kerad37 krata do lata

Widzę ,ze Tobie tez ten Dzwonnik sie udzielił ,tak jak mi. Dzisiaj na treningu nawet cos takiego próbowałem ,ale bez tych przerw 15-30min.Wiem ,ze to juz zmienia sens tego planu ,ale nie chciało mi sie inaczej.

Jadłospis ogólnie:
-jaja 6 szt.
-płatki owsiane górskie 50g.
-ryż biały 50g.
-kasza gryczana 200g.
-pierś 400g.
-oliwa z oliwek 40g.
-pomidory 600g.
-białko whey 60g.
-sałata 60g.
-mleko 2% 100g.
Razem: 2860 kcal b-234 w-243 t-105 dzisiaj wysoko z kaloriami ale ciężki trening.

Właśnie wróciłem z siłowni dzisiaj niestety tak późno. Zrobiony trening nóg i dzwonnik na barki. Podsumowując mogę napisać, że trening nóg bardzo ciężki. Wkurza mnie brak rampy (nawet takiej bez nosa) do robienia przysiadów. Robiąc przysiady na suwnicy jest bardzo ciężko występujący w maszynie ruch pod kątem utrudnia wykonanie ćwiczenia oraz robi je niewygodnym (dostają plecy). Na koniec treningu rzuciłem sobie dla sprawdzenia 60kg na sztandze na plecy i zrobiłem przysiady.Kurcze jakbym piórko podnosił a jaka wygoda nie to co na suwnicy.
Jeżeli chodzi o Dzwonnika to ćwiczyłem na barki wypychanie sztangi zza głowy stojąc, siedząc i na suwnicy i to ćwiczenie jest niewygodne ze względu na to, ze muszę trzymać ręce odchylone do tyłu a dla mnie to dyskomfort.Ogólnie barki dostały w tyłek.
Po przyjściu władowałem miskę kaszy,piersi,pomidorów i białko whey c-6 plus jajo.

Tez nienawidzę na smithcie siadow robić. W sumie niczego. Barki tez kijowo. Dlatego nogi robię na innej siłowni, a jak w trasie to już w ogóle luz. U mnie na silce niedaleko domu nie ma nawet stojakow... A silka nowa... W najgorszym przypadku w domu mogę robić, ale wtedy sie obawiam, co jak nie wstane...

Jadłospis ogólnie:
-jaja 4 szt.
-płatki owsiane górskie 100g.
-kasza gryczana 100g.
-pierś 400g.
-oliwa z oliwek 40g.
-pomidory 600g.
-białko whey 60g.
-sałata 60g.
-ser mozzarella 120g.
Razem: 2635 kcal b-230 w-167 t-115
Dzisiaj trening klatki,bicepsów i tricepsów ale o tym w następnym odcinku.

Zmieniony przez - kerad37 w dniu 2013-10-31 10:52:07

sorki za offtop ale macie tez jakieś durne hallowen na siłowniach? mi kurde po 18 dzisiaj odcinają dostęp i jutro zamknięte:/

U mnie jutro zamknięte i dlatego musiałem wczoraj dorzucić do treningu dzwonnika na barki oraz dzisiaj dodać do treningu tricka.Czynne dopiero od poniedziałku.

Okazuje się że haloween to ja mogę mieć dzisiaj podobno mam do teściowej jechać :D

Dzisiaj 31.10.2013r waga 92,7kg.
Dzisiaj trening dość intensywny klata,triceps,biceps.Poszło dość fajnie.Wieczorem byli goście a ja wypiłem 2 lampki wina można-można.Odpoczynek do poniedziałku, może jakieś bieganko w sobotę.

Dzisiaj ,,Dziady" waga 92.4kg najniższa od 15 lat.Wczorajszy dzień nie nie napiszę co robiłem no dobra był szwagier:) a miałem dzisiaj pobiegać.