[DT] Franii

bziubzius

to zrób w tym tygodniu wszytsko w seriach 4*15 na około 60-70 %
a jak gdzies bylo 15 teraz to daj 20



Zmieniony przez - bziubzius w dniu 2016-11-28 14:28:57

Okej

Słuchajcie przez przypadek poszłam z koleżanką na zajęcia muay thai. Pomyślałam, że skoro pierwszy trening darmowy to nie mam nic do stracenia.. I mega mi się spodobało jak dostane w pracy grafik na grudzień to zobaczę czy mam czas chodzić raz w tygodniu, bo ze dam radę dwa to mocno wątpię, ale myślę, że na pewno jeszcze wrócę, zapomina się tam.o wszystkim, nie da się myśleć o niczym innym niż jaki jest następny cios i jak się ochronić

No patrz i jeszcze zew drapieżcy się odezwał w Tobie. A sporty walki mają to coś w sobie co powoduje ogromną adrenalinę.

o nowa zajawka fajnie! oby tylko czasu straczyło

ja kiedyś chodziłam, parę lat zresztą, na karate kyokushin

Mega mi się spodobało Jutro znowu idę I czuję dziś się taka obolała, mięśnie miały zupełnie inny rodzaj wysiłku.

A z innej beczki.. Ostanie 3 tygodnie mam prawie codziennie do pracy na 6:30 lub 7, potem w ciągu dnia jakieś 4 godziny przerwy i wracam do pracy i kończę między 20 a 22. Przez to chodzę ciągle zmęczona, taka niedospana. Mam nadzieje, ze od przyszłego tygodnia choć trochę się to zmieni.

Dziś miałam w planie dzień wolny, ale chłopak wyciągnął mnie na trening. Jutro mam to muay thai (juz zrobiłam jedzenie na jutro,jak na dzień treningowy, bo zajęcia trwają 2 godziny i w sumie to niezły wycisk jest, to dobre zrobiłam ? ) a czwartek juz odpoczywam zupełnie, spróbuję nawet odwołać swoje popołudniowe zajęcia, żeby skończyć prace o 15 i móc spokojnie odpocząć

TRENING

1. Martwy ciąg sumo 5 x 15
50 kg

2. wyciskanie hatnli siedząc 4 x 15
9 / 10 kg

3. unoszenie bioder ze sztangą 4 x 20
60 kg

4. podciąganie 5 x max 
Na maszynie do 15

5. rozpiętki 4 x 20
6 kg

6. uginanie z hantlami 4 x 20
6 kg

7a. allachy 4 x 25
7b. Unoszenie nog lezac na plecach 4 x 20

Według zaleceń Bziubzius, wszystko mniejszym ciężarem na 15-20 powtórzeń. Ale to zupełnie inny wysiłek, wyczuwam zakwasy

DIETA
2800 kcal
175/90/325

1. Jaja, mąka jaglana, banan, masło migdałowe, olej kokosowy
2. Chleb zytni, pierś z kurczaka, parmezan, oliwa z oliwek, orzechy brazylijskie
3. Jajo, maka gryczana, parmezan, olej kokosowy, warzywa
4,5. Ryż basmati, pierś z kurczaka, oliwa z oliwek, warzywa

no i dobrze, inna praca na treningu się przyda

dobrze dobrze z jedzeniem zrobiłaś

Szalony dzień..
6:30 -> 15:30 praca
-> 16 spotkanie w banku
-> 17 - 19 muay thai
-> 20:00 jeden trening personalny
.. I w końcu po tym do domu..

Stety-niestety ostatnio dużo moich dni tak wygląda, z jednej strony fajnie, że coś się dzieje a z drugiej bywam po prostu zmęczona

Dziś 'tylko' trening muay thai:
Ok 40 min dosyć ostrej rozgrzewki
Godzina tarczowania
15 min interwaly na dobicie (bieg bokserski, sprinty, burpee)
Rozciąganie

Jeszcze raz powtórzę, że mega mega mi się podoba nie pamiętam, żeby coś tak mnie rajcowalo w ostatnim czasie

DIETA
170 / 90 / 300
2700 kcal

1. Jaja, mąka jaglana, orzechy pekan, odżywka białkowa
2. Ziemniaki, pierś z kurczaka, oliwa z oliwek, warzywa
3. Jak 1
4. Jak 2
5. Jaja, owsiane, banan, masło migdałowe


Zmieniony przez - Franii w dniu 2016-11-30 21:54:36

Ty się nie zajedź! odpoczywać też trzeba

bziubzius

Ty się nie zajedź! odpoczywać też trzeba

Sama wiesz jaka jest praca trenera.. Trzeba być wtedy kiedy klient ma czas, nie ma opcji na pracę 8-16

Ale dziś już odpoczywam tzn pracuje 6:30 -16, ale potem już odpoczywam no i dzień bez treningu

Rano tylko póki była pusta siłownia to się porolowalam i porozciagalam, bo jestem troszkę obolała po tych sztukach walki, jednak to zupełnie inny wysiłek niż miałam do tej pory.

DIETA
2700
170 / 90 / 300

1. Jaja, mąka jaglana, jablko, starta marchewka, odżywka białkowa
2,3. Ryż biały, pierś z kurczaka, oliwa z oliwek, warzywa
4. Ziemniaki, ligawa wołowa, oliwa z oliwek, parmezan, warzywa
5. Jaja, mąka z amarantusa, jablko, orzechy pekan,odżywka białkowa

Wyrownujemy dni na taki rozkład jak dziś, wole jeść w dni treningowe tez trochę mniej niż jak przy rotacji, dużo w treningowe a sporo mniej w nietreningowe, bo wtedy byłam głodna, brakowało mi jedzenia i ciężko było trzymać się założeń.

Franii

Sama wiesz jaka jest praca trenera.. Trzeba być wtedy kiedy klient ma czas, nie ma opcji na pracę 8-16

Chyba że to Ty sama sobie stworzysz rynek nastawiając się na określoną klientelę. Trochę przebojowości, bezczelności, dobrej gadki - i można mieć stałe godziny zajęć dla określonych osób. Znam osoby, które w ten sposób pracują w Warszawie jako trenerki.

nightingal

Franii

Sama wiesz jaka jest praca trenera.. Trzeba być wtedy kiedy klient ma czas, nie ma opcji na pracę 8-16

Chyba że to Ty sama sobie stworzysz rynek nastawiając się na określoną klientelę. Trochę przebojowości, bezczelności, dobrej gadki - i można mieć stałe godziny zajęć dla określonych osób. Znam osoby, które w ten sposób pracują w Warszawie jako trenerki.

Niby tak, może po prostu jestem za mało bezczelna i przebojowa No i Olsztyn to nie Warszawa, o tym też trzeba pamiętać
Ale od lutego szykują mi się zmiany w życiu zawodowym, planuje 'iść na swoje', więc mam nadzieję, że skończy się pracowanie 10 - 12 godzin dziennie