AURA MOCY - TRÓJBÓJ SIŁOWY

Jeśli szukać porównań do siłowni to 5km biegu jest dla mnie tak jak 3 podciągnięcia na drążku. No jak tego nie umieć :)

Nigdy nie bieglem wiecej niz 4 km na drazku pociagne sie wciagu 30 razy :)

Szajba, to źle Ciebie zrozumiałem. Odniosłem wrażenie, że jednakowo łatwo osiągnąć te przykładowe cele. Ba, pisząc że to bieganie boli na początku to nawet ciężej biegać.

Ps. Celem sprostowania. Jak biłem życiòwkę na ławce -145kg to ważyłem 93kg, także teges

drazekm

Nigdy nie bieglem wiecej niz 4 km na drazku pociagne sie wciagu 30 razy :)

Nie przez przypadek Szajba podmienił wyniki w trzech bojach w swoim poròwnaniu a Ronin wpisał akurat 3 podciągnięcia. Odpowiedź znajdziesz w ich dziennikach

Taa...wszyscy powinni mieć 10% tłuszczy, biegać 5km z palcem w dupie, w łapie mieć 42cm i wyciskać 150. W zależności od tego, kto pisze posta

ajazy

Taa...wszyscy powinni mieć 10% tłuszczy, biegać 5km z palcem w dupie, w łapie mieć 42cm i wyciskać 150. W zależności od tego, kto pisze posta

Wszyscy chcielibyśmy

Ronin78

Jeśli szukać porównań do siłowni to 5km biegu jest dla mnie tak jak 3 podciągnięcia na drążku. No jak tego nie umieć :)

A dla mnie wyciśnięcie 20 x 120kg na ławce płaskiej....No jak tego nie umieć

Ok. Każdy z nas ma tutaj trochę inne priorytety oraz cele....realizowane według własnych predyspozycji i upodobań.

Ja uważam że bieganie nie jest dla trójboistów , strongmanów itp...my sobie możemy szybko pochodzić / w każdym razie ja na pewno

Ale się uczepiliście tego biegania... że złe, że kontuzje, ze bez sensu. Rozumiem jakby Fans robił min. 50km tygodniowo po asfalcie, ale takie truchtanie po 10 min. krzywdy nie zrobi. Po asfalcie to ja sama odczuwam kolana, dlatego wolę teren. Jak Fans chce biegać to niech biega, wy nie chcecie to nie, nikt nie zmusza. Kontuzje można równie dobrze złapać na siłce przy zabawie z ciężarami. Można się też załatwić w domu przy zwykłych czynnościach Zresztą nie widzę, żeby Fans narzekał na ból kolan. Natomiast taka drobna rada - warto po biegu zrobić krótkie, proste rozciąganie, bo mięśnie nóg lubią się spinać i skracać.
Zdziwilibyście się, jacy ludzie biegają ocry... takich z nadwagą nie brakuje. Wysokich, dobrze zbudowanych panów też można spotkać i raczej żaden 50kg nie waży Wiele osób rozpoczyna walkę z nadwagą od marszobiegów. Nie mówię, że przy dużej wadze bieganie nie obciąża kolan, ale krótkie truchtanie to nie zabójstwo.

Viki - oszczędziłaś mi pisania - dziękuję. Podpisuję się w 100% - a biegacz ze mnie żaden...

Viki...mi naprawdę jest rybka, co kto robi. Jaja sobie czasem z Fansa robię, bo wiem, jak lubi bieganie. Może z czasem mu się to zmieni i zostanie maratończykiem czy nawet traktorzystą, ale na razie po kilku biegach mu pykło, i z siadów nici. A pykło, bo pewnie biegnie jak słoń do wodopoju, wali ponad setką kilogramów o beton i wszystkie stabilne do tej pory połączenia trzęsą się, trą o siebie i klekocą. A ponieważ ja lubię Fansa, to mnie to nie cieszy. A tu jeszcze go podpuszczają, że 5, 10 km, zaraz będzie 21, bo to tak leszczem, wstyd nie przebiec itd. Tylko tyle