A wyniki tomografii, rezonansu masz już? U mnie było właściwie wszystko na drugi dzień. Zdrówka Łukasz, bo ciężko Ci życzyć czegoś innego w takiej sytuacji... A już na pewno nie "wesołych"... Pamiętaj, ile byś tam nie leżał - na mnie możesz i będziesz mógł zawsze liczyć, i odrobimy to z nawiązką!
Łukasz tak jak tu Przemek napisał - przede wszystkim jak najwiecej zdrowia na ten moment i oby już w przyszłości nie było większych komplikacji, na pewno wrócisz teraz jeszcze silniejszy! :-)
Siema Lukasz jak sie sprawy maja zdrowotne?bol glowy nadal uciazliwy czy juz lepiej? i jak to plukanie o ktrym wspomniales bo na sama mysl az mnie ciary przeszly jak o tym przeczytalem... no i najwazniejsze puszcza Cie na weekend do domu czy jeszcze sie boja i bedziesz musial zostac na obserwacji? trzymaj sie teraz juz bedzie tylko lepiej!
No i co. Ale też ma swoje cele, które chce spełniać. Łatwo się mówi patrząc z boku... Dokładnie chodzi mi o to co Łukasz napisał. Zmieniony przez - prz1993 w dniu 2018-04-27 13:41:15
luz Panowie, może trochę źle to odebrałem. Wiem, że ciągnie niemiłosiernie jak cos jest Twoją pasją. Dobrze, że foodporn trwa dalej w dzienniku,hehe. Zdrówka Łukasz
Mega postęp Łukasz od ostatniego czasu jak zaglądałem na bieżąco, powodzenia w dalszych działaniach :) Dzięki wielkie Paweł! Ja też bacznie obserwuję na insta :-) I u Ciebie też wszystko widzę ładnie idzie do przodu :-)
Twojej osobie, to ja poświęcę trochę dłuższy post już u mnie, bo raczej nie skłamię, jeśli powiem, że jesteś osobą na którą mogę liczyć jak nie mogłem nigdy na nikogo innego :-) Wesołych Łukasz, i do zobaczenia po świętach ;-)
Dołączam się do życzeń Łukasz! Też już czekam jak cholera na tą przerwę świąteczną, bo już 3 miesiące bez odpoczynku od pracy, kompa, telefonu. Jak będziesz chciał możemy się zgadać kiedyś tu w Łodzi na jakiś trening, jak dalej odwiedzasz Kuźnię albo FF na Kilińskiego,