GISZMAN "PRIORYTET MASA" -zdj.str.60

Dawid: akurat takie uginanie przedramienia, jakie prezentujesz na filmie było pokazywane już przed wieloma laty choćby przez Steva Zima w jego słynnym Hot Point Fitness. Więc żadna nowość, ale ćwiczenie dobre.

A wyciskanie na sztandze było pokazywane już w latach .... i wszyscy nagrywają i wrzucają na youtube, kit z tym, że technika jest .. znaczy jej nie ma.

Nie wiem w czym ludzie się doszukują problemów...

Ps. Dawid bynajmniej jak coś wrzuca to jest to poprawnie wykonane i można się czegoś od niego nauczyć.

Pzdr.

Zmieniony przez - jabolcokk w dniu 2011-06-15 00:23:08

Bombardo sęg w tym,że na co dzień mieszkam w Irlandii a tutaj upałów mamy jak na lekarstwo niestety to też nie ma takiego problemu jak w Polsce ale nie powiem czasem zdarzają się upalne dni i wtedy o większy apetyt ciężko ale jakoś sobie z tym radzę.
Ostatnio zacząłem dodawać do gotowanej piersi z kurczaka plastry ananasa niby mały dodatek ale świetnie podnosi walory smakowe naszych nudnych i monotonnych posiłków.
Poza tym pomaga trawić białko a to już duża zaleta.

NachoVidal filmiki nie są adresowane do jednostki a do większej grupy ludzi,którzy odwiedzają mój temat i czasem chcieliby zobaczyć jak trenuję.
Po wypowiedziach widzę,że jednak nie wszyscy spotkali się z taką wersją tego ćwiczenia,osobiście również nigdy wcześniej nie widziałem takiej wersji uginań na żadnym z filmików.

Zmieniony przez - GISZMAN w dniu 2011-06-15 00:54:37

Jabi: akurat nie o uginaniu przedramienia samym w sobie tutaj mowa, ale nie będę Cie wyprowadzał z błędu

Dawid: nie ma problemu, po prostu chciałem uporządkować tę kwestię. Filmik przydatny, więc czekamy na więcej

Niektórym naprawdę się przydadzą i powinni wziąć sobie to do serca

muszę wyprubowac ten twój patent z ananasem Dawid.

"MMA okiem kulturysty"
W miniony weekend zostałem zaproszony przez swojego kolegę i zarazem organizatora Mariusza Lechickiego na galę MMA z serii „VITAMIN SHOP CELTIC GLADIATOR”. Była to już druga gala organizowana przez VITAMIN SHOP, pierwsza odbyła się w kwietniu, niestety w tym samym czasie odbywało się FIBO dlatego mimo zaproszenia nie mogłem uczestniczyć w inauguracji tej imprezy.
Tym razem swój udział zapowiedziałem dużo wcześniej, tym bardziej, że po pierwszej udanej i świetnie zorganizowanej gali echo tej imprezy jeszcze przez kilka dobrych tygodni niosło się po całej Irlandii a także poza jej granicami. Galą zainteresowały się także Polskie media co pociągnęło za sobą jeszcze większe zainteresowanie tą galą ze strony najlepszych zawodników MMA w Polsce.





Chęć wzięcia udziału w kolejnej odsłonie „VITAMIN SHOP CELTIC GLADIATOR” zgłosili mdzn.tacy zawodnicy jak Mateusz Teodorczuk oraz Artur „Kornik” Sowiński, który na chwilę obecną należy do czołówki Polskiego MMA. Oboje naszych zawodników stoczyło swoje pojedynki w dwóch, głównych walkach wieczoru a ich przeciwnikami była czołówka Irlandzkiego MMA.




