Gwid
swingi oburącz nad głowę KTB 24 --> cel 32 kg
Tu to mnie denerwujesz. Zostaw to g****. Za swingi nad głowę nie lubię CF. To nie jest ani efektywne, ani zdrowe, ani potrzebne. To tylko wygląda ciężko.
Bez żadnego problemu zrobiłbym swing nad głowę z KB40 kg, a może i więcej. KB32 potrafię zostawić w górze. Czasem tak się bawię.
Crossfitwcy zniszczyli - w imię rywalizacji na zawodach - ideę mocnych wymachów odważnikiem. I możesz ten tekst pokazać swojemu trenerowi - nie dbam o to.
Jak uważasz, że masz siłę na wyrzucenie nad głowę 32 kg to bądź jak Polański: rwij szesnastki. Ale rwij, a nie dynamicznie przenoś. Twoje barki są tak skonstruowane, że gdy ramiona mijają twarz i lecą wyżej (z rękami na rączce kettla), to muszą się poluzować, tracisz rotację itp. Nie ma to nic wspólnego z siłą. Do tego jak za późno, albo (na zmęczeniu) niechlujnie osadzisz staw barkowy w panewce, to możesz zaznać bólu na całe miesiące.
Nie ma czegoś takiego jak "rosyjski swing". Rosyjski swing to wymach jedną ręką - technika pomocnicza do zarzutu, rwania, podrzutu. Czy swing jednorącz nad głowę ma sens?
Swing HardStyle to praca z dużymi odważnikami. Ruch kończysz pomiędzy mostkiem i czołem. W ostatniej fazie ruchu mocno spinasz mięsień najszerszy i brzucha, a potem jest rozluźnienie.
Założę się o każde pieniądze, że zrobiłbym więcej OHSwingów "krosfitowych" z KB24 niż "twardych". W wersji CF przedramiona odpoczywają "bardzo długo" przy każdym powtórzeniu. Z tym, że ja mam w dorobku pewnie kilkadziesiąt tysięcy wymachów kulami od 16 do 60 kg
A ogólnie to walcz. Głównie z niechlujstwem i zachciankami ego. Bo z sylwetką będzie coraz lepiej
------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html