Wrażliwosć na kofeinę jest kwestią osobniczą rónież w odniesieniu do jej orgogenicznego potencjału, nie wszyscy i nie w każdej sytuacji na nią dobrze reagują
I krótkei info z dni minionych. W weekend miałęm tylko jedno szkolenie. W efekcie w sobotę zrobiłem trening FBW, w niedzielę przy okazji porozmawiałem sobie ze znajomym trenerem (Wojtkiem Jusielem) , pomysł byśmy nawiązali wspólprace pojawiał się już kilka razy, ale zawsze były inne priorytety. teraz musze wyczarować czas by wpaść do niego na jedną konkretną sesję chociaż by mi poustawiał technikę ćwiczeń, bo wskazówki dot choćby siadów, wiosła i planka których mi udzielił w ten weekend - naprawdę cenne.
Dziś DT. Nie wiem czy dam radę jeszcze wypiskęzrobić, ale jak nie teraz to wrzucę ją jutro do południa. Zostało mi jeszcze trochę pracy, a nie odespałem weekendowych rozjazdów (choć fakt, że szkolenie było jednodniowe był zbawienny...). Wspomnę jedynie że dziś był kolejny dzień ekonomiczniejszej diety, bez wynalazkó typu awokado, wołowina, orkiszowe płatki ekologiczne, etc. Wpadły omlety, pierś z kurczaka, morszczuk mrożony (bardzo smaczna i tania ryba), no i Oreo od Konia
Z ciekawostek pozadziennikowych: kilka dni szukałem samochodu, ale jak zobaczyłem kilka używek stwierdziłem, że jednak naprawę swoją Toyotę
Zmieniony przez - faftaq w dniu 2015-11-09 23:43:55