Tsu- dziennik treningowy

nightingal

To co robicie w swoich dziennikach, puki nie będzie jakiegoś kwasu, zupełnie nikomu nie przeszkadza.

Dyskusje bywają czasami dość ożywione, ale wszystkim chodzi o dobrą zabawę i trochę rywalizacji, a na kwasy szkoda życia

No to nie będzie problemu. Tylko nie chodźcie na "solówki" .

Juz spuśćmy zasłonę... Tsu ma się teraz mobilizować, zeby medali nałapać, a nie przeżywać tego bana na okrągło. Tak jak dziecko Ci kiedyś pierwszą 1 do domu ze szkoły przyniesie, tak i pierwszego bana trzeba było kiedyś złapać:) Mi tam na emigracji od dawna dobrze jest.
A na solówki się nie wybieram -głupia nie jestem - każdy tutaj silniejszy:)
Obiecuję juz nie spamować.

Paatik, ale ja nic nie przeżywam, serio Tak tylko profilaktycznie próbuję wybadać Nighta w temacie oddolnych inicjatyw, żeby nie było, że wpadła mu zgraja zapaleńców i spokój w dziale burzy. Lepiej zawczasu ustalić pewne kwestie

Ostatni trening przed startem zrobiony. Znów improwizacja.

WW
35kgx5sx17p
lekko weszło i tak miało być
Drążek nachwyt:
3x10
Przysiady:
40/50/60//3x5x70kg
DD:
3x10x50kg
+
Przysiad bułgarski:
3x10p/10lx(2x16kg)

Obciążenia i objętość deloadowe, żeby się nie przemęczać

No to nie pozostaje nic innego jak życzyć samych rekordów na tych zawodach.

Kciuki od soboty rano pójdą w ruch!
Swoją droga ładne WW 35kgx5sx17p i jeszcze dopisek "lekko". To mi pokazuje co to siła...

Jak już mam dziennik, to pewnie i relacja się pojawi

Widzę że jako Mistrzyni WW masz swoje przemyślenia i sposoby na ostatni trening przed zawodami

wycwiel

Widzę że jako Mistrzyni WW masz swoje przemyślenia i sposoby na ostatni trening przed zawodami

Jakie ja mogę mieć przemyślenia po jednych zwodach? tylko takie, żeby się nie zajechać w ostatniej chwili, ale ciągłość treningów utrzymać.
Nie jestem pewna, czy nie powinnam była jednak, jak przed MP wprowadzić na 2 m-ce przed zawodami ostrzejszego reżimu i treningów WW 3xw tyg. bo trochę sobie jednak odpuściłam, ale te zawody traktuję jako mniej priorytetowe, a cały rok na pełnych obrotach bym nie wyrobiła chyba.