SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[M]Porandojin/DT/podsumowanie+foto 47,83,90, 118

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 178825

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66950
KONTUZJA
albo coś (możliwe, że mnie przewiało). Wczoraj pobolewała mnie szyja, w nocy nie mogłam jej obrócić. Teraz trochę zelżało, ale nie mogę zrobić gwałtownego ruchu. Chyba sobie nie poćwiczę dzisiaj. Do tego mam wyjazd rodzinny. Ale jestem zła.

Micha
Suple - pokrzywa, skrzyp, Castagnus, przetacznik, Bellisa sun.
Ciecze - woda - 1,5l, zioła 1,5l, herbatax2.





Trening


Wróciłam wcześniej - ból nieco zmalał po tabletkach. postanowiłam machnąć jednak ten trening. A co - nie będę się opier....., jak inni ciężko pracują. Zrobiłam sobie lekki trucht i to chyba rozgrzało mięśnie nieco, bo nie było bólu przy skakance. Robiąc trening ból wystąpił przy thusters z większym obciążeniem i dlatego zeszłam na mniejsze niż na wcześniejszym treningu. Nie dałam rady zrobić wznosów ramion w opadzie, przy dźwiganiu lewej ręki wracał mocniejszy ból, więc zostawiłam to ćwiczenie.
Wypady - po thusters założyłam 35kg i przy 3-iej serii grzmotnęłam parę razy kolanami o podłogę.
Wiosło - w ostatniej serii zaczęła boleć szyja, więc odpuściłam.
Wznosy - to chyba jakaś tragedia - nie daję rady z 4kg, zatrzymałam się na 3kg.
Wznosy bioder - .
Wytrzymka - przy pompkach nie mogłam dźwignąć za wysoko głowy, bo bolała szyja, brzuchy oszukane, bo nie mogłam za bardzo dociągnąć do góry, żeby nie bolała ta cho..erna szyja, przysiady ok.

Po treningu rozciąganie i tutaj zonk - mam straszne zakwasiory na dwugłowych, chyba po tabacie przysiadowej, no i oczywiście nie dałam rady dociągnąć głowy do mostka.
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-09-08 22:49:11



Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-09-08 22:50:10

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-09-08 22:50:52

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-09-08 22:54:43
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66950
Dzisiaj był jednak pracowity dzień. Towarzysko wybrałam się na siłownię - miało być areo na bieżni, ale była zajęta. Zrobiłam sobie za to 3x taki wymyślony obwód:
- skakanka 1min,
- wykroki chodzone ze sztangą 20kg x 10,
- przysiady ze sztangą x 10,
- prostowanie nóg siedząc x 10,
- odwodziciele x 10,
- przywodziciele x10,
- wiosło hantlą w opadzie 7kgx10,
- ściąganie drążka do klatki x 10.
Na koniec duuuuużo rozciągania.

Micha z dzisiaj:


Suple - Castagnus, przetacznik, skrzyp, pokrzywa, Bellisa sun.
Ciecze - woda 1l (mało - wiem), kawax3, 2xherbata.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
Tak sobie Ciebie wyobraziłam w tych chodzonych wykrokach z olimpijską sztangą jak się przedzierasz przez całą siłkę i zahaczasz o innych ćwiczących
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66950
HEHE - poszłam na salę, na której normalnie odbywają się jakieś zajęcia grupowe. Byłam tam sama jedna i nikt się nie śmiał, jak waliłam kolanami w podłogę przy próbie złapania równowagi. Wkurzające było tylko przenoszenie tej sztangi z sali na salę. O mało nie rozwaliłam drzwi.
A sam sprzęt siłowy był praktycznie wolny, bo było nas aż troje (babochłopy i chłopochłopy pewnie rano w pracy). Reszta woli bieżnię i rowerki.

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-09-09 21:29:24
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66950
Coś dziwnego dzieje się z moimi pomiarami znowu - chyba faktycznie nie umiem się mierzyć. Może się nauczę fałdomierzem operować prawidłowo. Na razie ćwiczę.




