Mega mi się spodobało
Jutro znowu idę
I czuję dziś się taka obolała, mięśnie miały zupełnie inny rodzaj wysiłku.
A z innej beczki.. Ostanie 3 tygodnie mam prawie codziennie do pracy na 6:30 lub 7, potem w ciągu dnia jakieś 4 godziny przerwy i wracam do pracy i kończę między 20 a 22. Przez to chodzę ciągle zmęczona, taka niedospana. Mam nadzieje, ze od przyszłego tygodnia choć trochę się to zmieni.
Dziś miałam w planie dzień wolny, ale chłopak wyciągnął mnie na trening. Jutro mam to muay thai (juz zrobiłam jedzenie na jutro,jak na dzień treningowy, bo zajęcia trwają 2 godziny i w sumie to niezły wycisk jest, to dobre zrobiłam
? ) a czwartek juz odpoczywam zupełnie, spróbuję nawet odwołać swoje popołudniowe zajęcia, żeby skończyć prace o 15 i móc spokojnie odpocząć
TRENING
1.
Martwy ciąg sumo 5 x 15
50 kg
2. wyciskanie hatnli siedząc 4 x 15
9 / 10 kg
3. unoszenie bioder ze sztangą 4 x 20
60 kg
4. podciąganie 5 x max
Na maszynie do 15
5. rozpiętki 4 x 20
6 kg
6. uginanie z hantlami 4 x 20
6 kg
7a. allachy 4 x 25
7b. Unoszenie nog lezac na plecach 4 x 20
Według zaleceń Bziubzius, wszystko mniejszym ciężarem na 15-20 powtórzeń. Ale to zupełnie inny wysiłek, wyczuwam zakwasy
DIETA
2800 kcal
175/90/325
1. Jaja, mąka jaglana, banan, masło migdałowe, olej kokosowy
2. Chleb zytni, pierś z kurczaka, parmezan, oliwa z oliwek, orzechy brazylijskie
3. Jajo, maka gryczana, parmezan, olej kokosowy, warzywa
4,5. Ryż basmati, pierś z kurczaka, oliwa z oliwek, warzywa