Nowe życie - DT julcziik

Ooooo tak zdecydowanie

Nie wnikam


Trochę się nudno w tym moim dzienniczku zrobiło
Żeby nie wstawiać suchej wypiski to jutro uzupełnię ostatnie dni

wcale nie nudno
lada moment strzelą Ci 3 lata prowadzenia dziennika

Po takim czasie to wiadomo że utrzymać bardzo duże zainteresowanie jest trudniej a Tobie i tak wychodzi bardzo dobrze

Remik, rzeczywiście! Ale to zleciało!

BPL-G, niby jakieś wyświetlenia się nabijają no ale.. Myślę, że inaczej by było gdybym wstawiała filmiki na bieżąco, foto sylwetki, tyle że na treningu w ogóle o tym nie myślę, a przypinki nie mam gdzie zrobić Odnoszę wrażenie, że przez to zaniedbuję dziennik

krzyzu9218, no nie udało się wbić, rehabilitanci zajęli, akurat jak mieliśmy zajęcia sportowe :(
A z serialu mogę polecić Wiem, kim jesteś :)

Coś mi wczoraj szwankowało sfd


Wracając do ostatnich dni
po kolei

13 września, czyli wyczekiwany od początku wyjazdu powrót do domu Najlepsze jest to że zatrułam się cudownym stołówkowym jedzeniem (swoją drogą pół klasy miało problemy). Wyobraźcie sobie teraz 3-godzinną jazdę autokarem bez postoju. Niemalże awykonalne Ale nażarliśmy się węgla i jakoś to było. Przez całe zamieszanie pół dnia głodówa w sumie jak przez całą integrację. Jak to ktoś określił > jedzenie było dietetyczne - nie dało się go dużo zjeść
Ogólnie ten wyjazd to była komedia. Wieczorem zjadłam już w domu ino drożdżówkę, naleśniczki i ptasie mleczko, bo mi mamusia pod nosek podstawiła <3
Kąpanie i hop do spania. W swoim łóżku, w czystej pościeli, a nie sztywnej od brudu
Zasnęłam jak małe dziecko, a jak zadzwonił mi budzik o 4:30 to myślałam, że się popłaczę.
Cały czwartek na zombie mode.
Mimo średniej chęci skoczyłam na trening, plecki.
Tutaj lekkie zdziwienie, bo poszło wyjątkowo dobrze, ciężary podskoczyły, pompa była. Pewno po naleśnikach

Wczoraj już samopoczucie lepsze, mimo że i tak przez noc słabo spałam. Pierwszy wf i co? A sprawdzianik z biegu na 400m. No myślałam, że się potnę, bo gdzie ja miałam sprintować jak jeszcze jednym okiem spałam. Ale chyba i tak dobrze poszło, bo we wtorek jadę na zawody
1 minuta 14 sekund, aż sama jestem zadowolona

I tutaj mam takie pytanko do was. Chciałabym w miarę dobrze wypaść, możecie mi doradzić jak jeść na te kilka dni przed? I w dzień samego biegu?



Siłka dzisiaj też zaliczona

BARKI + TYŁEK
1a. Wyciskanie sztangi stojąc
5x8 x 7 / 10 / 15 / 17 / 17 kg + gryf
1b. Unoszenie hantli bokiem
5x12-15 x 3 / 5 / 5 (3) / 5 (3) / 3 kg
1c. Unoszenie talerza przodem
5x12 x 5 kg
2a. Wyciskanie hantli siedząc
4x10 x 9 / 10 / 11 / 11 kg
2b. Podciąganie sztangi do brody < na wyciągu
4x12 3 / 4 / 4 / 4 szt
2c. Face pull
4x15 x 2 / 2 / 2 / 1 szt

3a. Hip thrust < usiadłam na tym mokrym dywanie i myślałam, że będę potrzebować wiadra…ohyda
4x15 x 40 / 40 / 50 / 60 kg
3b. Przywodzenie
4x12 x 1 szt
3c. Odwodzenie
4x12


MISKA z dnia dzisiejszego. Na razie byle coś zjeść, a od następnego tygodnia już poszykowane w pudełka


1. 130g twaróg, 5g wiórki kokosowe, 15g wpc, 2 jajka, 10g masło orzechowe
2. 200g serek wiejski
3. 55g płatki owsiane, 10g rodzynki, 50g twaróg, 10g miód, 20g wpc, 200g jabłko, 10g masło orzechowe, 2 wafle ryżowe
4. 120g pierś z kurczaka, 10g oliwa z oliwek, 3 styropiany, warzywa







Zmieniony przez - julcziik w dniu 2017-09-16 08:21:41

julcziik

BPL-G, niby jakieś wyświetlenia się nabijają no ale.. Myślę, że inaczej by było gdybym wstawiała filmiki na bieżąco, foto sylwetki, tyle że na treningu w ogóle o tym nie myślę, a przypinki nie mam gdzie zrobić Odnoszę wrażenie, że przez to zaniedbuję dziennik

zaniedbujesz to raczej nie jest dobre określenie ale nie ma co ukrywać że kobiece ciało podbija oglądalność w sumie można powiedzieć że w ten sposób powstał cały dział Lejdis

Hmm jakoś będę musiała się chyba przełamać do dodawania zdjęć



16.09.2017
DT

Dzień na luziku, produktywnie nawet. Po treningu odwiedziny na wieś zbierać maliny Kilka pudełek na zimę będzie, a to dopiero pierwsza tura.


TRENING

KLATKA + TRICEPS

1a. WL
5x8 x 32 / 35 / 40 / 37 / 40 (na 4p) kg
1b. hantle skos
5x10 x 10 / 11 / 12 / 13 / 13 kg
2a. Pompki z rękoma na podwyższeniu
4x max
2b. Hantle młotkowo poziom
4x12 x 7kg
2c. Rozpiętki na bramie
4x15

+pośladki, brzuch

Trening okej, żadnych specjalnych uwag.



MISKA

1. 130g twaróg, 15g wiórki kokosowe, 2 jajka, 10g wpc, 15g masło orzechowe
2. 140g pierś z kurczaka, 5g oliwa z oliwek, 150g ziemniaki. warzywa
3. 50g płatki owsiane, 10g rodzynki, 2 jajka, 10g miód, 10g wpc, 50g banan, 100g maliny, 15g orzech włoski, 10g masło orzechowe
4. 50g tuńczyk, 1 jajko, 15g majonez, warzywa, 2 malutkie kromki chleba żytniego

Trochę inna metoda przedstawienia omleta








Zmieniony przez - julcziik w dniu 2017-09-16 19:22:15

julcziik

Hmm jakoś będę musiała się chyba przełamać do dodawania zdjęć

zdecydowanie

dokładnie

julcziik

Trochę inna metoda przedstawienia omleta

to też trochę inna metoda wykorzystania cynamonu ostatnio poznałem jego walory przy piciu... tequili
zamiast soli cynamon, zamiast cytryny pomarańcza , lufa normalnie elegancko wchodzi o wiele lepiej niż w klasycznej wersji