kerad37 krata do lata

Co do wychodzenia na scenę to nie zamierzam bo nie ma z czym.
Mięso z lodówki poporcjowane w woreczki i jest już w zamrażarce także miejsce dla familii się znalazło.

Nie mam czasu za bardzo na nic .Dzisiaj dopiero pierwszy tydzień drugi trening drugiego cyklu na masę . Trening z wtorku klata, biceps

klata
-WL +sztanga 4 serie max 80 x 6
-WL płaska sztangielki 3 serie max 35 x 10
-WL- smith 3 serie max 90 x 8
-brama spięcia 5 serii (3 w dolnej płaszczyżnie i 2 przed sobą) różne kombinacje.
biceps
-ugięcia sztanga szeroko 4 serie max 45 x 10
-ugięcia siedząc w odchyleniu 3 serie max 17,5 x 8
-młotki 3 serie max 17,5 x 10

Podsumowując napiszę, że cała klata spompowana super dookoła.Najważniejsze ze rozpocząłem robić WL na ławce ujemnej bo dół i dolne boki słabe.

Jeżeli chodzi o dietę to dużo ryżu ,kaszy czy makaronu muszę ładować żeby osiągnąć 3900kcal bez dużych tłuszczy. Chyba zakupię jakieś Carbo bo tam tylko węgle i dobrze jest podbijać.

Zmieniony przez - kerad37 w dniu 2014-10-09 18:51:13

Szkoda byłoby mi kasy na Carbo!
Cukier jest tańszy.

Waga 95kg masakra jutro 30 ' aerobow. A nadal jakoś chudo. Teraz priorytetowo najszerszy może zacznie to lepiej wyglądać.

No to ładnie: 2 tygodnie i 3kg więcej!
Oj będzie masa!
I to bez carbo!
Będziesz dobry dzik na święta.

szwagra nie było? trochę za ostro więc jak pan J pisze zwolnij.

P.S. nic dawno o nim nie pisałeś.

P.S. 2. zmień nazwę dziennika


Zmieniony przez - Gwid w dniu 2014-10-10 07:58:24

Trening trzeci w pierwszym tygodniu II cyklu masy.
Trenowane: brzuch,czworogłowe,plecy-tylko najszersze (bez prostowników)

brzuch
-allaszki 4 serie-megafajnie wchodziło i były niesamowite skurcze
skrętoskłony 3 serie

czworogłowy
-przysiady ze sztangą 5 serii
-wykroki z hantlami 1 seria. delikatnie
-wyprosty na maszynie 3 serie max 70kg.

łydki
-wypychania na maszynie 4 serie na max 120kg

plecy najszerszy
-podciąganie szeroko 5 serii podciągnięcia dobijane od 7 powtórzenia na maszynie
-ściąganie drążka wyciągu podchwytem wąsko 5 serii super ćwiczenie (rozciągałem na max)
-podciąganie hantla w opadzie tułowia 5 serii
-szrugsy ze sztangą 3 serie. (tu już marzyłem , żeby był koniec treningu)

Muszę podzielić ten trening. Robienie pleców i nóg na jednym treningu to masakra. Jestem tak masakrycznie spompowany , że ledwo siedzę i piszę.
Jutro barki i triceps czyli to co tygrysy lubią najbardziej. Zamorduję te barki.

Poranny omlet z 6 jaj i 120g owsianych +150g jogurtu greckiego i pozostałość borówek.

Forma na szybkiego z dzisiaj.Wydaje mi się, że barki delikatnie drgnęły.

Może barki drgnęły - gdyby nie trzeba było szukać wcześniejszego zdjęcia byłoby łatwiej to ocenić.
Bicepsy jak u strongmana!
Jednak teraz przez kilka dni ograniczyłbym kaloryczność aby trochę skorzystać z nagromadzonej masy (zdaje się, że coś takiego jest możliwe).

Chyba tak zejdę z tą kalorycznością do przyszłego piątku na 3300kcal w DT i DBT zobaczymy co się zadzieje i dołożę aero i potem znowu ogień.