Gwid - powolny progres - podsumowanie 18 m. str. 223

też tak myślałem. dzięki. a powiedz jeszcze czy tez tak myślisz że jeśli dana grupa mi sienie zregenerowała np po 2 dniach to nie powonieniem jej ćwiczyć? jakie masz zdanie. Snes zrobił mi fajną rozpiskę ale na serio organizm nie wyrabia mi z regeneracją bo zapierd!@#!@ na tych treningach. co byś zrobił?

musimy pamiętać o tym że mięśnie rosną podczas odpoczynku ,więc regeneracja to bardzo ważna rzecz
jeżeli czujesz ,że do końca się nie zregenerowałeś to odpuszczasz dany trening lub robisz mniej intensywny
każdy jest inny i inaczej reaguje na wysiłek
czas regeneracji (na który składa się wiele czynników) również będzie inny
musisz wyczuć

W HST twierdzili, że mięsień rośnie mimo niepełnej regeneracji.
Jeśli nie dajesz rady trenować tak intensywnie jak proponuje Ci Twój trener to musisz spasować albo zmienić trenera.

Bez odpowiednio intensywnego treningu mięsień nie urośnie!
Mogę to potwierdzić swoim przykładem - od czasu gdy trenuję mniej moje mięśnie nie rosną!

tak,jeżeli cały plan treningowy powoduje przetrenowanie to napewno coś trzeba zmienić
mnie natomiast chodziło o sporadyczne uczucie przetrenowanie/brak pełnej regeneracji
trening treningowi nie równy ,czasem możemy trenować z większą lub mniejszą intensywnością
do tego dochodzą czynniki wpływające na regenerację - odżywianie,tryb życia,sen,stres itd itd

A czasami trzeba się odpowiednio najeść - wraca optymizm i wiara oraz regeneracja.

panie Janku i Flex - u mnie właśnie problemem jest sen, nie mam go za dużo, wątpię czy jak przez te dwa dni po treningu prześpię się nie 7 a 8 h to będzie poprawa. dita jest poprawna zgodna z tym czego nauczyłem się od domera. smieci nie jadam.
obniżenie intensywności na masie ma sens? co trening praktycznie staram się robić progresję siłową co wiążę się z dodatkowymi przeciążeniami.

Dla mnie nie istnieje pojęcie : nie jadam śmieci.
Istnieją dla mnie białka, węglowodany i tłuszcze oraz bilans kaloryczny.
(To ostatnie czynię na oko.)
Sen to sprawa indywidualna - jeden potrzebuje więcej a drugi mniej. Nie ważne ile śpisz ale jak się budzisz (wypoczęty czy nie). Życie czasem wymaga abyśmy byli ciągle zmęczeni - i nic się na to nie poradzi (pomoże np. wygrana w LOTTO).
Mówią, że mięśnie rosną w czasie odpoczynku. Gdy byłem kilka lat młodszy to mięśnie mi rosły od treningu!
Bardzo ważne jest nastawienie psychiczne! Myślisz, że możesz to i będziesz mógł!
Będziesz chciał to będziesz mógł!

16-07-2014 DT

Micha - na 100% trzymana dieta
Bilans: 3702 kcl
Białko: 246 g
Węglowodany: 472g
Tłuszcze: 92g

Suplementacja w trakcie dnia:
Hi-Tec C6 - 25 g

Trening 5x8 - mieszaniec

Ogólnorozwojówka - rozciąganie, wymachy, aktony barków - 5 min

Push-Press - było dobrze do momentu aż nie przeceniłem swoich możliwości. poszło 12x50 kg, 8x60, 6x65, 5x67,5 i chciałem przyatakować 5x72,5 ale sił starczyło mi na 2x72,5 więc zrobiłem dropseta do 3x70 aby zamknąć sesję.

MC - nie będę rozpisywał się o plecach, zmniejszyłem zdecydowanie ciężary do bardzo bezpiecznych, poszło wszystko dobrze technicznie od 12x70, 8x80, 6x85, 6x90, 4x95, 4x100. wiadomo zapasy były i chęci ale wolałem odpuścić.

