Szacuny
12974
Napisanych postów
20733
Wiek
41 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
607826
fanslaska
Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy, sypię się.
Tym razem wlazło coś w okolice prawej łopatki.
Ech....
Starość
To może idź jednak do fizjo, zanim całkiem się rozlecisz. Czasem problem w jednym miejscu powoduje, że wszystko się sypie (wiem z doświadczenia ).
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12141
Napisanych postów
30550
Wiek
75 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1131081
fanslaska
Jaka starość, to ja za szczyla robię w tym dziale
A co do fizjo, udało wam się zasiać ziarno już kilka dni temu. Teraz kiełkuje
Wyrwij je szybko zanim wyrośnie!
Większość to szarlatani!
Byłem (ja i żona) u poleconego i szkoda było mojego czasu oraz pieniędzy wydanych przez polecającego!
A był to specjalista osteopata fizjoterapeuta!
Szacuny
2142
Napisanych postów
4614
Wiek
62 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
530529
fanslaska
Jaka starość, to ja za szczyla robię w tym dziale
A co do fizjo, udało wam się zasiać ziarno już kilka dni temu. Teraz kiełkuje
Idź, idź. Ja chodzę co pół roku i sobie chwalę . Tylko znajdź jakiegoś porządnego a nie konowała. Ja chodzę do kobiet to i działanie psychologiczne jest dobre
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Od tego filmu
minęło półtora roku a dziś się okazało, że klątwa drazekm nadal działa
Złapałem się też na tym, że mam lęki przed siadami Podświadomie szukam wymówek a prawda jest taka, że boję się, że znowu mi coś w krzyżach łupnie. Dzisiaj wymówką były ostatnie ciągi.
No to WL.
Położyłem się pod sztangą i taki ból w prawej łopatce/kapturze, jakby mi ktoś z glana wysadził.
Weź Ty się zajmij bierkami pomyślałem.
Założyłem dyszki - to samo o ile nie gorzej.
Plecy obolałe, siadów się boję, pod sztangą wyleżeć nie mogę...
... bierz siadaj i płacz.
Nie mam co robić
Kreatyny,przedtreningówki wypite,witaminy,minerały rozpuszczone i co, do domu mam iść?
Nie i ch(i nie napiszę co) tak być nie będzie.
Rolowania o sztangę, rolowania na piłce(którą znalazłem w Sobotę), cyrki z gumą, chyba ze 6 serii tą 40ką i PUŚCIŁO
No to pojechał,przerwy 2min z zegarkiem w ręku:
WL: 11x9x80 i bonus clip(2cm podkładki pod ławką-prowizorka):1x100,1x110,1x120,1x130 pełen szyk i elegancja w każdym repsie
ściągania fansa 4 serie
odpychanie półsztangi z progresją: 15,15,12,10
Prostowanie ramion wyciąg górny stały ciężar 12,15,12,15(nie celowo, max w każdej serii)
wzdłuż tułowia wyciąg dolny ciężar stały 4x12 (bicki tak samo spompowane jak barki )
rozciągająco PNP: 6,7,7 (na pochyleniu ten sam ból - klątwa drazekm )
Zadowolony z wyciskań. Jak następnym razem uda się 10x10, to będzie dawno nie widziany u mnie kosmiczny progres
Przy okazji bary tak wywaliło, że niejeden już by filmy pokazowe wstawiał )