http://www.sfd.pl/[BLOG]_Czawaj__Dare_to_Dream-t1122605.html Dziennik / Blog, zapraszam!
Środa tak jak planowałem w Nowym Targu, jechało się bardzo sprawnie, nawet bez korkow:
Na miejscu udałem się z Kubą na Kropek Gym do Roberta, a Asia spacerowala z Antkiem. Robiliśmy nogi, jak sie okazało bardzo mocno- do dziś mam duże zakwasy. Ból ścięgna, o którym pisałem czail się na mnie od dobrego miesiąca, a teraz był gwóźdź do trumny. Tragedii nie ma, ale mocnego treningu nóg nie zrobię zbyt szybko. Zastrzyk i kontrola w poniedziałek.
Po treningu poszliśmy na burgery do rynku, potem na kawę i dalej do rezerwatu przyrody.
Powrót już w większych korkach. Czwartek klatka z plecami z rana, bdb trening. Potem 3h spacer z rodziną, pogralem z Antkiem też w piłkę. Dzień niezwykle udany, nawet miło było pobyć w mieszkaniu, gdyż wszyscy gdzieś wyjechali i w końcu można było usłyszeć własne myśli, bez hałasu.
Teraz robię cardio po barkach z rękami. Jutro 2ki. Dwa dni w pracy, a w niedzielę pewnie jakoś wykorzystamy pogodę.
Pozdro!
Zmieniony przez - Czawaj w dniu 2022-06-17 08:10:52
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Czawaj__Dare_to_Dream-t1122605.html Dziennik / Blog, zapraszam!
Dziś aż 11h w pracy, na innym sklepie w galerii. Dawno nie byłem w galerii w pracy- przypomniały się stare czasy, choć to na szczęście nie wyspa handlowa. Ruch jest dużo większy niż się spodziewałem i bardzo dobrze, szybciej zleci. W Krakowie mamy 4 firmowe sklepy SFD i ten jest najsłabszy- jak widać do czasu!
Tu mam jedzonko na/z dziś, do tego będzie jeszcze 1 szejk białkowy:
Jutro off i pewnie jakiś spacer i wycieczka z Rodzinką
Zmieniony przez - Czawaj w dniu 2022-06-18 12:51:41
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Czawaj__Dare_to_Dream-t1122605.html Dziennik / Blog, zapraszam!
widzę, że ruch w dziale jak zwykle, ale co tam, mam chwilę, to coś skrobnę
Niedziela tak jak było mówione rodzinnie, wypad nad wodę i odpoczynek, choć ponad 1h spacer wpadł. Cały dzień w słońcu, opalenizna siadła więc i forma wydaje się jeszcze lepsza
W poniedziałek klatka z plecami, Seba Suder zrobił mi dobre zdjęcia, a że wie z czym i jak to się je, wyszły naprawdę spoko:
Dziś były grane barki i ręce, mam taką fotę.
Poniedziałek i wtorek to także refeedy. Powoli będziemy wychodzić z redukcji, choć mam ochotę jeszcze dociąć. Marian ma plan wejścia na dodatni bilans na około 8tyg, nie jakiś przesadny, do tego 1 dzień refeedu, krótsze cardio- forma powinna się jeszcze wyostrzać i nabijać, a na pewno nie dopuścimy do zalania. Potem znów redukcja- cały czas chciałbym oscylować wokół dociętej sylwetki, jednocześnie nie zamęczyć organizmu i wrażliwości insulinowej, zobaczymy jak to wyjdzie Teraz trzeba znów uzdrowić kolano, bo przez nie motywacja siada... a ja lubię ćwiczyć nogi
Nogi miały być jutro.... i będą, ale te sobotnie, czyli dwójki. Tu kolana nie czuję, a ta partia mięśniowa nadal odstaje. Swoją drogą wypadało by też wzmocnić i zbudować dupę, ale na to muszę znaleźć receptę nie kolidującą z lędźwiami
Zmieniony przez - Czawaj w dniu 2022-06-21 18:22:10
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Czawaj__Dare_to_Dream-t1122605.html Dziennik / Blog, zapraszam!
MODERATOR DZIAŁU "INNE DYSCYPLINY"
http://www.sfd.pl/[blog]_Brudna_miska_by_georgu-t1156013.html
Prowadzenie, plany treningowe, plany żywieniowe: [email protected]
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Czawaj__Dare_to_Dream-t1122605.html Dziennik / Blog, zapraszam!
kończący się tydzień wypadł bardzo przyzwoicie. W środę, pomimo lekkiego wtedy bólu kolana zrobiłem będące normalnie w planie 4ki, a miała być zamiana na 2ki. No cóż, cały ja Prawda jest taka, że podczas treningu kompletnie nie bolało. Niestety zaczęło później, ale tego samego dnia udało się w końcu umówić do ortopedy na USG i zastrzyk. Badanie nie wykazało żadnych uszkodzeń, poza płynem przy ścięgnie rzepki oraz stanie zapalnym, czyli tak jak 7msc temu. Dostałem ten sam zastrzyk, ale z perspektywy czasu muszę stwierdzić, że nie pomógł tak jak ostatnio, czyli całkowicie... albo poczekam, albo ponowię. Profilaktycznie ładuję więcej omegi3, ale poważnie zastanawiam się nad suplementacją bpc157.
