AURA MOCY - TRÓJBÓJ SIŁOWY

fanslaska

Tylko te przysiadowe lęki...

Jest rozwiązanie, ale musiałbym wrzucić pioseneczkę, a nie wiem czy lubisz muzykę.

Fans, łopatka nap*****la, bo w końcu robisz jak trzeba, i sam odkładasz...moim zdaniem to częsty przypadek (ja w każdym razie przeszedłem tą przypadłość). Prony w trzech płaszczyznach po wyciskaniu, rozciąganie gumy między seriami wl i będzie ok.

Coś sobie przypomniałem odnośnie przysiadów. Dobre moim zdaniem na wdrożenie się do robienia, a przy okazji kilka dodatkowych korzyści.
Raz w tygodniu robisz:
1. 45, 55, 65% x 8 (po kazdym repsie pauza na dole do 5)
2. 50, 60 70% x 5 (pauza do 5)
3. Idziesz do najlepszej piątki (bez przesady)
Tydzień czwarty luz albo jakieś leciutkie siady

1.55,65,75% x 5 (pauza do 3)
2.60, 70, 80 % (pauza do 3)
3. idziesz do najlepszej trójki (bez przesady )
4.Luz

1.65,75,85% x 3 (pauza do 2)
2.70, 80,90% x 2 (pauza do2)
3. idziesz do maksa.

Weź realnego, niewygórowanego maksa do wyliczenia procentów i voila.

czolgu, my sarenki
garp. dawaj
Ajazy, bede sie trzymal tej Twojej teorii. A na plan w siadach jeszcze nie jestem gotow. Ale dzieki.

ajazy

Fans, łopatka nap*****la, bo w końcu robisz jak trzeba, i sam odkładasz...moim zdaniem to częsty przypadek (ja w każdym razie przeszedłem tą przypadłość). Prony w trzech płaszczyznach po wyciskaniu, rozciąganie gumy między seriami wl i będzie ok.

Mnie nap*****la łopatka (tak mi się teraz wydaje) po nieudanym wyciskaniu wąskim, które zakończyło się rolowaniem! Teraz mam problem z trzymaniem sztangi na plecach przy przysiadach!

W temacie siadów, to chodzi za mną coś takiego: http://ypsi.de/the-squat-holiday/
Mogłoby byc fajnie

Kokos, tylko kto za mnie do pracy bedzie chodzil? chociaz, z drugiej strony, racka do siadow jakos bym w biurze wcisnal

straszliwa niemoc wczoraj i piekielnie mi bylo zimno. W domu 23stopnie a ja myslalem o zalozeniu kurtki A na koniec zmoglo mnie na sen o 20:30

Test na refleks zaliczony
Niezamierzony, ale jednak

Podczas terapii z pokonywania lęków w siadach, dołożyłem z jednej strony talerz 15kg a z drugiej 5kg. Po podniesieniu zczaiłęm, że coś nie gra, więc połowie odejścia zdecydowałem się na powrót. Ta lżejsza strona nietrafiła w hak - ależ to nabiera prędkości na filmie wyglądało groźniej niż w rzeczywistości. Ale zamortyzowałem i odwiesiłem.

Tak czy owak, jeszcze jedna sesysyjka i można będzie już siadać jak człowiek.

kilka rozgrzewkowych od gołej sztangi co 10kg i
SQ: 5x5x130,1x140,1x150,ćwiczenie na refleks x 155
wyciag gorny szeroko 4 serie
wyciag dolny do brzucha 4 serie

Do dom.








Zmieniony przez - fanslaska w dniu 21/02/2018 20:29:18

A gdzie ten filmik?
(Swoją drogą to mało skoncentrowany jesteś w czasie treningu.)

To lęki panie Janku.
Choć przyznam, że pomieszanie talerzy zdarza mi się raz na kwartał, wię może i koncentracja.

A film jakoś nie myślałem wstawić, nie ma się czym chwalić, choviaż mina bezcenna jest- gargamel ktøremu uciekły smerfy z klatki