SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

PODCIĄGANIE NA DRĄŻKU I STREET WORKOUT CZ.4

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 425905

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424
Viki,

szkoda że nie napisałaś ile razy się podciągasz - kilka, to np 3 czy 8? Jak jest 7-8powt, to już jakieś warianty 5x5 możesz stosować.

Na mnie dobrze działały drabiny
1,2,3, 1,2,3, 1,2,3... - jak podciągniesz się 3-4x to będzie OK
idziesz w kierunku:
5x (1,2,3,4,5)
Czyli budujesz objętość, a za tym idzie siła, czy wytrzymałość..

Inny patent (przetestowałem na pistoletach) - smarowanie gwintów:
podciągasz się kilka razy dziennie na połowę maksa.
Jeśli maks to 4powt, to podciągasz się np. 5x2 - co 2-3godzinki 2 podciągnięcia.
Po 2 tyg testujesz maksa i znowu ciśniesz połowę. Co kilka dni robisz dzień wolnego od podciągania.
W pistoletach z 2 doszedłem do 10 Ile w tym siły? umiejętności utrzymania równowagi?
Nie wiem. Ważne, że w 4tyg zrobiłem 5x więcej

Aktualnie robię to:
https://www.strongfirst.com/the-fighter-pullup-program-revisited/

Tyle, że nie ćwiczę codziennie. Ale rozpiskę trzymam. Rokowania są dobre

Osoby które w maksie mają +50powt, albo ze mną na plecach podciągają się 10x pewnie ćwiczą inaczej


Zmieniony przez - panteon w dniu 2018-02-01 20:24:31
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12975 Napisanych postów 20734 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607841
Garp dziękuje za szczegółową odpowiedź No nie da się ukryć, że jestem kobietą, więc to moje podciąganie wypada dużo słabiej na tle Waszych wyczynów. Zwisy, lina, ćwiczenia na chwyt i różne zabawy na przeszkodach to nieodłączna część mojego treningu. Do dziennika zapraszam, wszelkie komentarze i rady mile widziane

Panteon 7-8 powtórzeń to na razie pozostaje w strefie marzeń, wygląda to dużo gorzej. Podchwyt to może z 5x, nachwyt 3-4x. Z prostych rąk idzie ciężko, wystarczy że są lekko ugięte w łokciach i juz jest lżej i wtedy powtórzeń wychodzi więcej, ale nie o to przecież chodzi Ostatnio jak robiłam drabinę, to było podchwytem 1/2/3/4/4, a nachwytem tylko 1/2/3 i później już z pomocą gumy na zasadzie 2normalne+2guma /2+3g /2+4g /2+3,5g. Wiem, że guma to nie najlepsze rozwiązanie, ale z drugiej strony na niektórych przeszkodach można korzystać z oparcia i pomocy nóg, więc zależy mi równiez, żeby z pomocą też trochę tych powtórzeń zrobić, żeby później góra nie "odpadała" zbyt szybko
Jeśli chodzi o ćwiczenia w seriach, to nachwytem mogę robić po 2 powtórzenia, podchwytem 2-3. Czasem w terenie robię również podciąganie na ręczniku, tak 3x3.
Dużo czytam na ten temat i zastanawiam się nad najlepszym rozwiązaniem. Spotkałam się również z metodą, żeby robić to podciąganie za każdym razem jak się przechodzi koło drążka (mam drążek w domu). Zastanawiam się jak ćwiczyć i ile razy w tygodniu, żeby był progres.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12195 Napisanych postów 22041 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627637
"Spotkałam się również z metodą, żeby robić to podciąganie za każdym razem jak się przechodzi koło drążka (mam drążek w domu)" - Viki mój Młody tak robił. Teraz wisi na drążku jak małpa i podciąga się na jednej ręce. No ale 15lat i testosteron.. Ale metoda działa, bo na początku w ogóle mu nie szło.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 1611 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 34967
wszystkie wyżej metody są fajne bo zmuszają do wysiłku, sam niekiedy stosowałem, bardziej lub mniej świadomie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 1611 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 34967
garp

