Damian_619
Niedziela-22.04 Redukcja-12 tydz
MISTRZOSTWA POLSKI WBBF/WFF
Zacznijmy od początku czyli piątek. Wyjazd o 22,prawie spóźniliśmy się na pociąg ale wszystko poszło dobrze. Podróż mega męcząca,ani sie wyspać ani wypocząć.
Przed wyjazdem waga pokazała 80,6kg więc tak na styk.
O 4.30 byliśmy juz na miejscu,2h czekania w poczekalni później spacerkiem na halę do której mieliśmy ponad 3km
Ale na szczęście pogoda sprzyjała 
Weryfikacja przebiegła bez problemu,waga pokazała 78,5kg więc można było ładować.No niestety sylwetka trochę ucierpiała przez podróż a w dodatku byłem płaski jak deska.
Start niby miał być ok.12 a okazało się że mamy 1h spóźnienia. Trochę inaczej niż w IFBB bo tutaj każdy mógł pokazać swój układ dowolny i nie było jako takiego finału bo od razu było wręczenie nagród..
I również było sporo porównań
Ostatecznie zająłem 5 miejsce w kat. do 80kg. Z wyniku nie jestem zadowolony ale uważam że był on sprawiedliwy bo przede mną był Artur który był o niebo lepiej docięty.
Czego zabrakło ? Docięcia i nad tym będę pracował kolejny tydzień bo później to już BPS pod zawody w Łodzi. Szczególnie mało widoczne były nogi ktore jednak są moim najwiekszym atutem.
Niby to nie były docelowe zawody ale wiadomo niesmak pozostaje Postaram się wyciągnąć wnioski z tego wystepu i w Łodzi wyjśc o niebo lepszej formię i lepiej zaprezentować się na scenie.
Co do federacji-bez szału,fajnie że pierwsza szóstka dostała pamiątkowe medale
Fotki wrzucę jak pojawią się na profilu federacji
Z michą wielce nie szalałem mimo iż dostałem pozwolenie od Przemka bo od razu po zawodach leciałem na pociąg.
Zjadłem tylko parę cukierków od znajomego z Ukrainy (akurat oni mają o niebo lepsze słodycze),później na peronie kupiłem sobie Hot Doga.
W Poznaniu na PKP był MC więc zjadłem kurczakburgera+McFllury o smaku masła orzechowego ale szczerze mi sie smakował.
W domu byliśmy po 6,ja jeszcze zjadłem jajecznice z mięsem z ud kurczaka (z puszki,dawali za darmo na zawodach (na opakowaniu jest Ratusznik) +jakiś sos,warzywa i do łóźka bo byłem tak wykonczony. Później wpadł cięzki trening nóg i coś tam zjadłem ale raczej standardowo kukurydziane+WPC a później wleciały 2 kawałki sernika.
Od jutra lekkie zmiany w diecie ale o tym napisze jutro
DIETA
TRENING
Czwórki (ciężko)+Dwójki (lekko)
1.SQ 15/12/10/8/6 (osattnia seria 150kgx3)
2a.Wykroki 15/12/10/10
2b.Uginanie z hantlą miedzy nogami 12/10/8/8
3a.Hack SQ3x8
3b.MCNPN 3x12-15
3c. Prostowanie nóg 3x20
SUPLEMENTACJA
Whey Protein Concenrate -według braków w diecie
Vitaminall-2 kaps (1 z rana a 2 na noc)
BCAA-20g podczas treningu
Zmieniony przez - Damian_619 w dniu 2018-04-22 22:40:09
Zmieniony przez - Damian_619 w dniu 2018-04-22 22:40:50
MISTRZOSTWA POLSKI WBBF/WFF
Zacznijmy od początku czyli piątek. Wyjazd o 22,prawie spóźniliśmy się na pociąg ale wszystko poszło dobrze. Podróż mega męcząca,ani sie wyspać ani wypocząć.
Przed wyjazdem waga pokazała 80,6kg więc tak na styk.
O 4.30 byliśmy juz na miejscu,2h czekania w poczekalni później spacerkiem na halę do której mieliśmy ponad 3km
Ale na szczęście pogoda sprzyjała
Weryfikacja przebiegła bez problemu,waga pokazała 78,5kg więc można było ładować.No niestety sylwetka trochę ucierpiała przez podróż a w dodatku byłem płaski jak deska.
Start niby miał być ok.12 a okazało się że mamy 1h spóźnienia. Trochę inaczej niż w IFBB bo tutaj każdy mógł pokazać swój układ dowolny i nie było jako takiego finału bo od razu było wręczenie nagród..
I również było sporo porównań
Ostatecznie zająłem 5 miejsce w kat. do 80kg. Z wyniku nie jestem zadowolony ale uważam że był on sprawiedliwy bo przede mną był Artur który był o niebo lepiej docięty.
Czego zabrakło ? Docięcia i nad tym będę pracował kolejny tydzień bo później to już BPS pod zawody w Łodzi. Szczególnie mało widoczne były nogi ktore jednak są moim najwiekszym atutem.
Niby to nie były docelowe zawody ale wiadomo niesmak pozostaje
Postaram się wyciągnąć wnioski z tego wystepu i w Łodzi wyjśc o niebo lepszej formię i lepiej zaprezentować się na scenie.
Co do federacji-bez szału,fajnie że pierwsza szóstka dostała pamiątkowe medale
Fotki wrzucę jak pojawią się na profilu federacji
Z michą wielce nie szalałem mimo iż dostałem pozwolenie od Przemka bo od razu po zawodach leciałem na pociąg.
Zjadłem tylko parę cukierków od znajomego z Ukrainy (akurat oni mają o niebo lepsze słodycze),później na peronie kupiłem sobie Hot Doga.
W Poznaniu na PKP był MC więc zjadłem kurczakburgera+McFllury o smaku masła orzechowego ale szczerze mi sie smakował.
W domu byliśmy po 6,ja jeszcze zjadłem jajecznice z mięsem z ud kurczaka (z puszki,dawali za darmo na zawodach
(na opakowaniu jest Ratusznik) +jakiś sos,warzywa i do łóźka bo byłem tak wykonczony. Później wpadł cięzki trening nóg i coś tam zjadłem ale raczej standardowo kukurydziane+WPC a później wleciały 2 kawałki sernika.
Od jutra lekkie zmiany w diecie ale o tym napisze jutro
DIETA
TRENING
Czwórki (ciężko)+Dwójki (lekko)
1.SQ 15/12/10/8/6 (osattnia seria 150kgx3)
2a.Wykroki 15/12/10/10
2b.Uginanie z hantlą miedzy nogami 12/10/8/8
3a.Hack SQ3x8
3b.MCNPN 3x12-15
3c. Prostowanie nóg 3x20
SUPLEMENTACJA
Whey Protein Concenrate -według braków w diecie
Vitaminall-2 kaps (1 z rana a 2 na noc)
BCAA-20g podczas treningu
Zmieniony przez - Damian_619 w dniu 2018-04-22 22:40:09
Zmieniony przez - Damian_619 w dniu 2018-04-22 22:40:50
Gugcio
erwinoos
prz1993
Dodatkowo dzisiaj cały dzień mnie pobolewał brzuch i ogólnie włączył mi się tryb zombie. Na szczęście na treningu był ogień 
MARIAN 17
