AURA MOCY - TRÓJBÓJ SIŁOWY

fanslaska

do naszego "trojbojowego" zrobie jeszcze podejscie. Fronty planowalem trachnac w innym.

ps. swoja droga, dlaczego wszedzie wszystkie konkursy opieraja sie na wytrzymalosci?



Zmieniony przez - fanslaska w dniu 2016-11-24 10:43:01

Kiedy one opierają się również na sile!
Zrobisz maksymalną ilość powtórzeń (A) i właśnie one wygrywają.
No a wytrzymałym to trzeba być zawsze

Niewiele trzeba sily na ciezar odpowiadajacy CC, przynajmniej tak mi sie wydaje. Zeby natrzepac milion repsow trzeba byc kon pociagowy.

Fans -mylisz się-do 30 powtórzeń są to ćwiczenia typowo siłowe.
Wytrzymałościowo siłowe są powyżej 30 powtórzeń-zaczyna się wtedy typowa praca tlenowa.
Ultra siłowe to do ok 40 sekund pracy czyli z 10-12 super cięzkich powtórzeń.

Robić konkursy na 1 max -to po prostu niebezpieczne!

Biorący udział najczęściej nie mają żadnej asekuracji,co gorsza-najcześciej na takie ciężary nigdy nie wchodzili-stąd duże prawdopodobieństwo kontuzji lub wypadku.

Ok Masti, to jak ultra silowe wedlug Ciebie to 10-12 reps, to do jakiej kategorii zaliczaja sie jedynki? Super-hiper-ultra silowe? Cala federacja ciezarowcow sie myli robiac zawody na 1 RM?
Poczynajac od lat 60tych wszyscy udowadniaja i trenuja silowo nie przekraczajac 5ciu repsow, to tez zle?

Ostatnia czesc Twojej wypowiedzi wyjasnia wszystko i ja rozumiem, nie ma potrzeba dorabiania karkolomnych teorii.


Zmieniony przez - fanslaska w dniu 2016-11-24 13:47:44

Jedynka w treningu nie zawsze jest CM....to jest po prostu jedno powtórzenie danym ciężarem

W Z O R EK

Jedynka w treningu nie zawsze jest CM....to jest po prostu jedno powtórzenie danym ciężarem

Nie sposób się z Tobą nie zgodzić. Rozmowa dotyczyła jednak konkursów a nie treningów, czyli jakiejś namiastki zawodów. A dokładniej czy CC na sztandze upoważnia do nazywania konkursów siłowymi, czy jednak wytrzymałościowymi tudzież wielokrotnymi.

Czy można porównywać siłę WZORKA i WYCWIELA, ćwiczenie to samo, ale czy ma to sens? Dla mnie jest to bezsensu, każdy jest fachurą w swoim fachu i tyle.


Zmieniony przez - fanslaska w dniu 2016-11-24 22:13:31

fanslaska

A dokładniej czy CC na sztandze upoważnia do nazywania konkursów siłowymi, czy jednak wytrzymałościowymi tudzież wielokrotnymi.

Zaczynasz gwiazdorzyć
Dla zdecydowanej większości w Naszym dziale, CC to często poważne obciążenie

Wzorek - to było genialne !



Fans-to się są karkołome wytłumaczenia tylko fizjologia:

praca siłowa to procesy beztlenowe
wytrzymałościowo siłowa-procesy beztlenowo tlenowe

wytrzymałościowa -procesy tlenowe.


Po za tym -co łatwiej zrobić?

Raz wycisnąć maxa ,czy 10 powtórzeń cieżarem doprowadzający mieśnie do upadku?

Znasz odpowiedź :)

Zawody na 1 max to normalne i oczywiste rozwiązanie(kto by w tv oglądał jak goście robią rwanie na ilość razy? :) )-ale to robią profesjonaliści na dobrm sprzęcie i pod dobrą asekuracją.



Fans -po prostu już dojrzałeś by wystartować w prawdziwych zawodach.
Spróbuj na razie w wyciskaniu leżąc.

Cały trójbój to naprawdę bardzo wyczerpująca konkurencja,ciagnąca się cały dzień.

Po takich zawodach dochodzi się do siebie przez tydzień,dwa.

Stres bardzo szybko rozładowuje energię i siłę.

Do tego podróż inne warunki niż podczas treningu,inny sprzęt emocje,oczekiwania.

Mnie kiedyś podczas badań lekarskich namierzyli ciśnienie 220/100 .
Ale przyszedłem prosto z rozgrzewki przysiadów :)

Poleżałem trochę i było dobrze,ciśnienie w normie -dopuścili mnie do zawodów.

@Szajba, e daj spokoj. Gwiazdorzyc zaczne jak bedzie 700kg, takze przez najblizsze lata nie grozi
@Masti, przemysle co napisales.

@Masti - to fizjologia, ale podział procesów z uwagi na rodzaj przemian to tutaj trochę sztuczna sprawa. Podejście pod 1RM na zawodach to coś innego niż interwał wysiłkowy. Tu raczej będzie chodziło o zdolność organizmu do wytworzenia i zużycia związków wysokoenergetycznych we wszystkich mięśniach (czyli w przypadku ciągów i siadów prawie w całym ciele) oraz o sprawność układu nerwowego, który ma za zadanie dopilnować sekwencji, długości i jakości napięcia mięśni.
Dodaj do tego cuda z zatrzymaniem oddechu (np. manewr Valsalvy), a symptomy kardiologiczne pojawią się same (ciśnienie, omdlenia, a nawet - w skrajnych przypadkach -odmiana wstrząsu).