DT Tri. Cel=czołówka amatorów w PL

Wczoraj jeszcze przed południem miałem 1 godzinke roweru z zadaniem 5x7min na 265W, przerwa 3 min.
Dzisiaj basen, tlen około 3,5km.

Patrze sobie wyniki IM Italy z tego powodu że to takie zawody które mi odpowiadają pod względem trasy kolarskiej i potwierdzam tezę, że trasa odpowiadałaby mi -) Prezes Niema nie mogę pojechał 5,26 na 183 km trasy na średniej mocy 173W więc trasa była szybsza niż w Poznaniu lub warunki wietrzne były lepsze ale podobno jedno i drugie -) Trasa stworzona dla mnie, analizuje kategorię M25 i tak jak kiedyś pisałem na slota w mojej AG trzeba na szybkiej trasie robić 9,10, dokładnie się to potwierdza taki wynik dawał top5, patrzę dalej na wyniki etapów i mój rower zrobiony na mocy Poznania dawałby top40 open a nawet miałbym mniej więcej drugi czas etapu w mojej AG, słabszy tylko od gościa który złamał 9 godzin. I teraz parze sobie porównawczo na Poznań i myślę sobie jak my mieliśmy tam trudne warunki -)

ciezko porownywac wyniki na innych trasach. Kazda ma inna specyfike. I jak wiemy, kazdy dzien startowy ma rowniez swoja specyfike. Ale faktycznie ta trasa w IM Italy wydaje sie spoko. Dziwny wynik tego Prezesa, bo on raczej chudy nie jest.... Ja mialem 202W i wyszlo z tego 5:40....Czekam na opisy znajomych, zeby wiedziec cos wiecej.

Nie jest mi ciezko porownywac, mialem relacje live od znajomych.

Rano basen, tlen 3 500m, wczoraj basen mixed pace 2 500m i 11 km lekkiego biegu, przed wczoraj basen prawie 3 500m.
Teraz zrobiłem 60 min roweru, 15x1 minuta na 340W, przerwa 2 min. Obniżone ftp o ponad 20W robi robtę nie jest zbyt ciężko -)

Trening wczorajszy. Przejazd trasą Hardej Suki. Znajomi jechali zrobić rekonesans trasy więc postanowiłem zabrać się i ja. Słabo mi się jechało bo raz że roztrenowanie, od miesiąca zrobiłem raptem 2 treningi 60 minutowe na rowerze a druga sprawa jest taka że ostatnia długą jazdę zrobiłem w czerwcu w Poznaniu więc kark dostał mocno po dupie i plecy w pozycji aero jechałem bardzo mało a i kręciłem na niskich mocach. Pierwszy raz jeździłem w górach, podjazdy są koszmarne lubię je teraz jeszcze mniej niż wcześniej -) Nie zmienia to faktu że zrobiłem pierwszy bądź drugi czas tej trasy w historii zawodów. Taka różnica w moim przejeździe że ja nie robiłem dojazdu do pętli 20km za to trochę źle skręciłem i wyszło na to że zrobiłem prawie taki sam kilometraż jak pętla z dojazdem. Dojazd jest płaski a nadrobiłem też po płaskim więc mniej więcej wynik mogę sobie zestawić z wynikami z zawodów. Na zawodach jest suport i to jest niesamowite ułatwienie patrząc z perspektywy zawodnika bo odchodzi wożenie kilku kg jedzenia, ubrań, bidonów i narzędzi. Według Best Bike Splita gdybym jechał bez zbędnego obciążenia zrobiłbym to trasę o około 7 minut lepiej. Sporo -) a i sklepu po drodze nie musiałbym odwiedzać.
Trasa według wszystkich bardzo trudna ale jak dla mnie do robienia na czasówce a nawet na lekkim dysku -) Jakaś bardzo wolna nie jest tylko wystarczy trochę nauczyć się podjeżdżać i spokojnie można kręcić tutaj wynik sporo poniżej 7 godzin. Do tej pory najlepszy rower to było chyba 7,56 oraz 8,16. Czasy nie powalają -))
Jazdy miałem około 7,33 z przystankami około 8 godzin według Strawy.

Szatan

Zajrzyj do tematu :)


https://www.sfd.pl/Nagrodzeni_w_dziale_+35-t833432-s148.html#post-18268501 

2611m przewyższenia to nie w kij dmuchał, pięknie Pirlo, jesteś gość i tyle.

Dla mnie kosmos ta trasa. Myślałem o hardej suce, może za kilka lat.

Ja leca ja w 2019 jesli inne plany nie wyjdą. Kosmos to był dla mnie jak usłyszałem od znajomego że takie przewyższenie jest na Oravamanie na niecałych 90km. To jest kosmos i tamta trasa już nie pod moją czasówke -)