Szacuny
4932
Napisanych postów
15291
Wiek
48 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
1180542
Gwid
Pytanie:
- czy podwyższyć to siodełko?
- kolana się prostuje przy jeździe?
- czy ma sens zmiana opon na odrobinę ( nie wiem ile to jest odrobinę) węższe i da radę jeździć po szutrze?
kolan się nie prostuje,
stara metoda ustawiania wysokości siodełka w czasach jak nie było jeszcze yutubów, pro fitterów mówiła, że ustawiamy wysokość kładąc piętę nogi wyprostowanej w kolanie na pedale,
tak że jak przesuniemy stopę w tył żeby trzymać ją właściwie to żeby była lekko ugięta
zresztą jak będziesz chciał to znajdziesz w necie instrukcję
jak dla mnie do rekreacji/cardio to spuszczanie się nad grubością opon nie ma sensu , na grubszych masz większy opór więc siła idzie
p.s. ale dlaczego ja odpowiadam na to pytanie - gdzie jest nasza sekcja tri się pytam? jak o redukcji mowa i BB to ich pełno
Szacuny
285
Napisanych postów
7707
Wiek
41 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
118772
Dzięki Kabo. Wiesz jak żadnej rozneglizowanej foty nie wstawie to nikt nie zaglada
Po wczorajszych popmpkachbi burpach nie mam tricepsow. Miewalem zakwasy ale to zupełnie nowy poziom
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12159
Napisanych postów
30580
Wiek
75 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1131329
_Szajba_
Zajrzałem, a gdzie te foty w negliżu?
Właśnie dziś o tym myślałem, czy ten rodzaj treningu wpłynął w jakiś sposób na Twoją sylwetkę.
Przecież pisał, że jest lepsza!
Fot nie wstawi bo się boi aby iluzja nie prysła!
(Przed lustrem też jestem dobrze przygotowany a na scenie okazuje się, że jest jednak inaczej)
Szacuny
285
Napisanych postów
7707
Wiek
41 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
118772
ojan
_Szajba_
Zajrzałem, a gdzie te foty w negliżu?
Właśnie dziś o tym myślałem, czy ten rodzaj treningu wpłynął w jakiś sposób na Twoją sylwetkę.
Przecież pisał, że jest lepsza!
Fot nie wstawi bo się boi aby iluzja nie prysła!
(Przed lustrem też jestem dobrze przygotowany a na scenie okazuje się, że jest jednak inaczej)
CF to nie iluzja, CF to cyfra która nie kłamie tak jak lustro
sylwetka jest bardziej zbita, nie mam tak wielkiego tonusu mięśniowego. Ramiona na pewno się zmniejszyły ale barki "urosły", to samo uda. klata nie wiedzieć czemu lepiej zarysowana pomimo braku treningu na tą partię ( oprócz burpów).
Rosnąć w dosłownym znaczeniu tego słowa nie rosnę bo jestem na ostrym deficycie np. wczoraj 2,3 kcal ( pilnuje diety oprócz nieszczęsnych okazyjnych koniecznych pysznych tortów). co gorsza to jak na początku twierdziłem że musze więcej jeść aby utrzymać tempo z lepszymi tak teraz stwierdzam że nie ma aż takiej tragedii a kondycja za to zdecydowanie poprawiona( mila po nierównym terenie w poniedziałek w ~6,20 min). i jako ciekawostka powiem że będąc w dt na 2,8 kkcal to brzuch spadł o 2 cm w obwodzie, nadal kupa smalcu tam siedzi ale całokształt wygląda zdecydowanie lepiej
Za tydzień mijają mi dwa miesiące na CF, może zrobię wtedy jakieś ostrzejsze podsumowanie z kilkoma fotami i filmami? może kogoś przekonam albo już permanentnie zniechęcę
A dzisiaj goat day i pewnie znowu trening DU( skakanka) i HSPU ( pompki w staniu na rękach)
W sobotę piknik rodzinny i przepadają mi warsztaty z MU i chodzenia na rękach
Szacuny
285
Napisanych postów
7707
Wiek
41 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
118772
06.07.2016r. DT
TRENING 1
1) rozgrzewka
10 min DU --> nowy rekord 10 dubli unbroken kilka 7 pełno 5.
wioślarz - 1 km
do wyboru:
-50/75 burpy
-50/75 press up
- 50/75 wall balls
Wziąłem wall balle - myślałem że skala porównawcza będzie jak przy burpach, stwierdzam jednak że albo miałem drastyczny skok formy albo burpy to masakra bo rozgrzewkę skończyłem nawet nie zmęczony.
