piwo

u mnie piwo na "klina" własnie idzie :D jak foty lachony?

a ja dzis ciagne kota na piwo, ale jakis oporny jest

Kolejne pytanie jakie nasuwa mi się na myśl to picie alkoholu. Z tego co wiem to alkohol ścina białko. Powiedzcie mi czy da coś gdy po treningu wypije się ( czasami ) piwo. Albo w dzień nie treningowy, czy są jakieś ubytki czy jest bez zmian. O ćwiczeniu po % to raczej nie mówię, bo to raczej na pewno nie ma sensu

Tak, potreningowo piwo idealnie %-) Albo to albo to, w dzień treningowy zapomnij. W NT jak chcesz, możesz nie musisz. Nie wiem jaki cel ma picie piwa po treningu. A co do tych pseudo-rozpiętek - nie angażują tych mięśni co mają. Olej je.

Ja też nie lubię wódy niestety lubię piwo a to mnóstwo kalorii

i kto to widział żeby baba miała ulubione piwo i samochód :-D

http://www.sfd.pl/temat222863/ żarówka i piwo... a to widziałeś?

O kurczę to piwo miodowe dobrze wygląda. To regionalne ? Nie widziałam u siebie nigdzie. Wszystko pięknie podane i ochoty na serniczek narobiłaś :-)

O kurczę to piwo miodowe dobrze wygląda. To regionalne ? Nie widziałam u siebie nigdzie. Wszystko pięknie podane i ochoty na serniczek narobiłaś :-) nooo, wygląda dobrze, ale w smaku średnie #-P więcej nie kupimy ;-) możliwe, że regionalne, ale pewności nie mamy ;-)

[...] ulozyc scisla diete, ktora teoretycznie jest lepszym rozwiazaniem,ale wiaze sie z ryzykiem nie trzymania sie jej,co jest bardzo demotywujace. A na koniec male porownanie gdyby ktos jeszcze watpil w to ,ze piwo jest zle: 20 czerwiec / 3 miesiace picia piwa pozniej - 25 wrzesien Waga: 76,9 / 77,2 Biceps: 34,5 / 33 Pas: 83 / 85 BF: 16 / 21 (!!!)

[...] artykule, to przyznam Ci rację. Przeciętny śmiertelnik, czyli taki który: -wstaje w sobotę o 11:00, -jedzie zatankować, -o 13:00 je śniadanie, -leży przed telewizorem pijąc piwo, -zamawia pizze na obiad o 16:00, -śpi do 19:00, -o 21:00 wychodzi na impreze do klubu, wraca pijany o 5:00 rano - właśnie ten przeciętny śmiertelnik, nazwie Twoją [...]

słowem kluczem jest "wyczynowy". Nie sądzę, żeby w amatorskim uprawianiu uderzanych istniało poważniejsze zagrożenie. Osobna sprawa, że grappling jest bezpieczniejszy. Założą Ci dźwignię, odklepiesz i na piwo.

w weekend były lody , pizza , piwo , przechodzę kryzys ostatnio ciężko mi wytrzymać dzień z czystym jedzeniem Dzisiejszy trening: 20 min orbitrek 5 interwałów (30sek sprint/30normal) 1.przysiad 12x20kg,10x40kg,8x50kg,6x60kg, 3x70kg, 1x80kg i to mój nowy rekord!!! 2a.wyciskanie sztangielek leżąc 8x9kg, 8x10kg, 8x12kg 2b.przyciąganie drążka górnego [...]

Ani Piwo Ani dropsy NIe smakuja tak jak koxy.;D sorry jak Bylo

Dieta jest bardzo wazna jeśli bedziesz pił codzinnie coca cole,piwo,jadł cipsy i jakies tłuszcze niezdrowe itp. to napewno nie osiagniesz takich wyników jestem pewien.

Szczerze to wole isc zrobić dobry trening niz wyjsc z kumplami na piwo czy z jakąs małolata ... Jestem uzalezniony hA :D Nie jesteś sam większość osób z tego forum tak ma

brawo za wygląd ,masz moje uznanie,też posiadam taaką chorobliwą motywacje i wogóle tylko brakuje mi jeszcze genu...ale to juz nie ma wina:( też wole isc na trennig niz na piwo z kumplami,i dieta tez jest odzywki tez lecz nie ma tych konkretnych przyrosstów,ale pracuje nad tym

[...] silowni wynosili.... 6.) uzywaj cwiczen ktore za jednym zamachem zalatwia wszystko co potrzebujesz ( no moze rwanie jest troche za bardzo harpaganowe ) 7.) wysypiaj sie 8.) piwo jest dobre ma sie po nim apetyt, ma sporo kalorii i nawet troche wartosci odzywczych 9.) silownia to nie wszystko, zlapiesz powazniejsza kontuzje i wyniki pojda w [...]

A spojrzcie panowie na to z innej strony. Oglądacie sobie te kilka lub kilkanaście minut słabą walkę Pudziana (albo i nie oglądacie bo np. wychodzicie wziąć piwo z lodówki). On tam się popisze swoimi umiejętnosciami i zarabia tymi kilkoma minutami drugie tyle co cała gala. Dzięki temu KSW już stać np. Na Aleksa, na Taberę i na innych zawodników [...]

[...] Plus 200 kg piechotą nie chodzi. A jak, nie daj Bóg, Pudzian wygra to jaki się wrzask podniesie, że walka ustawiona. A teraz tak sobie myślę, że Butterbean to jednak hero jest. Facet z jajami. W takim wieku <nie wspominając o wadze> to niejednemu się nie chce wstać po piwo do lodówki. A Esch wchodzi do klatki. I za to mu się brawa należą.