Pojedyncze pytania NA TEMAT TRENINGU część 8

50-60 kg po 3 seriach martwego ciągu z wykonczonym dolem plecow

Czy włączanie do treningu przysiadów ze sztangą trzymaną nad głową to dobry pomysł? Ostatnio z nudów eksperymentowałem sobie z różnymi ćwiczeniami z samym patykiem i spróbowałem zrobić takie siady, czułem je perfekcyjnie w udach - kolana odciążone, czwórka pracuje tak jak powinna, dwójka asekuruje, no i cały korpus spięty by nie stracić pozycji i się nie wywrócić

Co Ci dwójka asekuruje?

Jest sens.

Pandarek jeszcze mi odpoweidz na pytanie moje dawne co do wioseł, czemu zle robie? Ile powinienem robic powtorzen?

Pytanie może śmieszne ale mnie męczy. Ćwiczyłem 8 miesięcy FBW co dało mi masy i siły i od miesiąca przeszedłem na split. W FBW ważne było ciągła progresja ciężaru szczególnie jak robiłem 5x5. Ale teraz po miesiącu Splita widzę że nie ma sensu walki z ciężarem i za wszelką cenę ćwiczyć takimi samymi ciężarami co na FBW bo technika kuleje. A więc co myślicie o tym jak np. robię klatkę czy triceps wąsko na sztandze to aby zaniżyć ciężar i bardzo wolno opuszczać ciężar i cały czas się skupiać na maksymalnym napięciu mięśnia. Ostatnio tak zrobiłem wyciskanie wąskie gdzie sporo zaniżyłem ciężar co do wcześniejszych treningów i poczułem pompę jak nigdy. Więc czy jak trenuje splitem to warto zaniżyć ciężar i skupiać się tylko na maksymalnym napięciu i spompowaniu mięśnia a dopiero potem na ewentualnym progresowaniu ciężaru z zaniżonego poziomu ale nigdy kosztem techniki?

A może po prostu szybki progres (pierwsze 8 miesięcy) się skończył i wychodzą mankamenty techniczne/siłowe? W sensie, że progres nie bierze się już z powietrza i nie da rady dodawać do maksa 2,5 kg co tydzień?

Split się pod względem techniki czy progresji nie różni od fbw. Wszystkie ćwiczenia powinieneś wykonywać poprawnie.

Chodzi mi bardziej o to czy skupic sie tylko na napieciu i spompowaniu miesnia w wiekszosci cwiczen takich jak wyciskania, uginanie sztangi itp. Jak robilem fbw to kazde cwiczenie oczywiscie tez technicznie bez oszukanych ruchow ale skupialem sie aby podniesc cizar a nie na powolnym opuszczaniu i maksymalnym spinaniu miesnia. Wiec chce wiedziec odlozyc narazie progres cizaru na bok i wziasc sie za zmniejsze ciezary i maksymalnie pompowac miesnie i dopiero z tak zanizonych ciezarow i 100% techniki zaczac powoli progres silowy? Sory za pismo ale pisze z telefonu.

No mozesz tak zrobić na izolacjach.

Legolass97

Chodzi mi bardziej o to czy skupic sie tylko na napieciu i spompowaniu miesnia w wiekszosci cwiczen takich jak wyciskania, uginanie sztangi itp. Jak robilem fbw to kazde cwiczenie oczywiscie tez technicznie bez oszukanych ruchow ale skupialem sie aby podniesc cizar a nie na powolnym opuszczaniu i maksymalnym spinaniu miesnia. Wiec chce wiedziec odlozyc narazie progres cizaru na bok i wziasc sie za zmniejsze ciezary i maksymalnie pompowac miesnie i dopiero z tak zanizonych ciezarow i 100% techniki zaczac powoli progres silowy? Sory za pismo ale pisze z telefonu.

Zasada jest prosta: pracuj nad techniką, jednocześnie starając się podnosić poprzeczkę. Samo przenoszenie cięzaru z punktu "a" do "b" nie przyniesie spektakularnych efektów, a błędy techniczne mogą prowadzić do kontuzji. Zaniżając ciężar kosztem lepszej techniki możesz tylko zyskać na progresie.

Witam, robie upper/lower oto 1 dzień treningu upper:
Wyciskanie płasko: 4 sets of 6-8 reps
Wyciskanie skos hantle: 3 sets of 8-10 reps
Drażek: 3 sets of max
Wiosłowanie: 4 sets of 6-8 reps
Wyciskanie siedząc: 3 sets of 10-12 reps
Prostowanie na wyciągu: 3 sets of 10-12 reps
Biceps suplinacja: 3 sets of 10-12 reps

dzisiaj zaczełem ten trening i zajął mi coś koło 1h 45 min, wszedzie czytam ze 1h na trening to max, a wydawało mi sie ze w dobrym tempie robie, teraz pytanie co robić żeby wyrobić sie w godzine? seria po seri kosztem obciazenia?