DT Gwid - vol. 2

Plan był bardzo chytry ale najwidoczniej nie za bardzo skoro bez problemu mnie przejzales, teraz wszystko legło w gruzach.... Bede się chyba na kajaki musiał zapisać aby Was zbić z tropu jak chce zostać mistrzem świata w bb.

Kajakarze fajne plecy mają

2016 -08 -16 DT

WOD

1) rozgrzewka

bieg 1 km --. czas niezły, bez spinki i na nanuralnym tempie wykręciłem lekko poniżej 5 min
wykroki tkz. langes 2x17 m
niedźwiadki przód/tył 2x17m
raki przód/tył 2x17 m

2) mobility
wall ball 3x12
rozciaganie na gumach klatki piersiowej i łopatek 3x12
rurka PVC przekładanie przód tył, dookoła ciała itp.

3) power snatch - rwanie ale bez podsiadu, T&g czyli touch and go bez pizgania sztangą.....

60% --> 3 rep ( 10 sec przerwy) --> 3 rep ( 10 sec przerwy) --> 3 rep --całość 50 sec, odpoczynek do równych 2 min i start 65% 30 kg
65% --> 3 rep ( 15 sec przerwy) --> 3 rep ( 15 sec przerwy) --> 3 rep--całość 66 sec, odpoczynek do równych 2 min i start 70% 40 kg
70% --> 3 rep ( 20 sec przerwy) --> 3 rep ( 20 sec przerwy) --> 3 rep--całość 90 sec 50 kg

4) WOD time cap 20 min, zrobiłem w 14 min 18 sec

3 rundy na czas

400 m bieg
10 clean & jeark pełne z podsiadem pełnym ATG

WOD fajny ale problem polegał na tym ile się zadeklarowało do podrzutu. Ja jako jedyny z trzech grup z rana wziąłem więcej niż 30 kg tzn. 50 kg i dlatego wykręciłem najsłabszy czas ale i tak zmieściłem się w 20 min. Jak bym wziął zalecane 60 kg to musiałbym dodać z +2 min ale nie wiedziałem czy bym podołał w takiej kombinacji. Wiem że 50 kg na barki to mało ale jak to połączysz z biegiem na 400m w którym masz czas ok. 1 min 30 sec ( ostatni bieg 1 min 55 sec) to już złapanie spokojnego oddechu i wykonanie 10 pełnych podrzutów nie jest takie proste. Przy okazji wyłapałem błąd mianowicie chwyt mi się luzuje jak zarzucę sztangę i mały palec spada ze sztangi, przy podrzucie jest to strasznie wkurzające bo pchasz zgięta ręką bo nie idzie jej odgiąć.

Pogadałem potem z trenerem na temat wyników na tablicy oraz liczenia serii i jakości ćwiczeń innych ćwiczących. Poprawił mi trochę humor bo wyszło że jestem jedną z nielicznych osób która robi tyle ile jest na tablicy a nie ściemnia. Ale to już opowieść na inny wpis i najlepiej przy winie

Za 3 tygodnie urlop a roboty w ciul, musze zagęszczać ruchy Jutro sztangi i goat day ( słabości, chyba zacznę atakować MU bo +30 DU już robię).

Wczoraj zrobiłem fotki barków, wyszły fajnie ale telefon nie robi odpowiedniej ostrości. zrobię aparatem i pokaże co w 3 miechy daje napierdzielanie dwuboju 5 razy w tygodniu

Waga 86/87 kg, BF ~12%, pas 85/86 cm

Spodziewam się zobaczyć najbardziej mistrzowskie barki w tym dziale.
Mam nadzieję, że będzie zestawienie sprzed z po.

ojan

Spodziewam się zobaczyć najbardziej mistrzowskie barki w tym dziale.
Mam nadzieję, że będzie zestawienie sprzed z po.

no ba i to bez ładowania węglami, pompowania itp

Gwid

ojan

Spodziewam się zobaczyć najbardziej mistrzowskie barki w tym dziale.
Mam nadzieję, że będzie zestawienie sprzed z po.

no ba i to bez ładowania węglami, pompowania itp

No to lipa gwarantowana

Czym się martwisz giaur? przecież mistrz jest tylko jeden

Gwid

Czym się martwisz giaur? przecież mistrz jest tylko jeden

I to jest prawda!

Gwid

przecież mistrz jest tylko jeden

No jak nie jak tak

To jaki sens ma zapisywanie tych wynikow na tablicy skoro kazdy wie, ze wiekszosc podbija swoje ego?