SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Tested - Adam Suker - Progress z FitMax'em

temat działu:

FITMAX

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 148718

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 33 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 771
Dzięki Adam, czyli jeśli nie zamierzam na razie startować w ifbb mogę spokojnie używać tego Dream Tan :)

Zmieniony przez - matiaspl w dniu 2015-03-11 19:25:38
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 671 Wiek 29 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 85330
A ja przy okazji jeżeli będziesz pisał o dawkach zapytam czy ma to się tam samo do ciężkich kategorii +100 kg( na masie 115-120 ) czyli niskie dawki tak jak pisałeś no i insulina czy jest konieczna do ciężkiej ?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 35 Wiek 27 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 1230
Adam jaki masz stosunek odnośnie pieczywa? Chodzi mi o właściwości zdrowotne itp. Nigdy jakoś się nad tym nie rozpisywałeś :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Hekade TEAM SFD
Ekspert
Szacuny 397 Napisanych postów 12822 Wiek 29 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 107749
opisuj Adam o takich ciekawostkach odnosnie saa jak najwięcej,o tych przygotowaniach itp, czy treningu itp itd bo takie cos sie mega ciekawie czyta a Ty jeszcze fajnie to wszystko potrafisz opisać i wg
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
prz1993 Zawodnik IFBB
Ekspert
Szacuny 21520 Napisanych postów 30775 Wiek 30 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 870316
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Hekade TEAM SFD
Ekspert
Szacuny 397 Napisanych postów 12822 Wiek 29 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 107749
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 248 Napisanych postów 510 Wiek 34 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 69551
Matiapl - tak możesz Dream Tana tyle ze coraz ciężej go dostać, allegro i niektóre sklepu z suplami, najlepiej ten w kremie

Czarny - insa jest konieczna bo na takim poziomie(mówie 115 na scenie nie jak ja 101 przy 185cm) gh już najczęsciej leci przez cały lub większosć roku. W zależności od dawek insulina jest potrzebna z powodu hiperglikemii. Poza tym insy to uzywają juniorzy i ludzie z lekkich kat nawet