2) goat day
stanie na rękach. wstawiam filmik jak tego nie robić w pierwszej części zbyt dużo kat między mną a ścianą ( za daleko stanąłem) a przy drugim brak zgrania z kippingiem i pociągnąłem wszystko z barków. potem mi jedno wyszło tak jak miało być i pomimo zmęczenia barków weszło jak w masło, niestety nie mam nagrania z tego "idealnego" podejścia ale było dobrze bo nawet trenerka powiedział że jest git.
jak by nie było potwierdzam założenie z konkursu że zrobię 1 pompkę w staniu na rękach
pierwsza linia daje do wyboru jedno z trzech ćwiczeń: airsqats ( przysiady), wallballs lub KBS
druga określa liczbę situpsów ( brzuchy)
czyli robię 20 wall bali i 1 brzuch - to jest jedna runda, potem 19 i 2 itd.
Time cap - 25 min, zrobiłem z WB w 21,30 min ale brzuch mi odmówił posłuszeństwa tak na 10 rep na koniec już musiałem rozbijać na 2 podejścia np po 5. a 20 robiłem 6+6+8
Wg mnie wziąłem najtrudniejsze z tego co było do wybrania i czekam dzisiaj na szok w udach i barkach wieczorem
TRENING 2 - SZTANGI
Rozgrzewka
1) rwanie na 1 z 3 przysiadami ze sztangą nad głową. jako że ciągle uczę się tego ruchu to nie ma mowy o szarżowaniu z ciężarem. wczoraj akurat jakoś wychodziło bez większych problemów. kilka serii od 20 do 45 kg. aż sam byłem zdziwiony WTF
2) clean & jeark --> z ziemi do 2 przysiadów na barkach i dalej jeden jeark do góry z nogami w nożyce do 60 kg nie ma problemu z koordynacją ale jak poszedłem na 70 i 80 dych to ciało jakoś nie chciało tego robić płynnie( no nie robiłem rozrzutu nóg, nie przysiadałem) wiec coach mnie cofną na 60 i leciałem sam clean do pełnego przysiadu. słuszna decyzja.
3) MC do rwania - od 60 do 120 kg. bajer polega na tym żeby to wyrwać a nie żeby z tym wstawać powoli jak w MC. do 110 była pełna dynamika przy 120 już zwolniłem i skończyłem zabawę. ręce na szeroko a nie jak w MC klasyku, chywt zamkowy.
z czystej ciekawości się wczoraj zważyłem na wadze na sali w sprzęcie tj, mokra koszulka i spodenki w butach pokazała 88,9 kg wiec coś tam smalcu zeszło ale do szajba-bod brakuje dużo
tricepsy po poniedziałku nadal bolą jak cholera chyba na ostatnich box jumpach z 1,5 tyg temu coś sobie zrobiłem w lewą pachwinę bo czasami odczuwam taki ból który nie boli ale jest
Szacuny
4723
Napisanych postów
10989
Wiek
51 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
552700
Gwid
z czystej ciekawości się wczoraj zważyłem na wadze na sali w sprzęcie tj, mokra koszulka i spodenki w butach pokazała 88,9 kg wiec coś tam smalcu zeszło ale do szajba-bod brakuje dużo
Myślę, że starczy już tego "wycierania" się szajbą Ni ja niczego wielkiego ni zrobiłem, ni wzorem żadnym też nie jestem.
Myślę, że gdybyś przeszedł na LC, zrzucił glikogen i wodę to niewiele by brakowało do mojej wagi, a wziąwszy pod wagę sporą masę mięśniową sylwetka byłaby ostra i wycięta. tylko czy wtedy starczyłowy energii na takie treningi jak przeprowadzasz? Wątpię.
Z czasem będzie i zdrowo i coraz wyraźniej Tak trzymaj :)
Ech, sam bym spróbował tych pompek na rękach, ale jak już stanę pod ścianą do wybicia to psycha bierze sobie wolne i z odwagą idą na browara
Zmieniony przez - _Szajba_ w dniu 2016-07-07 10:10:11