrócimy tu nie raz!
-------------------------------
A jutro kierunek Łódź!
Do zobaczenia!
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Czawaj__Dare_to_Dream-t1122605.html Dziennik / Blog, zapraszam!
----------------------
16.12.2017
Ooo tak! Dałem dupy nie jadąc do Opola, a więc należy odkupić winy! A kara jakże cudowna- wyjazd na ustawkę do Łodzi, do naszego Admina, Banana Kto mnie zna ten wie, że nie przepadam za długą jazdą autem, jeszcze jako pasażer (mulenie), tez przez obecne problemy z krzyżem, ale nie nie- cel podróży już na wstępie wynagrodził mi trudy jazdy- zresztą- jakie trudy? Jechało się znakomicie, ale po kolei...
Komu w drogę, temu aviomarin Lecimy z Georgem o 8, z lekkim zapasem czasu na dojazd. Równolegle z Krk ruszają 2 kumple, innym autem, bo nie wiedzieli dokładnie, do której godziny mogą tam zostać. Z rozmowy telefonicznej wynika, że jadą nieco szybciej i tuż za Olkuszem, na poboczu widzimy "dyskotekę", która z perspektywy kierowcy drugiego auta wyglądała następująco:
Na szczęście mandat był niewielki, ale już wszyscy mamy się na baczności. Koło 10 mały postój na jedzenie, przydrożny bar, gdzie Kuba zamówił jajecznicę, a ja wyjąłem swój słynny pojemnik z kaszą, ogórem i kurakiem
Nim się obejrzeliśmy, zostało nam 30min do celu, a ja pomimo obaw o rzyganie (tak.) i ból pleców, czułem się znakomicie, jak tu:
Oczywiście okazało się, że zapomniałem butów na przebranie, ale tu poratował mnie Banan, przynosząc mi swoje
No to jesteśmy! Na miejscu już nasz organizator, dzieli suplementy i rozdaje koszulki:
Zbijamy piątki z przybyłymi na ustawkę, zapijam Pre Workouta z AN (robi robotę) i lecimy na trening! Siłownia bardzo przyjemna, jasna, dużo miejsca i same potrzebne sprzęty. Z Georgem zaplanowaliśmy barki i łapy i choć nasze treningi się różniły, trzymaliśmy się razem, także z Michałem i Sylwestrem, co przyjechali drugim autem z Krk. Power był! Szczególnie patrząc na szerokiego jak drzwi od stodoły Mariusza Przybyłę
Nie będę oryginalny jeśli nadmienię o szacunie dla Banana, który nie dość, że z gracją fotoreportera starał się uchwycić każdego w obiektywie, to wykonywał jeszcze swój trening! Pomimo kontuzji Kuba wygląda naprawdę bardzo dobrze, zresztą kto odwiedza jego dziennik, wie o czym mówię.
Ujęcie z tyłu barków...
...a tu się biceps robi np
Barki poszły naprawdę dobrze- mogłem liczyć na pomoc Michała i Kuby przy podawaniu sztangielek- dzięki także za doping! Było takie ujęcie i chyba filmik, ale to już zobaczycie na video-dziele Banana. Bicepsy również bdb- nic nie dokładałem od ost planu, wystarczająco ciężko już jest, a tempo treningu pomimo rozmów, selfiaczków...
...i obserwowania innych, bardzo wysokie! W trakcie treningu wykonaliśmy zbiorowe pompki w szczytnym celu i zaraz po nich, grupową fotkę
Biceps został skatowany, a zaraz po nim tric- co tu więcej relacjonować, satysfakcja z treningu, możliwość spotkania fajnych ludzi, z pasją i chęcią do zaprdalania- nieoceniona! Coś się tam pospinało do obiektywu
Dobrze się czuję w tej pozie, więc jeszcze jedna! Buty Banana w pełnej odsłonie
Tu a'la Arnold, "mantis pose", czyli Czawaj po paraliżu Z dedykacją dla Kuby 'Bodymasa'!
Tricki z Michałkiem:
Łuczniki! The archer pose! Nieszczęsne zasłonięcie Michała...
No a po ustawce... pomijając cheeriosy w białeczku (malina-biała czeko)
PIZZA! W doborowym najbliższym towarzystwie
Rodzinna, farmerska- zmęczona wraz z Georgem. Serio przepyszna!
Wszystko, co dobre, szybko się kończy- już ustawiamy się na kolejny trening. Poznań? Hmm, jest kawalek... Wawa? Ajak! No a luty, przy okazji debiutów- mój Kraków!
Raz jeszcze dziękuję Bananowi za zorganizowanie tego wszystkiego oraz każdemu z obecnych za wspólny trening- motywacja w górę!
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Czawaj__Dare_to_Dream-t1122605.html Dziennik / Blog, zapraszam!
Cziki, a kiedy Ty do nas zajrzysz??
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Czawaj__Dare_to_Dream-t1122605.html Dziennik / Blog, zapraszam!
Fajnie, że się udało Wam wpaść , no a taka relacja to miód na moje uszy
Pełna fotorelacja (poza kilkoma Waszymi, które dałeś już tutaj i pewnie dżordż swoje gdzieś wrzuci) jest tutaj https://www.sfd.pl/post-p18349385.html
Film będzie , mam nadzieje - jutro ,to dorzucę do relacji i Twojego opisu jak nie zapomnę
jeszcze raz dzięki za miłe słowa, odwiedziny itd
Twoja forma - tak jak na fotkach i pisałem to nie raz - rewelacyjna, taki bf% jest moim celem na przyszłe lato :)
http://www.sfd.pl/TEST_spalacz_REDOX_EXTREME-t1165501-s45.html - redukcja 2018
http://www.sfd.pl/-t1090712-s450.html -> blog treningowy
Ale forma cały czas względnie fajna :)
Jedno ziarnko piasku moze zatrzymać klepsydrę
Jedna zbłąkana kula może zatrzymac życie
https://www.sfd.pl/gienus12__wojna_z_sylwetką_trwa.._!_-t1070946.html
Masa mięśni brzucha - ćwiczenia
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- 299
- 300
- 301
- 302
- 303
- 304
- 305
- 306
- 307
- 308
- 309
- 310
- 311
- 312
- 313
- 314
- 315
- 316
- 317
- 318
- 319
- 320
- 321
- 322
- 323
- 324
- 325
- 326
- 327
- 328
- 329
- 330
- 331
- 332
- ...
- 333