[...] w stawach ramiennych takie pstryknięcie (to zazwyczaj przemieszczające się ścięgno głowy długiej bicepsa) - to absolutnie powinien kończyć opuszczacie ramion w dół zanim to przeskoczenie w stawie odczuwa. W przeciwnym razie w dość krótkim czasie czeka go przygoda ze stanem zapalnym ścięgna. Zmieniony przez - nightingal w dniu 2016-10-31 08:26:13
Dokładnie - jest punkt wyjścia. Popatrz co się będzie działo i po jakichś 3-4 tygodniach można wprowadzić korekty na podstawie tych obserwacji. Zmieniony przez - nightingal w dniu 2019-08-08 14:52:28
Nightingal Oczywiście zgadzam się z Tobą we wszystkim.Ja nie traktuję metod Girondy, jako jedynej słusznej drogi.Staram się czerpać wiedzę i inspiracje od wielu, by być trenerem "orkiestrą".A efektywnych modelów żywieniowych jest od groma i zdaje sobie z tego sprawę.Wybieram po prostu to, co jest dla mnie najwygodniejsze.Podczas swojej pierwszej [...]
Nightingal Zgadzam się ze wszystkim ;-) Rozwój mojej siłowni zatrzymał się w latach 70-80'tych.Tak jak pisałeś-porządne gryfy olimpijskie odkupione za grosze od sztangistów i wiekszość talerzy wytłoczona samodzielnie.Jeśli ktoś chciałby wrócić do czasów swojej młodości, to zapraszam na trening %-) Nieznane są nam takie urządzenia jak bieżnia czy [...]
Kolejny trening za mną :-) Ćwiczę już parę ładnych lat, a dopiero teraz nauczyłem sie wyciskać sztangielki na klate w sposób, który gwarantuje mi najlepszą dźwignię i stabilność.Zawsze to było książkowe prowadzenie łokci total w bok.W klatke wchodziło, owszem, jednak byłem słaby i przy większym ciężarze brakowało stabilizacji. Aktualnie prowadzę [...]
wznosy na barki są gorsze od wyciskań ;-) - oczywiście w przypadku występujących dolegliwości bólowych Zmieniony przez - nightingal w dniu 2015-10-26 20:19:14
nightingal Mnie fizjoterapeuta zalecił zamianę co jakiś czas, robię mds'y na niskim zakresie powtórzeń i mały ciężarze + ćwiczenia na rotatory + zamiana wyciskań z klaty na jakieś lżejsze w tym dniu. Ale ja to połamany jestem i pokrzywiony więc ćwiczę jak mogę a nie jak bym chciał ;-). I szczerze? Dużą ulgę mi to przynosi w barkach i kręgosłupie [...]
ze skosem ujemnym jest tylko jedno ale - na zwykłej ławce jest niestabilnie i się zjeżdża w dół. Na specjalnej ławie gdzie można postawić kulasy na specjalnych podstawkach jest bardzo ok. Zmieniony przez - nightingal w dniu 2015-11-20 15:01:24
Łatwiej nie łatwiej-trzeba się porównywać z najlepszymi. Nawet jeśli nie jesteśmy w stanie kogoś dogonić to zawsze możemy starać się za nim podążać. Wówczas istnieje mniejsze prawdopodobieństwo, że się cofniemy czy zaczniemy oglądać za siebie ;-) Jeśli chodzi o prawdziwy natural team (bez szydery) to największe wyniki widziałem u siebie i swoich [...]
[...] większe ryzyko, że coś pójdzie nie tak i jest problem. Ale ucieczki od nich nie ma - przynajmniej okresowo. Ważne żeby to jakoś wyważyć rozsądnie i wyciągnąć max korzyści przy minimalnych kosztach zdrowotnych. Nie zawsze się udaje - ale są dobrzy lekarze co poskładają człowieka do kupy %-) Zmieniony przez - nightingal w dniu 2016-10-14 08:25:25
U mnie znów charakter taki, że sylwetka jest na którymś tam dalej miejscu, a bycie silnym przede wszystkim najistotniejsze. No ale czas pokaże na co sobie będę mógł pozwolić. siła a siła to różnica np robiłem 280kg w martwym ciągu ale nijak się to miało do siły wyrabianej na młocie czy tam do siły ciosu. I trochę mnie to zaczynało drażnić, że no [...]
Ja po prostu nie lubię wrzucania wszystkich naturali do jednego wora i mówienia, że coś jest dla nich najlepsze. Czy dla naturali czy dla osób się mocniej wspomagających nie ma jednego złotego środka. Każdy musi znaleźć sposób na siebie. A do tego ten sposób i tak ewoluuje w czasie. I tyle. Zmieniony przez - nightingal w dniu 2016-11-29 10:13:12
Dlatego ja nie lubię takich prawd objawionych, które się ludziom wciska i które w rzeczywistości przynoszą wielu osobom praktycznie je wcielającym w życie jedynie frustracje. Na papierze wiele rzeczy wygląda super - w praktyce jest tyle zmiennych, że teorie zaczynają być czasem wręcz śmieszne. osobiście im dłużej trenuje, tym bardziej widzę obłudę [...]
Ja lubię jeszcze przysiad wykroczny na maszynie smitha - to jest dla mnie może nawet lepszy rzeźnik jak bułgar bo u mnie na siłowni ciężko chodzi ta maszyna i jest taki gumiasty opór. konkret męka To jest kat nie ma co gadać. Świetne ćwiczenie i trochę niedoceniane
Dzięki. Zawsze trzymam zapas, żeby nie eksploatować kręgosłupa. Jak już będę podchodził pod 200 na raz, co jest celem, to pójdę na całość. Najwyżej skończę na wózku %-) To mamy podobny cel - bo ja też bym jeszcze chciał 200 siąść i już dalej raczej cisnął nie będę. U mnie najgorsze że często nie ma nawet kogo poprosić o asystę i sam [...]
Może wreszcie wejdą do Polski federacje dla naturali. Wtedy będzie łatwiej coś ugrać. Na razie najbliżej to chyba w Niemczech są takie zawody i federacje. Trzeba zatem wystartować w normalnej i też coś ugrać %-) Cel ambitny. Być może nie da się osiągnąc doskonałości, ale nikt nie zabroni do niej dążyć całe życie ;-)
do klaty, bicepsów, czy nawet mc - słuchawy mogę mieć - do przysiadu nigdy. Zmysł słuchu w takim ćwiczeniu tez odgrywa ogromną rolę. Szczególnie jak gówniarze się pałętają wszędzie na siłowni nie patrząc że ktoś obok ćwiczy i może być niebezpiecznie jak go zaczepią na dużym ciężarze. Zmieniony przez - nightingal w dniu 2017-03-23 11:32:59
A ja wczoraj nie doszedłem do 63 - skończyłem cały trening na 59 i musiałem lecieć na SOR ze swoim młodym,, bo było podejrzenie, że zwichnął bark. Nawet pół treningu nie zrobiłem. Zmieniony przez - nightingal w dniu 2017-03-28 11:20:03