Teoretycznie tenże tydzień miał być też oficjalnym końcem redukcji- kilka zdjęć:
Zaczynając wycinkę obiecałem sobie dociąć jak nigdy i w zasadzie już to zrobiłem. Ale i tak nie osiągnąłem formy, którą sobie założyłem, czyli powiedzmy, wyraźne prążki na udach i tricepsie, oraz suchszy dół brzucha. Jasne, to nie prep do zawodów i nie marzę o orzechu na pośladkach, ale będąc w obecnym położeniu, jeszcze powalczę. Prawda jest taka, że najbliższa okazja do tego będzie może za rok... albo już nigdy Wiem jak to brzmi, ale nie wiem na co pozwoli zdrowie i motywacja w przyszłości. O czas się nie boję, doba ma 24h, a spać można i 2-3 Tutaj mam wycinek z ostatniego pomiaru tanitą- bajki, ale cieszą Miesiąc temu było koło 8%, 2tygodnie temu około 7%, a teraz:
Dawno się tak nie rozgadałem, ktoś to czyta? Podwójne espresso w ramach przerwy dla Was:
DIETA i TRENING cały czas wygląda tak samo, tu więcej. W tygodniu mam 2 refeedy i to mi wystarcza. Przedłużenie redukcji na tę chwilę to te same kalorie i aktywność, w treningu jedynie delikatnie zejdę z ciężaru by odzyskać już dawno utracone założone powtórzenia w bojach. Przykładowo ławka 4x5, w praktyce wygląda na 4, 4, 3, 3, albo zamiast 3x8 jest 7, 6, 5, itd.
SUPLEMENTACJA to standardowe witaminy i minerały, przed treningiem mono, beta, cytrulina i 400 kofeiny.
Od 2 miesięcy 7-15mg johimbiny, a od 2tyg 15mg efedryny. Myślimy nad zastąpieniem obydwu Salbutamolem na tę końcówkę, zobaczymy.
Dalsze plany to delikatne zwiększanie kalorii, a jeśli masa, to krótka i doraźna z cutami. Ogólnie chcę trzymać porządną formę cały czas.
Wczoraj, dziś i jutro w pracy, dziś i jutro refeed.
Z dziś także pierwsze i drugie zdjęcie zdjęcie. Po treningu cardio z pozowaniem w plenerze
Pozdro!
Zmieniony przez - Czawaj w dniu 2022-06-26 12:22:37
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Czawaj__Dare_to_Dream-t1122605.html Dziennik / Blog, zapraszam!
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Czawaj__Dare_to_Dream-t1122605.html Dziennik / Blog, zapraszam!
Tydzień zaczął się OK. Myśl o dalszym ciągu redukcji mnie mega nakręciła- wiem, jestem inny Planu jeszcze nie zmieniam, ani nie zaniżam ciężaru- Teraz jak nigdy trzeba utrzymać masę mięśniową.
Poniedziałek grana klatka z plecami, wyciskanie od ponad miesiąca bez zniżki kg i powt. Szło dobrze bo po refeedzie.
Dziś barki z łapami, odwiedziłem siłownię, na której dawno nie byłem i fajny bodziec. Potem od razu pojechaliśmy nad fajny zalew, ale po 2h przyszła burza i trzeba było uciekać. Ale pokąpaliśmy się trochę i udało się odbyć szybki spacer.
Jutro nogi, średnio je widzę. Być może uda się jutro ponowic zastrzyk w kolano i zadziała jak należy.
Zmieniony przez - Czawaj w dniu 2022-06-28 14:28:26
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Czawaj__Dare_to_Dream-t1122605.html Dziennik / Blog, zapraszam!
MODERATOR DZIAŁU "INNE DYSCYPLINY"
http://www.sfd.pl/[blog]_Brudna_miska_by_georgu-t1156013.html
Prowadzenie, plany treningowe, plany żywieniowe: [email protected]
Masa mięśni brzucha - ćwiczenia
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- 299
- 300
- 301
- 302
- 303
- 304
- 305
- 306
- 307
- 308
- 309
- 310
- 311
- 312
- 313
- 314
- 315
- 316
- 317
- 318
- 319
- 320
- 321
- 322
- 323
- 324
- 325
- 326
- 327
- 328
- 329
- 330
- 331
- 332
- ...
- 333