na zdj.Mateusz Teodorczuk

W pierwszym starciu naprzeciwko Mateusza stanął Kieran Davern, Irlandczyk wyraźnie dominował nad Teodorczukiem tężyzną fizyczną a jego głównym atutem była niewątpliwie siła której dał wyraz już w pierwszych sekundach walki. Jak na typowego „STRIKER’A” ( zawodnik preferujący walkę w stójce i techniki uderzane) przystało od początki walki zaznaczył swoją przewagę nad Mateuszem trafiając go kilkoma bardzo mocnymi prostymi i sierpami. Mateusz jako, że preferuje „grapling” ( techniki chwytane i w parterze) szukał swojej szansy kilkukrotnie obalając przeciwnika i szukając możliwości zakończenia walki przed czasem, mimo to Irlandczyk świetnie się bronił i kontrował całą pierwszą rundę. Polak do drugiej rundy wychodził już bardzo mocno obity i z rozciętą głową mimo to nie zamierzał się poddawać i cały czas szukał swojej szansy próbując obalić Irlandczyka kilkukrotnie nadziewając się przy tym na bardzo mocne na proste. Kiedy wydawało się już, że Mateusz opada z sił, udało mu się wypracować dogodną pozycję do zapięcia klamry na szyi Davern’a i Polak zastosował skuteczne duszenie zmuszając swojego przeciwnika do poddania walki.




na zdj.Artur "Kornik" Sowiński

Artur „Kornik” Sowiński stanął w klatce w ostatniej, głównej walce wieczoru a jego przeciwnikiem był nr.1 w Irlandii Conor Mc Gregor, atutem Artura było niewątpliwie ogromne doświadczenie zaś Irlandczyka jak się później okazało wszechstronność i przede wszystkim lepsza stójka. Podobnie jak Mateusz, ”Kornik” zaczął swoją walkę od przyjęcia atomowego prostego na szczękę ,które z ledwością ustał, to celne trafienie niewątpliwie uskrzydliło Mc Gregor’a który poszedł za ciosem wyraźnie wygrywając pierwszą rundę. Kilka bardzo mocnych ciosów Irlandczyka w pierwszej rundzie spowodowało, że do drugiej rundy Sowiński wyszedł dopiero po konsultacji z lekarzem, który zezwolił na kontynuowanie walki. Mimo niemal zamkniętego prawego oka „Kornik” nie zamierzał poddać walki, niestety w drugiej rundzie Mc Gregor sprowadził Polaka do parteru i wypracował pełny dosiad umożliwiający mu zadanie serii ciosów ground&poud po których sędzia zmuszony był przerwać walkę.

Mimo iż te dwie walki dały kibicom wiele emocji to walką wieczoru został uznany pojedynek kobiet,Rachael Ryan vs Celine Mc Gee powiem szczerze, że od dobrych kilku lat interesuję się MMA i często oglądam różnego rodzaju gale ale tak dobrej walki kobiet jeszcze nie widziałem. Obie zawodniczki preferowały stójkę to też można było spodziewać się świetnej wymiany ciosów jednak przed walką nikt nie spodziewał się, że dziewczyny dadzą prawdziwy popis boksu na pełnym dystansie 3 rund.Obu zawodniczkom należało się po tej walce zwycięstwo dlatego sędziowie zgodnie orzekli o remisie.




na zdj.Ja, Tomasz "GORILLA" Drwal, Marcin Bachrynowski

Gościem specjalnym tej gali był nasz kolega z Trec Team’u i zawodnik UFC Tomasz „GORILLA” Drwal, osobiście wcześniej nie miałem okazji poznać Tomka więc była to świetna okazja aby zamienić z nim kilka zdań, wydaje się być całkiem „spoko” gościem.Życzyłbym sobie jak i wszystkim fanom MMA na wyspie żeby na kolejnej gali Tomek zjawił się już jako jeden z zawodników, fajnie byłoby go zobaczyć w akcji.

Sumując gala z serii „VITAMIN SHOP CELTIC GLADIATOR” odniosła kolejny sukces, organizator dopilnował wszystkiego i sprawił, że cała gala stała na bardzo wysokim poziomie. Mnie najbardziej podobała się oprawa całego wyjścia zawodników do klatki, odpowiednie nagłośnienie i oświetlenie stworzyło super klimat, fajnie też było usłyszeć mazurka dąbrowskiego odśpiewanego przez ponad 200 osobową Polską grupę kibiców.
Organizator już teraz zapowiada kolejną galę , tym razem wszystko odbędzie się w stolicy Irlandii,Dublinie, myślę że po cichu możemy liczyć na kolejne gwiazdy MMA, które już we wrześniu wejdą do klatki „VITAMIN SHOP CELTIC GLADIATOR”.

