Legolass97Witam, od miesiąca ćwiczę Splitem ( wcześniej FBW ) i odkąd ćwiczę tym planem w ogóle przestałem myśleć o progresji ciężaru. Czuję spadek siły, głównie w MC i siadach ( pod koniec FBW 5x5 przysiad 110kg x 5 a teraz ledwo w ostatniej serii 95-100kg x 5 a przysiady robię jako pierwsze ) Jako że chcę jak najwięcej wyciągnąć z planu to postanowiłem się ogarnąć i zacząć stopniowo zwiększać obciążenie bo przecież jest to bardzo ważne w rozwoju mięśni. Ale jeżeli chodzi o progresję ciężaru to zrobić tak jak w FBW czyli zacząć z trochę zaniżonych ciężarów i co tydzień dokładać np. 2,5kg - 5kg do głównych bojów. A jak będę miał stagnacje w jakimś ćwiczeniu to odjąć ciężaru i znów dodawać stopniowo? A co z ćwiczeniami na małe partie jak triceps, biceps, łydki? Też stopniowo starać się zwiększać ciężar czy tylko dostosować go tak aby się spompować?
Jeszcze małe pytanie - Jak ćwiczę i robię 4 seriie w danym ćwiczeniu to nie robić wszystkich do upadku mięśniowego tylko np. ostatnią z pomocą kolegi? Czy w ostatnich seriach jak moja siła kończy się na np. 6-8 powtórzeniu to warto zrobić z pomocą kolegi do 12 w ogóle już nie czując mięśni? Czy takie całkowicie wymuszone powtórzenia nie mają sensu?
Zmieniony przez - Legolass97 w dniu 2014-11-05 22:30:57
Pierwsze pytanie- dostałeś na nie odpowiedź, ale co 1-2 strony robisz kopiuj-wklej. Nie mam w zwyczaju kilka razy odpowiadać na to samo pytanie, więc ominę pierwszą część.
Drugie pytanie- nie rób do upadku mięśniowego w ogóle. Zakładam, że nie mówisz o "pomocy kolegi" w przysiadach czy mc, tylko o wl.