Tsu- dziennik treningowy

Kabo
Może i na moim poziomie dokładna analiza stref tętna jest zbędna, ale skoro zegarek daje możliwość obserwacji tych danych i można na ich podstawie śledzić progres, to dlaczego nie korzystać? Na tzw. "pałę" już biegałam i mi się znudziło.. ponadto inaczej ciężko byłoby mi się zmusić do sprintów, interwałów i szybkiego biegania, bo przyjemne nie są.. a tak przynajmniej nie jest nudno.

Kabo różne są podejścia do treningów biegowych. Daniels nie skupia się na strefach tętna tylko na bieganiu w określonym tempie. Pan S. opiera treningi na strefach tętna. A są też plany, gdzie nie ma uwzględnionego ani tempa ani tętna, biega się bardziej na wyczucie. Co komu pasuje. Uważam że nie ma jednej słusznej drogi, trzeba dobrać treningi pod siebie, swoje cele, możliwości i to co lubimy.

Nie korzystam z tych gotowych planów Garmina i ciekawa jestem jak to się u Tsu sprawdzi A przy okazji można zobaczyć jakie rozwiązania treningowe proponują różni trenerzy.

A poza tym te strefy z badania pokrywają się z moimi odczuciami podczas biegu, podobnie jak u Tsu tylko zakresy inne.

spoko, trochę się droczę bo mi nudno bez treningów
a już tak na poważnie - jaki Ci wyszedł z tego pro pomiaru próg aerobowy i mleczanowy? bo powinni podać dwa progi
miałaś też podane tempo dla progu mleczanowego?


Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2020-08-25 18:16:35

Kabo żeby już nie spamować u Tsu to odpowiem w moim dzienniku, jak będę przy kompie, bo tam mam wyniki.

Pobiegane.
Jakoś średnio mi się te dzisiejsze sprinty udały.. tempo "od Sasa do Lasa" i wolniej, niż plan zakładał.. no ale najadłam się winogron na godzinę przed biegiem, poprawiłam naleśnikiem i czułam się jak balon

Tsu84

Pobiegane.
wolniej, niż plan zakładał..

albo w końcu trener się na Tobie poznał i zaplanował wymagające treningi

to ile zakładał plan bo ja widzę odcinki po 3:50


Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2020-08-25 21:34:38

Chyba między 3:48-4:05..

no to już strogo mimo że krótkie, Paawo nie był taki ostry
edit: chociaż chyba setki coś koło tego wychodziły, musiałbym sprawdzić ;)


Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2020-08-25 22:05:36

No cóż.. 22 min/5km to dość ambitny plan ale póki pewność jest na zielonym to nie jest źle..
Odcinki wg Garmina nie wyglądają najgorzej.. ale przyzwyczaiłam się już trochę wykraczać poza skalę i trochę mi smutno

No z pełnym brzuchem taki trening, podziwiam że to się nie skończyło wizytą w krzakach...

A co do celu, 5km w 22 min. to bieg ze średnim tempem 4:24 więc to już wyzwanie ale do zrobienia. Trzeba się do tej prędkości poniżej 5:00 przyzwyczaić


Zmieniony przez - Viki w dniu 2020-08-26 07:02:33