[M]Porandojin/DT/podsumowanie+foto 47,83,90, 118

Tydzień 1

Modyfikacja treningu.

Rano cardio - 40 min.

Wieczorem:

Trening B

1. Hip Thrust na jednej nodze.
cc
2. Podciąganie
6x guma.
3.Wejście na b. wysoką ławkę.
cc
4. Wyciskanie żołnierskie.
22kg
5. Uginanie nogi na trx.
+wytrzymka.

Ad. 1 Urwało mi nogę razem z doopą. Bolało.
Ad. 2 Zero poprawy.
Ad. 3 Mam nadzieję, że sposób zejścia nie ma znaczenia. Ławeczka do pół uda a musiałam sobie pomagać rękami, żeby się noga dźwigła.
Ad. 4 Ech. Słabizna ze mnie.
Ad. 5 Ja, uhu. Coś chyba nie umiem tego ćwiczenia. Poszło w łydki, aż mnie skurcz złapał w prawą.

Wytrzymka - po powyższym treningu nabrała innego znaczenia.

Chyba wolę rano siłkę, a wieczorem cardio.

PS. Upadła mi żeliwna forma do pieczenia na stopę i boli od 30 min.

Suple - BCAA, wit, Thermo Shape, reszta się skończyła a pacza nie dotarła jeszcze.
Ciecze- nie pamiętam.


Zmieniony przez - porandojin w dniu 2014-08-21 00:23:09




Zmieniony przez - porandojin w dniu 2014-08-21 00:24:12

Tydzień 2

Core

4x20
1. Roll outs.
2. Plank na piłce max.
3. Plank bokiem na piłce.
4. Mountain clibers na piłce.
5. Prostowanie tułowia na piłce.
6. Reverse hyper napiłce.
7. Russian twist na piłce.
+ interwały
+30 min cardio.

Oj, jak mi się nie chciało. Ale jakoś poszło, poza jednym ćwiczeniem - Plank bokiem na piłce - to w ogóle możliwe?

Interwały na rowerku 4x30s/30s reszta na rowerku w lekkim tempie.



Dzisiaj był bardzo przyjemny dzień. Poznałam fantastyczne osoby.


Suple - paczka jeszcze nie doszła.
Ciecze - mało wody, dużo kawy (chyba weszło w sumie 7).
Bez prochu micha mi się nie klei, bo muszę żółtka odławiać.




Zmieniony przez - porandojin w dniu 2014-08-21 23:34:39

Tydzień 1


Rano cardio jakieś 35min. Potem zcięło mnie z nóg i przespałam 1h. Teraz powtórkaz rozrywki - ciśnieniemnie zabija, chyba będzie padać. Nic mi się nie chce tylko spać. Leswo stoję na nogach.

Oby na wieczorny trening starczyło siły.

Iza, a co to za zawody miałaś? fotę medalu daj

A w sumie - piękny medal, to potem wkleję.


No to wklejam.




Zmieniony przez - porandojin w dniu 2014-08-22 17:53:15

No to ciąg dalszy dzisiejszych zmagań sportowych:

Po porannych biegach przespałam w przerwach cały dzień. Trening wieczorny skończyłam dobrzepo 23:00.

Trening C

Rozgrzewka

1. Hip thrust
46kg
2. Przyciąganie gumy jednorącz do klaty.
guma
3. Przysiad przedni.
35kg
4. Wyciskanie hantli na płaskiej.
11kg
5. Pull throug z gumą.
guma
+ wytrzymka.

Ad. 1 Biodra dałyby radę pewnie więcej, ale pomimo otulinki z pianki strasznie bolały uda.
Ad. 2 Nie wiem, czy dobre ćwiczenie robię. Stoję na gumie i przyciągam ją do klaty, jak w SDLHP, tyle, że rozbolał mnie bark znowu.
Ad. 3 Trafiłam z obciążeniem, ale myślę, że da radę dołożyć.
Ad. 4 Mój max na razie, więc nie dokładam.
Ad. 5 Coś mi to za łatwo poszło.

Wytrzymka - znowu inaczej ją odbieram niż po wcześniejszej wersji treningu siłowego. Czuję tyłek w końcu, takie maleńkie coś, jak rozgnieciona jagoda, ale czuję.

W końcu przyszły suple.

Suple - HGH night, wit, Thermo Shape, Omega3, ZMB. BCAA.
Ciecze - 2l woda, 4xkawa z mlekiem owsianym.



A to się pochwalę, że też mam koszulkę. Zamówiłam s z trwogą, że będzie za mała, a spokojniemogłam xs nawet.





Zmieniony przez - porandojin w dniu 2014-08-23 00:19:58

Tydzień 1

Crossfit

Wzięłam sobie dzisiaj do zrobienia mój "koszmarek konkursowy". Po pierwszej minucie już kusiło, żeby zmienić trening, ale zrobiłam do końca.





A teraz jestem padnięta i głodna, pomimo, że zjadłam przed chwilą śniadanie.

Suple - Thermo Shape, HGH night i day, wit, Omega 3, ZMB.

Przyszedł Thermo Lizzer, więc od poniedziałku włączę go dodatkowo.
Zamówiłam sobie odżywkę z Sciteca malinową, ale miałam zamóić 100% beef concentrate, a wzięłam 100% whey isolate i niestety - różnica w smaku dla mnie ogromna (ta jest słodka i sztuczna, a tamta była super kwaskowata). Może i dobrze, przynajmniej nie będę wyjadać łyżeczką.
Za to WPC Protein V3 plus z SFD smak migdałowy jest super. Nie ma gorzkiego posmaku i jest delikatna.
Na plus - obie świetnie komponują sie z plackiem owsianym, a do tego najczęściej używam odżywek.

Nie było w sklepie mleka kokosowego, kupiłam owsiane i dodaję do kawy. Nie jest złe, ale pływają potemjakieś farfocje i estetyką to nie powala.

PS. Od rana boli mnie znowu gardło. Chyba, jak zwykle przez zatoki.




Marta - wykrakałaś. Zaczęło się:



I taka moja zdrowa wersja fasfoodowych bagietek (chleb żytni posmarowany ogromną ilością czosnku z odrobiną masełka, mięsko, pomidorek i znowu czosnek z odrobiną majonezu domowego, można ser na wierzch, ale się nie zmieściło w michę).




Zmieniony przez - porandojin w dniu 2014-08-23 19:30:51




Zmieniony przez - porandojin w dniu 2014-08-24 12:06:17

Tydzień 1


Ech miała być wycieczka rowerowa, ale pada, a właściwie leje. Nic mi się nie chce. Z drugiej strony jakoś mnie ciągnie, żeby pokręcić na rowerku.

Pomiary z rana (zaczął się Pokreatynowy odpływ).



Nie, no zmarnować tak cały wolny dzień na nic nie robienie? Trzasnęłam trochę cardio na rowerku stacjonarnym.

Suple - HgH niht i day, wit, Omega3, ZMB.
Ciecze - woda 1l, herbaty owocowe 1l,kawa 1l.





Zmieniony przez - porandojin w dniu 2014-08-24 22:22:40

Dobrze to wygląda

P.S. Osobom też było bardzo miło Kiedy powtórka?

Zmieniony przez - Martucca w dniu 25/08/2014 10:10:25

medal zaiste ładny gratuluję
i fajska koszulka, dobrze leży