Jak powiedziałeś podciągniesz się kilka razy, to nie zdziwiłbym się jakby Twój max to +5 kg.
To wychodzi że każdy trening robisz powyżej 90% maxa, i tu mamy problem.




hehe racja, wyjdzie siła :) nigdy nie byłem w takiej sytuacji więc nie wiem co w takim przypadku ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12975 Napisanych postów 20734 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607841
No właśnie się zastanawiam czy codzienne podciąganie sprawdzi się u mnie, na zasadzie mniej ale częściej. W seriach też nie poszaleje, ostatnio robiłam 5x2 + 5x1. Mogę próbować kilka razy dziennie te 2 powtórzenia.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 1611 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 34967
szczerze myślę że to nie ma większego znaczenia, no bo co to może zmienić czy (5x2 + 5x1) czy 7x2
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424
Viki
Spotkałam się również z metodą, żeby robić to podciąganie za każdym razem jak się przechodzi koło drążka (mam drążek w domu). Zastanawiam się jak ćwiczyć i ile razy w tygodniu, żeby był progres.


To przeczytaj jeszcze raz mój poprzedni post:

Panteon
Inny patent - smarowanie gwintów:
podciągasz się kilka razy dziennie na połowę maksa.
Jeśli maks to 4powt, to podciągasz się np. 5x2 - co 2-3godzinki 2 podciągnięcia.
Po 2 tyg testujesz maksa i znowu ciśniesz połowę. Co kilka dni robisz dzień wolnego od podciągania.


Możesz co godzinę robić jedno. Połowa maksa, żeby się nie wypalić po 1 dniu
Nachwytem jedno, a podchwytem dwa Naprzemiennie co godzinę Bez pośpiechu. Masz czuć moc! O!

Jak podciągasz się 3x, to możesz robić też ten Fighter pullup program. Zajmuje to kilka minut dziennie. Możesz robić codziennie, możesz co drugi dzień. Każda kolejna seria jest lżejsza, spoko idzie jeśli nie robi się go zbyt często.

Spokojnie dojdziesz do 8 powtórzeń
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12975 Napisanych postów 20734 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607841
Matkus chyba jedyna różnica będzie w jakości, bo ilość podobna
Panteon bardzo dziękuje za radę (i cierpliwość ). Przeczytałam twoją wypowiedź, ale czytałam tez później jakiś artykuł właśnie o smarowaniu gwintów i jakoś mi się pomieszało... za dużo czytam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Viki
Garp No nie da się ukryć, że jestem kobietą, więc to moje podciąganie wypada dużo słabiej na tle Waszych wyczynów. .


Viki to wspaniale że jesteś kobietą.
A le żeby dobrać trening info o sobie i o celu jest niezbędne.
Miedzy tobą a Matkusem jest taka różnica,że on może podwiesić sobie 70-80 kg i poczuć się jak Ty.
A Ty nie możesz poczuć się jak on, bo nic sobie przecież nie obetniesz.

A całkiem poważnie, to musisz zwiększyć swojego maxa wtedy zabawa z własnym ciałem będzie łatwiejsza.
Sprawa jest niełatwa bo każde podciągnięcie to praca nad siłą . Niby dobrze, bo max rośnie ale strasznie tyrasz układ nerwowy.
Nie można przesadzić bo spadnie wytrzymałość i dynamika (moc) a ona jest ci niezbędna w tym sporcie.
Ja widzę jedno rozwiązanie, drążek sporo serii nie więcej niż x2 tak żeby nie na ful. Nie do załamania, jak będzie ciężko to nawet jedynki,
Jak w którejś serii przyjdzie to załamanie, to odpoczynek chwilę i kończ zawsze jeszcze podejściem udanym, nawet x1.
Druga sprawa jakieś wyciągi, maszyna wspomagająca podciąganie. ale tylko jako dodatki.
Z drążka zrezygnować nie można., bo to zupełnie inna praca dla mięsni i układu nerwowego.

Koniec mojego glindzenia. Dziękuje za zaproszenie, zamelduje się. Powodzenia.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

JADE DALEJ -CZUNG-MEN

Następny temat

Siłownia plus pływanie

WHEY premium