Dipy - rekord 27,5 kg na pasku i poszło z tym 10,8,8 rep ( nie licząc 15 cc na rozgrzewkę). mam wewnętrzny dylemat bo ile nie wrzucę na tricepsa tyle jadę w tym ćwiczeniu, owszem ciężko ale nie ma że nie zrobię. za tydzień 30 kg będzie dyndało. pomimo na 100% dobrej techniku to nie czuję tak zmasakrowanego trica jak w przypadku francuza leżąc. też tak macie?

unoszenie ramion bokiem ze sztangielkami stojąc - jest dobrze 15,15,12 x 10 kg, siła idzie. za tydzień chce podbić obciążenie do 12,5 kg ( bo nie mam hantli 11 kg). pewnie zejdę z ilością powtórzeń do 10,8,8 ale spróbować trzeba. rozmiar barków to priorytet.

odwodzenie ramion w bok w opadzie tułowia stojąc - jest dobrze 15,15,12 x 10 kg. zmiana ciężaru za tydzień j.w.

Czas trwania treningu: 65 min

Wieczorem bieg - to wpłynęło na zmianę kaloryczności dnia z 3,5 na 3,7 tys. kcl. nie planowałem biegać ale z młodym na rowerku poganiałem. zrobił sam w tempie 10-15 km/h 4 km bez przerwy wczoraj. na serio momentami zapierdzielał aż miło i musiałem się spiąć aby go dogonić. jako ze nie robię tego dla wyniku a jedynie kontroli tłuszczu na serio spodobało mi się takie rozwiązanie. "biegaliśmy 20 min". nie włączam endomodo.

Pompa - 5/10
Ciężary - 6/10
Zmęczenie - 5/10

18-07-2014 DT

Micha - na 100%
Bilans: 3615,6 kcl
Białko: 253,3 g
Węglowodany: 441,3 g
Tłuszcze: 93 g

Suplementacja w trakcie dnia
brak

Trening 5x8 - modyfikacja

Trucht - 8/12 km/h - 18 min- 3 km( fajnie z dzieciakiem po treningu o 20.30 bez przerwy, nie mogę się doczekać aż będzie właśnie leciał te 11-12 km/h ciągiem bo narazie to wychodzi w granicach 9/10), wpisuję tutaj bo tak

Ogólnorozwojówka - rozciąganie, wymachy, aktony barków - 5 min

Przysiady ze sztangą - jest moc, pomimo czucia że nogi mam przemęczone spisują się nadal świetnie. zacząłem od 15x65 a skończyłem 6x112,5. śmieszny ciężar dla starszych stażem ale czuję że jak bym robił na spokojnie tzn. z 3 sec przerwy między przysiadami to powinno pójść ze 125 kg.

Wyciskanie sztangi na ławce poziomej - fajnie, spokojnie, od 62,5 do 97,5. niestety dałem radę tylko 5 rep w ostatniej serii bo robiłem bez asekuracji. jak by ktoś stał to może bym popróbował a tak to nigdy sie nie dowiem

Wiosłowanie sztangą nachwytem - na spokojnie bez spiny, bez pasków itp. od 52,5x15 do 6x82,5 ale za to poprawnie i powoli. zapas był ale plan ochrony pleców wdrożyłem to nie szarżuję.

Szrugsy - delikatnie do przodu, skończyłem na 105kg x 12 rep. nawet przyjemnie było

Bicki ze sztangą - 32,5x15 oraz 10x35 na koniec. nie czuję jakoś bicepsa jak dowalę obciążenia

Czas trwania treningu: 65 min, przerwy 60-90 sec.

Pompa - 8/10
Ciężary - 9/10
Zmęczenie - 6/10 ( bieg na spokojnie)

Plan na dzisiaj - brzuchy, rozciąganie oraz lekkie aeroby z rodziną w terenie

Pozdro

Co byście poprawili oprócz schodzenia dupą niżej z 10 cm:




a tutaj Michał Kamrowski na siłce na której trenuje.




Zmieniony przez - Gwid w dniu 2014-07-21 09:02:20