DT Tri. Cel=czołówka amatorów w PL

Dzisiaj pierwszy bardzo lekki trening w tym tygodniu 55 min basenu. Od nastepnego tygodnia do konca wrzesnia bede realizowal okres regeneracji. Do konca tygodnia ułożę sobie plan na nastepny rok. Jutro pokrece na trenażerze ok godzinki na najlzejszym mozliwym przelozeniu czyli ok 110-120W + basen. Na basenie robie to na co nie mialem czasu w sezonie tzn. np. trenuje oddech na lewa strone i pare innych elementow. W sobote moze zrobie rowerowa powtorke piatku a w nd pobiegam jakies 5km ale to stoi jeszcze pod dużym znakiem zapytania. Woda ze stawow zeszla juz calkowicie i ogolnie czuje sie juz calkiem dobrze ale jak zrobie jakis ciezszy ruch to czuje peNly dystans w nogach np. jak schodze ze schodow itd. W poniedzialek pracowalem na nocnej zmianie i bylo ciezko sie poruszac, cale szczescie ze praca za wiele ruchu ode mnie nie wymaga. Do konca tygodnia bede wiedzial ile kosztowal mnie pelny dystans czy jakis uraz sie nie przyblakal narazie jest ok. Dziwnie tak nie trenowac po 2 dniach nie wiedzialem co mam ze soba zrobic i dzisiaj juz musialem zrobic basen a plywalo sie mega lekko, jakbym mial taka lekkosc na kazdym plywaniu to bym plywal polowke ponizej 30 minut -) Zarys planu, cele, najwazniejsze starty itd. zaprezentuje niebawem.

Wczoraj zrobiłem turystyczny basen. Dzisiaj będę truchtał 5km. Powoli układam plan treningowy na następny sezon, z planem ruszam od 01.10.16 do końca września tylko regeneracja. Na chwilę obecną wiem że będę na 100% startował w Sierakowie (opłata wniesiona, hotel zarezerwowany juź chyba w czerwcu), Gdyni i na 99% wrócę do Malborka na dystans długi bo nie ma zawodów w PL na tym dystansie w zadowalającym mnie terminie a za granice się nie wybieram, przynajmniej do czasu gdy będę w stanie robić takie zawody poniżej 9,20.

Tymczasem oglądając relacje z Malborka dowiedziałem się od organizatora że trasa kolarska była dłuższa o 2km, sam tego nie zauważyłem bo dane nie chcą się zgrać. Więc na pocieszenie średnia roweru wyszła 33,7 km/h a nie 33.3 a zakładane 5,20 z odliczeniem tych 2km zostało niemal w 100% zrealizowane -).

Z dzisiejszego truchtania które miało mieć 5km wyszło 1km -) Mięśniowo jestem zregenerowany w 90% ale po kilkuset metrach czułem ból kolana z zawodów. Od jutra podkręcam basen a w jeszcze kolejnym tygodniu zaczynam realizować plan jak zejść poniżej 32 minut na połówce, albo będę kochał pływanie albo będę nim rzygał. Jako że mam mieć totalną regenerację od razu odpuściłem bie, nie ma co się siłować. A tak na marginesie Michał Podsiadłowski wygrał IM z czasem 9'22'', w zawodach nie startowali prosi. Ciekawe co to za trasa kolarska skoro wykręcił zaledwie średnią ok 36km/h.


Zmieniony przez - pirlo2122 w dniu 2016-09-11 21:52:21

Fajnie, w takim razie co najmniej dwa razy się spotkamy w przyszłym roku.

Dzisiaj zrobiłem regeneracyjny rower oraz basen. Mój okres regeneracji nie obejmuje pływania i zwiększam obroty, od nastepnego tygodnia jade z basenem już na ostro.
Przykładowy trening basenowy z dzisiaj:
500m - rozgrzewka ale żwawa,
1, 2, 3 setka - piesek, chyba to się tak nazywa, płynę samymi rękoma bez ich wynurzania, sama faza ruchu ręką pod wodą, pływane z ósemką,
4, 5, 6 setka - dokładanka z ósemką, wysoka kadencja a ruch ręką rozpoczynany w końcu odepchnięcia drugiej ręki, robione bez szczególnego wyleżenia,
7, 8 setka - pływanie bez ósemki jednorącz tzn. płynę długość z jedną ręką druga jest wyciągnięta do przodu, oddech na 2, powrót zmiana ręki,
9, 10 setka - trening oddechu na 3
200 m normalne tempo,
50 m totalny luz.

Doszedłem do pewnych przemyśleń w temacie jak poprawić moje pływanie i tak będę:
a) skupiał się na zwiększeniu kadencji,
b) poprawie oddechu na większej ilości cykli,
c) zwiększenie kadencji musi przynieść wzrost siły, poprawa siły,
d) będę trenował na tempach tzn. nie będę robił ćwiczenia z minimalną prędkością tylko z możliwie jak największą
e) marginalizuje trening techniki z pedantyczną skrupulatnością tzn. ćwiczenia robione bardzo wolno.