Pieczywo jak pieczywo, czasem jem ale rzadko bo żeby się nim najeść musiałbym zjeść sporo, a wtedy ww wyjdzie wiecej niż sporo
Właściwości zdrowotne zależne są od tego z jakiej mąki i jakie dodatki są
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 326 Wiek 30 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 6123
A jakie masz podejście do stylu żywienia jakim jest IIFYM? Dużo kontrowersji na temat takiego odżywiania. Jedni mówią, że się nie da, bo jak można jeść mrożone pizze, nutelle czy batony, że to nie zdrowe, że formy się nie zrobi, a już na pewno nie startową a drudzy, że się da, bo co to za różnica czy białko jest z kurczaka czy z serka wiejskiego czy sera żółtego czy jeszcze czegoś innego albo mówią, że męczy ich jedzenie ciągle tego samego. Najczęściej jest tak, że wypowiadają się osoby, które nie miały do czynienia z obiema formami żywienia (jedni jadą na drugich, choć sami nie próbowali). Wiele osób udowadnia, że się da: WK, Czerniewicz (choć nie wiadomo czy naturale) i choćby nasz forumowy Szmexy, który wcina pizze z biedry i myśli o zawodach, ma fajną sylwetkę i jest git. Jakie jest Twoje zdanie? Da się, nie da się, spotkałeś się z osobami, które tak jedzą i mają formę? W ogóle jak IIFYM się ma do dopingu? To w ogóle jakaś różnica, że koksujesz a jesz zdrowo lub 'niezdrowo'? Jak mówię o IIFYM to myślę o liczeniu kalorii w kalkulatorach, jedzeniu ogólnie ryżu, kurczaka, owsianych czy ciemnego pieczywa i innych takich + wrzucaniu batonika, jakiś żelek, chipsów, czasami jakiej pizzy czy innego takiego przetworzonego żarcia. Sam próbowałem jeść czysto na 100% i używam IIFYM już któryś raz. Ogólnie mam odczucia pozytywne. Jak jadłem czysto to dawałem radę, ale średnio się czułem psychicznie, czasami sobie odpuszczałem na dzień czy dwa, postępy zrobiłem średnie, ogólnie nie dla mnie, może za słaby psychicznie jestem. A na IIFYM mam inne podejście, jem co chce, wliczę sobie w makro, ogólnie jem kurczaka, ryż, warzywa, ale pozwalam sobie na jakąś bułkę do jajek, ketchup do obiadu, nutelle do omleta, czasami wpadnie coś słodkiego, jak wychodzę z dziewczyną to wiem co mogę sobie zjeść/kupić, łatwo i przyjemnie mi się codziennie wstaje i szykuje jedzenie jakie mam wpisane w dziennik. Oczywiście im mniej kalorii mam w diecie tym więcej jem tych bardziej sycących posiłków i mniej przetworzonych. Może to tylko różnica w tym, że na czystej misce człowiek jest bardziej zapchany niż jakby miał poświecić ileś kcal na batona/bułkę. Bo mam wrażenie, że osoby, które hejtują IIFYM to myślą, że na tej 'diecie' je się tylko słodkie, tylko fast foody, nutelle itp. a potem piszą 'zrobił yebany formę na nutelli i chipsach, pewnie tone koksu zjadł'. Często się spotykam z czymś takim, że na uczelni wyciągam bułki z kurczakiem, żółtym serem, z ketchupem, na deser jakiś batonik i mnie pytają czy ja na diecie jestem, a sami wsuwają ryż i kurczaka. bo to jest zdrowe. Jak wspomniałem wcześniej, próbuję zachować złoty środek. Jem to 80-90% zdrowo (w zależności od dnia) i resztę, żeby dobić kcal, jem mniej więcej w równych odstępach czasu (ale bez sraki, że jak zjadłem godzinę albo pięć temu to nie mogę teraz), staram się na noc nie jeść dużo węgli (choć jem często późne śniadania, więc podobno się te węgle na noc przydają), około treningowo nie jem tłuszczu i próbuję robić tak, żeby te posiłki miały podobną gramaturę. Mógłbyś się jakoś odnieść do tego? :D

Dziennik treningowy - michalwezyk jako Men's Physique Academy!
(http://www.sfd.pl/[BLOG]_michalwezyk_jako_Men_s_Physique_Academy!-t1107326.html#post1)

Facebook Men's Physique Academy!
(https://web.facebook.com/mensphysiqueacademy/?fref=ts) 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 248 Napisanych postów 510 Wiek 34 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 69551
Michał, są dwie rzeczy.

Nadwyżka kcal -> tyjemy, nabieramy. W zależności od kilku czynników nabieramy lepszą/gorszą jakościowo masę.
Deficyt kcal -> tracimy wagę. I tak samo tłuszcz schodzi, w zależności od kilku czynników szybciej/wolniej i zachowujemy więcej/mniej masy mięsniowej.

Druga rzeczą jest to że nie rozmiesz ideai IIFYM. Czerniewicz jest klientem(nie wiem czy nadal) samego Layna Nortona i jego ekipy. Dla porównania dodam że Vadim pisał że do pięt mu nie dorasta, a Penthouse(Ernest D) znając osobiście całą śmietankę polskiego i zagranicznego bb(do zawodów szykował go Radek) mówił że uważa że Vadim ma największą wiedze farmakologiczną medyczną w tym kraju(chodzi o trenerów i wymienioną widzę w kwesti sportu, profilaktyki z nią związaną).
Tak drodzy hejterzy Maria, Mariuo ma kontakt z naprawdę wielki ludzi i uważam że Mariusz bije na głowę świadomością tego co robi i wiedzą przewyższa wieeeeelu wielkich kulturystów. Formy mu nie można odmówić. Śmiać mi się chciało jak jeden typ - Ty pewnie Michał sie domyslisz - pocisnął że Czerniewicz robi formę na nuttelli a i tak jej nie zrobił. Paradoksalnie ten sam gośc robił test saa 4lata temu, bierze do dziś, pierwszy raz coś wyciął ale formą nie liznie nawet tej od Mariusza, a że obu znam i widziałem na zywo, to Mariusz jest jeszcze większy od niego
Chodzi o to że Mariusz i jego IIFYM nie oznacza że on je tylko syf. Ma normalnego omleta a na niego 15g nutelli. Chodzi o to że 80-90% jego diety jest zdrowe a 10-20% to syf. Kojarzą go bo wrzuca od czasu do czasu śmiecowe żarcie i się smieje przy tym. Ludzie myślą że on tak je. Równie dobrze ilu bb wrzuca foto swojego cheat meala. Wtedy to tylko cheat. Jak Mariusz wrzuca to -> one je tylko nutelle(fakt że mocno podkreśla to że ją je).

