Oszukać grawitacje.

Dodam tylko, że ja ekspertem ani rekordzistą nie jestem, ciężary które używam przez wieczne powroty są stosunkowo małe co widac w moim dzienniku po MC, w związku z tym być może łatwiej toleruje codzienność treningową niż ktoś kto jest dwa razy silniejszy i jego stawy poddane są innym przeciążeniom. Z pewnością w tym roku sprawdzę doświadczalnie na ile takie podejście się sprawdza na dłuższą metę i jakie sa rezultaty. W moim przypadku częstszy bodziec treningowy daje większe postępy niz rzadszy trening a składajacy się z większej objętosci i wiekszej ilosci ćwiczeń. Próbowałem różnych systemów i taki mi pasuje najbardziej niezależnie od tego czy jest polecany czy nie. Poza tym lubie to dobre samopoczucie które daje codzienne przepracowanie całego ciała, a nie powiedzmy tylko napompowanie danej grupy mięśniowe. To jest kwestia gustu. Najlepiej sprawdzić na sobie czy się da. Polecam.


Zmieniony przez - badassgym w dniu 2016-01-10 18:01:27

badassgym

Najlepiej sprawdzić na sobie czy się da. Polecam.

I za to daję sogacza

Pierwszy dzień po urlopie w pracy i ani się obejrzałem jak pykło 14 godzin w pracy Później na zajęcia i znowu trening po nocach. Chyba przestnę wpisywać komentarz na temat saplacza, bo nam się sponsor wycofa, ale naprawdę żadnych objawów a zwiększyłem dawkę do 6 tabsów dziennie
W klacie trochę skwierczało i pierwsza seria 60ką była na przełamanie później już szło fajnie. Dzisiaj wszystkie serie wyciskania ultra szeroko (jak dla mnie) czyli max dopuszczalny chwyt w trójboju.

WL głową w dół 15*20,15*60,15*80 - musiałem wrócić do poziomu bo zsuwało mnie - do doopy ławka
WL: 12*80,10*80,11*80
Wiosło sztangą leżąc na ławce: 12*60,15*70,12*80,12*80,12*80
Ściąganie do klaty szerokim z progresją: 15,12,12,11,11
Wznosy prostych ramion na boki z talerzami: 17*512*7.5,12*7.5,12*7.5,107.5 - nie wiem o co chodzi, ale ostatnie repsy musiałem pomagać tułowiem a to tylko 7.5kg do tego barki spompowało jak po ciężkim wyciskaniu sztangi

Szybki filmik, jak zwykle uwagi i porady mile widziane:




Jutro przysiady a nogi domsują

trochę dziwne masz podejście do tego spalacza
po pierwsze jest to spalacz a nie przedtreningówka
po drugie większość spalaczy dostępnych w PL legalnie jest bardzo łagodna i słaba w odczuciach bo są bardzo mocne obostrzenia przepisami unijnymi co może w takim spalaczu być, a czego w sumie nie można dawać (np spalacza z geranium czy efedryną legalnie nie kupisz)

akuratnie spalacz hitec'a jest bardzo łagodny i delikatny, ale coś go tam czuć i na pewno działa, ale jeśli oczekujesz/oczekiwałeś że spalaczem pogonisz 5kg tłuszczu to zapomnij

Fan - zrób sobie spalacz wg. tej receptury: 2/3 zielonej herbaty:1/3 czerwonej herbaty. Zaparz i podgrzej. Wymieszaj z mocną kawa i dodaj odrobinę śmietany, dużo czarnego pieprzu, chili z cynamonem. A kto mówił, że to ma być smaczne? Sraczki możesz dostać, ale przyjmiesz wszystkie składniki z popularnych spalaczy. A pseudoefedryna znajduje się w... Ale to już poważny medykament się robi.

Moc ;)

MaGor

A pseudoefedryna znajduje się w... Ale to już poważny medykament się robi.

pseudoefedryna jest chooja warta imho, jak już to efedryna

fan - case jest w tym co Kuba napisał, mylisz spalacz z przedtreningówką i masz niewłaściwe oczekiwania
jak chcesz żeby Cię przetelepało to musisz mieć w składzie efkę lub 1.3 a nie dawkę kofeiny o wartości dwóch kaw

Dobry spalacz działa jak przedtreningówka

Kabo, ale na efkę to trzeba mieć chyba grubszy układ. Jakby pseudoefedryna nie działałała, to by studenciaki, policjanci, strażacy nie chłeptali syropków przeciwkaszlowych przez sprawdzianami sprawnościowymi. Info z AWF: syropek z Red Bullem i do przodu. Tanio, skutecznie i legalnie.

ale jeżeli myślimy o tym samym syropku to w nim jest właśnie chlorowodorek efedryny (dlatego jest na receptę) a nie pseudoefedryny, to są dwie różne substancje (a tak btw to tabsy są podobno lepsze niż syrop )
pseudoefedrynę masz w np w gripex'ie, a nie słyszałem zeby ktoś namietnie się faszerował tym środkiem





Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2016-01-12 16:00:22

Zwracam honor. Aż sprawdziłem na hyperrealu wpisy małolatów Tak. Chyba mówimy o tym samym syropie, a ja nieczęsto mam do czynienia z chemią użytkową poza Domestosem. Pewnie jest tak jak mówisz z tymi chlorkami.