Wnioski jakie wyciągnąłem:
- nie masz techniki musisz umieć pływać z wysoką kadencją, wysoka kadencja jest szczególnie wskazana bo pływam mało nogami,
- brak techniki musze rekompensować przygotowaniem fizycznym, wysoka kadencja wymaga siły
- technike mam jaką mam i nie będę wałkował jej ntą ilość godzin bo tak już robiłem i poprawa była ale do pewnego momentu potem liczy się już tylko przygotowanie fizyczne, ćwiczenia techniczne w dużej ilości ale nie będzie tutaj ślimaczenia, mam słabą mobilność w barkach ale wysoki łokieć w triathlonie jest bezużyteczny gdy płynię się w piance, dodatkowo męczy staw.
- jak chce pływać szybko musze pływać szybko i koniec.
- planuje pływać dużo i mozliwie jak najszybciej, plan zakłada więcej pływania jak biegania przynajmniej do końca roku,
Nie mam nic do stracenia, wolniej pływał nie będę, trzeba zrobić robote i tyle nie będzie filozofii, bieganie rozwinąłem dzięki katorżniczym treningom i tu będę robił to samo. Bieganie będzie zmarginalizowane kosztem pływania co nie znaczy że będę się obijał. Zobaczymy gdzie mnie taki trening zaprowadzi.











Zmieniony przez - pirlo2122 w dniu 2016-09-14 20:08:52

O planach słów kilka.
Start w Sierakowie na połówce, opłacony, hotel zarezerwowany - start a,
Start w Poznaniu na dystansie długim, dzięki Marcinowi i jego mackach znajomości mam pakiet za free, to będzie mój najważniejszy start sezonu A+, Hotel zarezerwowany. Nie może być lipy. Będzie pięknie po rywalizować z forumowiczami na pełnym dystansie.
Start w Gdyni, kolejny start ten najważniejszy A+, do zapisów jeszcze daleko ale hotel już będę rezerwował a i sam zapis będę miał bez spinania bo mam pierwszeństwo przez udział w 5150,
Pozostałe starty będę dobierał na podstawie tego jak będzie wypadała mi praca w weekendy ale chciałbym mocno pojechać na 5150, Kraśnik, Białkę i Amazonki co z tego wyjdzie zobaczymy.

Cele minimum sezonu:
- poprawa czasów, interesuje mnie poprawienie czasu na pełnym dystansie o godzinę i taki czas zadeklarowałem przy zapisach na Poznań, poprawa na połówce do poziomu 4'30'',
- kluczowe w obydwu przypadkach będzie poprawienie pływania i roweru bo na biegu w dystansie pełnym mam sporą rezerwę, mogę to biec na 3,20 już teraz. Myślac o takich wynikach trzeba robić rower w 2'25 i 5' tu mam największy czas do poprawy.
- nie wychodzenie z wody w ogonie to będzie cel sam w sobie,

Czy te cele są osiągalne w perspektywie roku czasy? Jeśli widzisz to w głowie i masz odwagę o tym mówić - to się stanie. Jeśli w coś naprawdę wierzysz, jeśli nie boisz się o tym powiedzieć na głos to zaczynasz to przyciągać to sprawiasz że staję się to twoją rzeczywistością. To jest nieuniknione.

Podoba mi sie taki rozklad startow ;) Widzimy sie w Sierakowie, Poznaniu i Gdyni, i to prawdopodobnie wszedzie na tym samym dystansie ( mam tu na mysli Sierakow, w ktorego przypadku wybor dystansu zostawiam sobie na wiosne ).

xzaar77

Podoba mi sie taki rozklad startow ;) Widzimy sie w Sierakowie, Poznaniu i Gdyni, i to prawdopodobnie wszedzie na tym samym dystansie ( mam tu na mysli Sierakow, w ktorego przypadku wybor dystansu zostawiam sobie na wiosne ).

Ale będzie zabawa już się nie mogę doczekać -)

Wczoraj pierwsze bieganie od Malborka lekkie 5km.
Od dzisiaj odpaliłem trening pływacki z prawdziwego zdarzenia nie jakieś tam wymyślane na spontanie badziewia tu trzeba podejść metodycznie, robota musi być zrobiona. Trening wyglądał tak:

Warm Up
- 200m Choice stroke
- 2x 100m Front crawl – pull
50m Side kick
- 4x 50m Front crawl on 15s rest
Build within each 50

Main Set
4x 100m at CSS/threshold pace on 20s rest
4x 100m as 75m @ CSS, 5s rest, 25 HARD on 25s rest
4x 100m as 50m @ CSS, 5s rest, 50 hard on 30s rest
4x 100m at CSS/threshold pace on 15s rest

Cool Down
2x 100m Alternating 50 back/50 front crawl

Po drugiej setce zadania głównego już myślałem o końcu, za mocno zacząłem, nie mam jeszcze tempomatu pływackiego tak jak w bieganiu ale popracuje nad tym. Na basen chodzę już z kartką żeby niczego nie zapomnieć. Jutro rower, basen.










Zmieniony przez - pirlo2122 w dniu 2016-09-16 22:34:10

Szybko zaczynasz mocne treningi pływackie, ja mam labę do połowy października z intensywnością. Teraz mamy pełen luz, delfin i zabawy. Ale też cele mamy "trochę" inne więc może dobrze.

Szybko zaczynam póki nie biegam i nie kręcę bo później tendencja będzie się stopniowo odwracać chce wykorzystać to że na każdym pływaniu teraz jestem świeży i zregenerowany.