Więc Michał -> kaloryczność i procent syfu do dobrego jedzenia. To podstawa.

Dalej - aktywność i dopasowanie odpowiedniego marko do aktywności, do swojej osoby organizmu.

Czy można zrobić formę na śmieciowym żarciu? formy na scene nie. Ale na plażę jeśli masz nie najgorszą genetykę i robisz mega ciężkie treningi to plażówkę można zrobić.
I zależy śmieciowe tzn ile? bo jak 90% smieci to ciężko zrobic sensowną formę.

Jak sie ma towar do tego? na towarze powinniśmy jeść CZYŚCIEJ ze względów zdrowotnych. Bo jak już towar obciąża nam organizm na wiele sposobów to powinniśmy chociaż z jedzenia dostarczać mu odpowiednich wartości, a nie śmieciami dokładać do pieca.

To jest po prostu opcja dla aktywnych, trenujących dla siebie, którzy mogą dobrze wyglądać a jeść nieco czasem nieco mniej wskazane rzeczy. Nie sposób na prązki na dupie. Co nie znaczy ze uważam ze tylko ryż, kura i brokuła.
Kwestia teraz owoce, nabiał -> zdrowe / nie zdrowe? dla mnie czy dla Mariusza jest to ok, jeśli dobrze tolerujemy nabiał. Dla zatwardziałych nie. JA byłem zatwardziały zluzowalem. W robieniu formy u mnie to samo było
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 326 Wiek 30 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 6123
Właśnie zapytałem Cię o to, bo przypomniała mi się wymiana zdań z tą osobą i potem Twoja wiadomość do mnie. Co do kaloryczności, to oczywiście to rozumiem, bo zapomniałem o tym napisać i byłem pewny, że wspomnisz o tym ;D Co do Mariusza, to muszę się zgodzić. Nie można mu odmówić wiedzy, genetyki, ciężkiej pracy i znajomości. Ludzie go nie lubią, bo ma specyficzny styl życia, taki bardziej 'amerykański' i polaczkom to przeszkadza. Czerniewicz wspominał właśnie ostatnio w filmiku, że pracował z Nortonem. Ja właśnie staram się to 80-90% jeść czysto, posługuje się jedzeniem typy ryż, makaron, mięsa, jajka, twarogi, ryby, orzechy itp itd., ale jak on, lubię sobie omlet wysmarować nutellą czy dżemem. A o towar pytam, bo nigdy nie spotkałem się z koksem, który wcina takie rzeczy. Jest jeszcze kwestia chłopaków z WK. Niby naturale, na scenę taki Owca wyszedł wychlastany, a w filmikach mówili, że czasami przez cały tydzień mięsa nie jedzą. Także, gdzie tu bycie na dopingu? Organizm by mu wysiadł na tym co on je. Zwróciłem się do Ciebie z tym pytaniem, bo właśnie masz takie bardziej wyluzowane/nowoczesne podejście. Teraz jest jeszcze bardzo dużo trenerów/zawodników co nawet właśnie owoców czy nabiału nie jedzą, bo po prostu NIE.

Dziennik treningowy - michalwezyk jako Men's Physique Academy!
(http://www.sfd.pl/[BLOG]_michalwezyk_jako_Men_s_Physique_Academy!-t1107326.html#post1)

Facebook Men's Physique Academy!
(https://web.facebook.com/mensphysiqueacademy/?fref=ts) 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

BASE LINE - już 16 lutego

Następny temat

Debiuty bikini fitness 2015 - przygotowania do startu

WHEY premium