Oszukać grawitacje.

Zejdź, bo za szybko progres skończysz.

ajazy

Zejdź, bo za szybko progres skończysz.

Ale w tym planie nie o progres a o przetrwanie chodzi, we wtorek spróbuję jeszcze raz na tych samych ciężarach mam nadzieję, że tym razem dam radę do 10chy dobić, tylko te barki mnie martwią. Żeby złapać sztangę szerzej co powinno pomóc musiałbym ściągnąć stojaki zabezpieczające a nie wiem czy się odważę na ten krok bo niby 60% RM ale te 4 sek schodzenia mogą zrobić nagle niespodziankę.

Ok:) Tylko jeśli na samym początku nie wyrobiłeś rozpiski.... Ale Twoje małpy, Twój cyrk :) To moze niżej spróbuj sztangę posadowić? Zovacz róznicę między high bar a low bar...

ajazy

Ok:) Tylko jeśli na samym początku nie wyrobiłeś rozpiski....

Bo niemiec mnie zaskoczył Teraz wiem czego się spodziewać zresztą jak uczy historia po niemcach nigdy nic dobrego ...
Na początek obniżę wagę hantli jak dalej nie pójdzie 10 serii to zejdziemy w przysiadach też.
Małżonkę moją kochaną dopadło jakieś "połamanie" więc jest szansa na ekstra treningi dla mnie oczywiście jej współczuję, ale ...
Atakuję dzisiaj plecy na ostro, dosyć tych resetów Jak ja się stęskniłem za MC.

EDIT: Zapomniałem wspomnieć, w klacie dzwoni a i waga lekko ruszyła Trochę podwęglowałem przez weekend, hm....

Zmieniony przez - fanslaska w dniu 2015-03-16 17:36:49

W klacie dzwoni?!
Waga w górę?

ojan

W klacie dzwoni?!
Waga w górę?

Dzwoni w sensie obolała, ale co ciekawe tylko góra. A waga w jedynym słusznym kierunku czyli w dół

Trening pleców - normalny
Orbi: 3min
MC: 10x60kg,80kg,100kg,120kg,140kg - wchodziło jak w masełko i dlatego zatrzymałem, za tydzień pojdziem dalej
Przyciąganie trójkąta wyciągu dolnego w siadzie: 15x50kg,10x74kg,8x84kg,9x84kg
Wiosło hantlem w oparciu o ławkę: 10x32kg,36kg,40kg
Ściąganie szerokim nachwytem maszyny dźwigowej: 12x80kg,10x100kg,7x120kg (ostatnie niepełne)
Vertical traction: 10x60kg,70kg,80kg,9x90kg,6x100kg
Szrugsy hantlami: 15x28kg,32kg,36kg
WL skos w dół 10x80kg (kolega akurat robił - to zapodałem coby nie tylko górę klatki czuć - a czuję ojjjj)

Jest moc, jest chęć, jest werwa. Jutro triceps barki, ale na pierwsze ćwiczenie zapodam drugie macanie z niemcem czyli przysiady z wyciskaniem hantli ale obniżę o 2kg hantle i na płasko a przysiady zostawię tak samo - atak na 10 serii będzie.

Spompowało plecki - chyba po weekendowych węglach

EDIT: Mialem pytać i zapomniałem Macie jakiś tajemny sposób na odciski na rękach ? Bo o sposób na siniaki na piszczelach po MC nawet nie pytam

Zmieniony przez - fanslaska w dniu 2015-03-16 23:42:33

Na odciski: pewny chwyt, który nie pozwala na ściąganie skóry
Lub paski - też zmniejszają ściąganie skóry

"O odciskach wiemy wszystko!" Taki slogan. Nie ma większej rzeźni na skórę niż rwania odważnika. Primo: prewencja, czyli krem natłuszczający - potem pilnik do odcisków ze sklepu kosmetycznego (polecam Rossmanna - z dwoma poziomami tarcia [wstępne - wykańczające]) - krem witaminowy (idealnie z lanoliną).
Secundo: magnezja i pewny chwyt. Skóra na spoconych dłoniach mięknie i obracające się żeliwo przygniata ją / odcina krew / prowadzi do lokalnego obumierania. Magnezja osuszy skórę, a mocny chwyt unieruchomi gryf.
Można robić MC Sumo i chwytać gryf poza radełkowaniem, ale trzeba mieć pewność, że Newton nie czyha w pobliżu
Edit: pilnikiem jedziemy suchą skórę. Krem tłusty rano, a wieczorem pielęgnacja.

Zmieniony przez - MaGor w dniu 2015-03-17 07:07:55

ja nie mam problemów mocnych z odciskami, ale ja lecę z paskami
za to z obiciem piszczeli nie miałem jakoś nigdy problemu (może dlatego że ja dość wąsko trzymam gryf)

Zmieniony przez - kuba_n w dniu 2015-03-17 07:28:34