SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[M]Porandojin/DT/podsumowanie+foto 47,83,90, 118

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 178978

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 1894 Wiek 50 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 41219
chwilę mnie na forum mnie było :) i już zaskoczenie .Następny konkurs,widzę że idziesz za ciosem.Trzymam kciuki.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 399 Napisanych postów 72270 Wiek 43 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 304533
porandojin
Hubert81
Jak Ci sie trenuje tym Lactic acid training? Ja miło wspominam i chcę dać go podopiecznej na poczatek redukcji. Nogi tym systemem wyciskają łzy

Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2014-10-20 04:32:47


Chodzi Ci o ten z konkursu, który robiłam 2-gi tydzień?
To powiem, że góra ciała ciężko ma, boli wszystko i do najprzyjemniejszych nie zaliczę. Natomiast nogi to "petarda". Kocham ten trening nóg, nie umiem po nim ustać normalnie. Najważniejsze - po skończeniu wiem, że ćwiczyłam a ne opierdzielałam się.

Dziewczyny dzięki.

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2014-10-20 11:53:02


No o ten 6/12/25 powtórzeń po kolei trzy ćwiczenia bez przerwy. Ja z kolei wspominam gorzej dół, po czwórkach ledwo pełzalem.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66964
No po czwórkach ledwo zwlekam się z urządzenia. Ale lubię masakrować dół, dlatego pewnie daje mi tyle radości.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66964
porandojin
No po czwórkach ledwo zwlekam się z urządzenia. Ale lubię masakrować dół, dlatego pewnie daje mi tyle radości.





Zmieniony przez - porandojin w dniu 2014-10-20 22:52:11
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66964
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66964
Dal ciekawych - to trening, który robię aktualnie podczas konkursu

Trening A

1A. Hip thrust – izometrycznie 3x 60 sek
1B. Podciąganie na drążku chwytem neutralnym (ewentualnie podchwytem) 3x max (docelowo 8-12)
2A. Box przysiad na jednej nodze 3x 5-8
2B. Wyciskanie sztangi na ławce poziomej 3x 6-8
3. Reverse hypers 3x 10-20
4. Side lying hip raise 1x 20-30
5. Unoszenie nóg do klatki w wiszeniu na drążku 1x 10-20
+
Cardio w tempie konwersacyjnym 15 min


Trening B

1A. Hip thrust na jednej nodze (noga na podwyższeniu) 3x 10-20
1B. Inverted rows na linie 3x 8-12
2A. Wykroki chodzone z talerzem 3x10
2B. Wyciskanie żołnierskie 3x 6-8
3. Prostowanie tułowia na ławce/piłce zapierająz się jedną nogą 3x 10-20
4. Odwodzenie nogi z gumą stojąc 1x 2030
5. Roll outs z piłką albo na sztandze 1x 10-20
+
Cardio w tempie konwersacyjnym 15 min


Trening C

1A. Hip thrust ze sztangą 3x 6-8
1B. Wiosłowanie sztangą 3x 6-8
2A. Skater squats 3x 8
2B. Pompki 3x 8 (z talerzem od sztangi na łopatkach)
3. RDL na jednej nodze z hantlą trzymając się podpory 3x 10-12
4. W siedzeniu na ławce odwodzenie kolan z gumą 1x 20-30
5. W leżeniu na ławce unoszenie bioder z wyprostowanymi nogami do świecy 1x 10-20
+
Cardio w tempie konwersacyjnym 15 min


Core
3 obwody:
1. Plank na piłce - max
2. Plank na piłce bokiem- max
3. Moutain climber na piłce x 20
4. Roll out z piłką x 20

Plyo i CF na razie dowolnie wybrane.

Układ w tygodniu:


Plan:
Poniedziałek: trening A
Wtorek: CF
Środa: trening B
Czwartek: Core na piłce + plyo
Piątek: trening C
Sobota: GPP/bieg w terenie lub OFF w zależności od samopoczucia
Niedziela: OFF

Przed treningiem robię zawsze rozgrzewkę, po treningu rozciąganie.

Ze względu na specyfikę pracy mogą nastąpić małe zmiany.

I dieta 150/60/150 + "zielone"
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66964
Wiecie co? Jakoś mi tak smutno, bo już zimno, choroby dopadają, nie chce mi się biegać na zewnątrz i nie ma świeżych owoców i warzyw.

Ale jedno Wam obiecam - ten sezon zimowy też będzie aktywny pod kątem biegania (pewnie i Marta już o to zadba).

Chyba, że ciało odmówi posłuszeństwa (ale zawsze zostanie czołganie)


Wpisuję tę deklarację w dziennik, żeby nie było wymówek.



Zmieniony przez - porandojin w dniu 2014-10-24 21:03:03
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 48 Napisanych postów 885 Wiek 41 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 17458
Będę podjudzać:) Uwielbiam przebijać się przez zaspy. Chodniki puste, lasy bezludne, nieprzetarte ścieżki i mój ulubiony............... Przecierrrr max hard:D





" - Tato.... - ciągnąłem słabym głosem. - Nie jestem pewien co robić, ledwie mogę się ruszać..
- Synu.... - powiedział z nagłą determinacją. - jeśli nie możesz biec, idź. Jeśli nie możesz iść, czołgaj się. Rób to, co musisz i nigdy, przenigdy się nie poddawaj.

Zamknął oczy i mocno mnie uścisnął. Wyciągnąłem rękę i położyłem dłoń na jego ramieniu.
- Tak zrobię, tato - wymamrotałem. - Nie poddam się.
Rozluźnił uścisk, a wtedy moja głowa bezwładnie opadła na brzuch. Rozłożyłem ręce i nogi a potem postąpiłem tak, jak radził - zacząłem się czołgać."

http://www.sfd.pl/Spawareczka_wychodzi_z_krzaków-t1033235-s9.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66964
Spawareczko - wiesz co jest najdziwniejsze - bieganie w śniegu mi pasi, jest rześko, ale tak jak teraz to mnie jakoś dobija, wilgoć wszędzie i nie wiadomo jak się ubrać, czy palić w piecu, czy nie, deszcze, błoto itp
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 48 Napisanych postów 885 Wiek 41 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 17458
ja też mam opory, dopóki nie wyjdę z domu. Błotko, mokro, poślizgi na liściach.. frajda jest:) Obniżenie nastroju trzeba jedynie przetrwać..

" - Tato.... - ciągnąłem słabym głosem. - Nie jestem pewien co robić, ledwie mogę się ruszać..
- Synu.... - powiedział z nagłą determinacją. - jeśli nie możesz biec, idź. Jeśli nie możesz iść, czołgaj się. Rób to, co musisz i nigdy, przenigdy się nie poddawaj.

Zamknął oczy i mocno mnie uścisnął. Wyciągnąłem rękę i położyłem dłoń na jego ramieniu.
- Tak zrobię, tato - wymamrotałem. - Nie poddam się.
Rozluźnił uścisk, a wtedy moja głowa bezwładnie opadła na brzuch. Rozłożyłem ręce i nogi a potem postąpiłem tak, jak radził - zacząłem się czołgać."

http://www.sfd.pl/Spawareczka_wychodzi_z_krzaków-t1033235-s9.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Trening i dieta kobieta 25 l redukcja

Następny temat

początkująca redukcja

WHEY premium