Dremor - ja nie twierdzę, że liczenie jest bez sensu - liczenie ma sens. Ale producenci wysoko przetworzonej żywności i właściciele barów szybkiej obsługi zaniżają trochę wartości podawane na deklaracjach. Chodzi o to, że jak ktoś sobie zamieni
500kcal domowego posiłku (mieso, ziemniaki, warzywa), na burgera który rzekomo ma tyle samo kcal, to de facto może się machnąć w ten sposób np. o 100 - 200kcal. Ja zmierzam do tego, że dania serwowane w fastfoodowniach są bardziej kaloryczne niż nam się wydają. Dla mnie to nie jest informacja podważajaca sens liczenia, ale bardzo konkretna informacja z której można zrobić użyetk włąsnie podczas dokonywania podliczeń kcal i b/t/w.
No i najważniejsze - napisałeś, że miałbyś opory by uwierzyć, zę kanapka z McD to tylko 500kcal. To powiem tak - jestem zaskoczony tą deklaracją z Twojej strony, bo wg McDonalda 1 przeciętny hamburger (porcja) to około 250kcal, a BigMcD to 500kcal. Oszem przy BIgMaku jest wartosc 970, ale nie kcal tylko kJ, więc możliwe że źle zerknąłeś na jednostki...
http://mcdonalds.pl/files/Tabela-alergenow-i-wartosci-odzywczych.pdf
Zmieniony przez - faftaq w dniu 2016-05-21 14:59:47