Zainteresowanych odsyłam do oficjalnej strony organizatora na Facebook’u „CELTIC GLADIATOR”

Zmieniony przez - GISZMAN w dniu 2011-06-16 19:22:02

fajne fotki Dawid dobra jakość zdjęć

Pozmieniałem ostatnio delikatnie moją dietkę i suplementację, w bardzo smaczny sposób zwiększyłem swoją kaloryczność o 175kcal pochodzących z 7 plastrów ananasa, które dodaje do każdego posiłku.
Jeden plaster ananasa z puszki (ok.30gr) dostarcza:25kcal i 6.3gr.węglowodanów.
Nie dość, że łatwiej i smaczniej zjadam każdy posiłek to dzięki właściwościom ananasa lepiej trawie pożywienie a zwłaszcza białko.

Monohydrat kreatyny chyba na dobre się już wkręcił ( 10 tydzień idzie) bo zauważyłem w przeciągu ostatnich dwóch tygodni skok siły na treningach oraz dwa kilogramy więcej na wadze, myślę że cykle 6-8 tygodniowe czyli takie jakie stosuje większość ludzi to zdecydowanie za krótko.Myślę że mono pociągnę jeszcze ze dwa tygodnie i przerzucę się na jabłczan kreatyny CM3.
Cały czas czekam na SAW’a powinien być lada dzień i wtedy przed treningiem będzie leciało razem z Carnogenikiem, będzie miazga

Waga po chwilowej stagnacji znowu ruszyła delikatnie do przodu i w tym momencie ważę 90kg.cały czas staram się zachować dobrą jakość masy mięśniowej to też nie szaleję z kaloriami ale myślę,że od września to się zmieni i po sezonie plażowym troszkę bardziej przymasuje.



SUPLEMENTACJA:
-Vitargo
-Isolate 100
-BCAA POWDER
-VIT.C STRONG
-CARNOGENIC
-CREATINE 200 MESH
-MULTI PACK
-LEUCINE FUSION
-CAFFEINE PLUS 200



DIETA :

Po przebudzeniu: 08.00
5 GR.BCAA POWDER + 5 GR. L-GLUTAMINE EXTREME+ 5GR. CREATINE 200 MESH

1 posiłek:09.00
Omlet:100 gr.płatków owsianych, 10 dużych białek jaj, dwa żółtka. + dwa plastry ananasa
Po śniadaniu:
1 tab.Magnezu 250mg.,1 tab.CYNKU 50 mg.,1tab. MULTI PACK , 1 tab.Vit.C Strong-1000mg. + 1tab. Caffeine Plus 200

2 posiłek:12.00
100gr.makaronu "pełne ziarno" , 200 gr. Łososia lub Dorsza pieczonego/ 200gr. wołowiny/ brokuły. + plaster ananasa

3 posiłek: 15.00
jw.

4 posiłek:17.30
100 gr. Białego ryżu+ 200gr. gotowanej piersi z kurczaka + 10ml.Oleju z pestek winogron + plaster ananasa

60min.przed treningiem: 6 kaps.Carnogenic
30min.przed treningiem: 10 GR.BCAA POWDER

Po treningu: 60 gr. Vitargo + 40gr. Isolate 100 + 10 GR.BCAA Powder + 5kaps.LEUCINE FUSION+ 10gr.L-Glutamina Extreme + 5GR. CREATINE 200MESH

5 posiłek:21.00
100 gr. białego ryżu + 200gr.gotowanej piersi z kurczaka + dwa plastry ananasa

30 min. po posiłku:
1 tab.CYNKU 50 mg.,1tab.MAGNEZU 1000MG.,1tab. MULTI PACK, 1 tab.Vit.C Strong-1000mg.

6 posiłek:23.00
6 białek jaj + łyżka masła orzechowego + 30 gr.Isolate 100

moja szama potreningowa




Zmieniony przez - GISZMAN w dniu 2011-06-19 17:05:28

Ostatni posiłek dosyć późno...