Szacuny
550
Napisanych postów
7987
Wiek
47 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
99207
ajazy
A ja tam myślę, że prędzej przysiad go zabije :P :) jest wielu powerlifterów, co ciagną z większym lub mniejszym garbem pod 300 :), przysiad mniej wybacza moim skromnym :) Ale może się mylę :)
O to to. Ja jestem mistrzem garbatym, a 250 ciagne jako szczur wazacy 93. A 200 nigdy nie siadlem, i to jest sedno ;)
Szacuny
550
Napisanych postów
7987
Wiek
47 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
99207
Nie wystraszysz mnie, wozek mi grozi od samego zabiegu ;) Pisane kazdemu co jego, czasami za bardzo panikujemy.. trzeba brac co zycie daje, z rozsadkiem, ale nie mozna dac sie stlamsic. Jedno zycie, jedna odpowiedzialnosc za wybory.. Ale zeby bylo dla mlodszych, szanujcie zdrowie, bo to tez przyszlosc Waszych rodzin, nie tylko Wasza.
Szacuny
520
Napisanych postów
10132
Wiek
49 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
68495
190... Na pocieszenie mam tylko fakt, że się musiałeś przysznurować do sztangi i w pasie Nie rzucę kamieniem w plecy, chociaż powinienem. Ale, jak to mawiał Jan Kochanowski: "Chłop nie Barbie - jak jest ciężko to się zgarbi"
Szacuny
239
Napisanych postów
9129
Wiek
46 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
130480
xzaar77
ajazy
A ja tam myślę, że prędzej przysiad go zabije :P :) jest wielu powerlifterów, co ciagną z większym lub mniejszym garbem pod 300 :), przysiad mniej wybacza moim skromnym :) Ale może się mylę :)
O to to. Ja jestem mistrzem garbatym, a 250 ciagne jako szczur wazacy 93. A 200 nigdy nie siadlem, i to jest sedno ;)
Szacuny
520
Napisanych postów
10132
Wiek
49 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
68495
Ja chyba pamiętam tę ćwiartkę. Faktycznie oczy bolały od obserwacji techniki "na dromadera" Ale poszło.
Ciągi też idą mi łatwiej niż siady. Raz, że robię je częściej, a dwa, że inna specyfika/inne mięśnie. No i jakiś taki mam komfort, że jak puszczę to upadnie na podłogę, a nie na nogę.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12136
Napisanych postów
30547
Wiek
75 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1131046
xzaar77
p******enie ;) Jak jest sila, to krzywdy nie bedzie, to nie kulturystyczne plebiscyty na ladnosc, tylko proba mocy. Z tego co wiem w trojboju nie ma ocen za styl, jest tylko proba zaliczona albo spalona, a trojboj alma mater est. Kto targnie wiecej, ten ma racje, a reszta plebs i milczenie sie nalezy. Tu jest walka, a kogo plecy bola, to do lekarza lub na kulturyste ;)
Szacuny
550
Napisanych postów
7987
Wiek
47 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
99207
No mnie to niby nie bolalo, ale tylko niby ;) Dalem sobie slowo ze nigdy wiecej jak zobaczylem film ( wrzucalem w dzienniku kiedys ) i od tego czasu nie lapie sie za duze ciazary ani w ciagu, ani w siadzie, ani w zarzucie - czyli niemal wcale sie nie lapie ;) Jedynym ciezarem jakiego nie ograniczylem to CC w podciaganiu, niestety nie umiem mimo checi ;) Nie mam techniki - nie bedzie duzych cyfr.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12136
Napisanych postów
30547
Wiek
75 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1131046
Dla mnie MC to siła i tyle. Staram się nie mieć przesadnego kociego grzbietu. Opuszczam ciężar łagodnie - trenuję swoje ciało a nie tylko podnoszę ciężar. Technika to przy zarzutach (nawet na proste nogi). To słowo kojarzy mi się z koordynacją mięśni w celu maksymalnego wyniku. Kiepska technika - kiepski wynik mimo dużej surowej siły.