Night, kazdy ma cos swojego, wazne, zeby taka dodatkowo aktywnosc sprawiala nam przyjemność. Wtedy obojetnie co to bedzie- rower, bieganie, zumba, golf czy jeszcze cos innego
Eveline, na pewno
Ogolnie z moim odzwianiem i sylwetka jest tak, ze im bardziej sie spinam tym jest gorzej.. Jak licze kcal, makro, narzucam sobie rygor to konczy sie to tym ze po jakims czasie jak cos pojdzie nie po mojej mysli, mam jakis wyjazd czy imprezę to konczy sie objadaniem, "bo i tak zawalilam", potem glodowkami, znowu rygorem, stresem, wyrzutami sumienia.. I w efekcie wygladam co raz gorzej
A jak teraz.. Nie licze, jem zdrowo, do syta, duzo sie ruszam i jest ciagle na plus, co raz lepiej wygladam i sie czuje
TRENING
1.hip thrust 5 x 12
75 kg
2. Rdl z hantlami 4 x 12
16 kg
3. Zakroki z kb 4 x 20
12 kg
4. Wpychanie na suwnicy 4 x 12
5. Odwodzenie na maszynie siedzac 4 x 15
6. Przywodzenie na maszynie siedzac 4 x 15
+ duzo przemieszczania sie na rowerze w ciagu dnia. Mysle, ze nazbiera sie z 30 km
DIETA
1. Jaja, maka gryczana, banan, ananas, mleko do kawy
2. Jaja, maka gryczana, banan, arbuz, gorzka czekolada, mleko do kawy
3.
Ryz, tunczyk, feta, warzywa
4,5. Ryz, kura, olej kokosowy, warzywa
+ gdzies pomiędzy baton bialkowy