Siłownia



Dzisiaj sobie trochę dowaliłam na treningu.
Rozgrzewka - burpees, skaknka, trucht w miejscu, rozciąganie.
Siłka:
Ogólnie jakiś przypływ mocy za wyjątkiem wyciskania na skosie.
1. Ok - mogłabym dołożyć.
2a. Wyjątkowo komfortowo mi się robiło.
2b. Tutaj trochę trudniej - ostatni ciężar dał mi dosłownie po dupie.
3a. Ostatnia seria wymuszona.
3b. Wzięłam 10 do ostatniej serii, ale nie dałam rady i wróciłam do dziewiątek.
4a. - zastąpione dźwiganiem prostych nóg w leżeniu.
4b. - im więcej filmików, tym więcej wątpliwości co do techniki wykonywania - trudno powiedzieć. Po mojemu daję radę.
4c. - mogę dołożyć, chociaż czuję to ćwiczenie.
Wytrzymka - 5 serii robiłam powtórzenia po 10, a nie po 7.
Interwały po - starczyło siły na 3 przeplatane marszem.
Po treningu rozciąganie.

Jedzonko na dzisiaj - były kanapki z jajem, pomidorem i majonezem (już wiem po co są teściowe - przynajmniej majonez kręci), po treningu była odżywka z jajem surowym (wg mojego męża zamieniam się w jakiegoś zwierzaka), teraz placek ciecierzycowy z gotowanym jabłkiem. Zostanie rybka i sałatka z fetą.


Wiadomość z ostatnich 2 dni - mam ogromne zakwasy na pupsonie.
Marta chyba pisała, że jak boli to rośnie.


Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-09-10 11:56:45

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-09-10 11:57:48

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-09-10 11:59:07
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 1894 Wiek 50 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 41219
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66950
Dzięki, ale jakoś wolno to idzie.

Micha



Suple - Castagnus, glukozamina, Bellisa sun, pokrzywa, skrzyp, przetacznik.
Ciecze - 2,5l woda, 1l zioła, 2xkawa z mlekiem.

Ciecierzyca albo kalafior zabija moją talię.

Mam wrażenie, że nie regeneruję się ostatnio tak, jak powinnam - jakieś sposoby na szybsze rege? Min. zmęczenie, problemy ze snem i przedłużające się zakwasy (zawsze tylko 2 dni, teraz dłużej).


Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-09-10 19:53:46

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-09-10 19:55:00
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 338 Napisanych postów 7798 Wiek 33 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 225727
a nie myślałaś o tym, aby wyrzucić nabiał, chleb(sama pieczesz?) i zobaczysz jak zareaguje organizm ?
wiem po sobie, że aby mieć efekty muszę mieć dietę dopiętą na ostatni guzik
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66950
Rozważałam to, ale przeważnie nabiał ratował mi bilans w misce, jak szłam na noc do pracy - szybko i łatwo do zabrania (muszę coś innego wymyślić). A mleka używam ostatnio tylko do kawy, którą właśnie chcę odstawić (boli mnie po niej wątroba).
Chlebek mam ze sprawdzonej piekarni (jedyny na zakwasie), ale za jakiś miesiąc już powinnam robić swój. Widzę, że muszę zrobić jakieś "Kuchenne Rewolucje" u siebie. Dzięki Aniu za podpowiedź.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66950
Mąka na chlebek już czeka w szafce. Chyba zrobię ten zakwas wcześniej, bo nie mogę się doczekać.

Dzisiaj przebiegnięte 4,5 km. Fantastycznie mi się biegło - nie za ciepło, nie za zimno - idealnie. W ramach rozgrzewki burpees, po biegu bardzo krótkie rozciąganie.

Przygotowuję się też na odstawienie kawy - uzależnienie robi swoje.
Michę wkleję wieczorkiem, bo ostatnio znikają mi z lodówki zaplanowane produkty i potem muszę kombinować.





Suple - Castagnus, przetacznik, Bellisa sun, Glukozamina.
Ciecze - bardzo mało wody - 1l, 3xherbata zielona Matcha.

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-09-11 21:27:33

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-09-11 21:31:01
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Trening i dieta kobieta 25 l redukcja

Następny temat

początkująca redukcja

WHEY premium