Tzn. też uważam, że bicka warto ciachać z tricem w superserii, ale stanowisko do pompek było zajęte do podciągania na drążku zresztą też. Więc trening nie mógł iść z godnie z planem bo nie dość, że większe partie normalnie robię jako pierwsze to i bic miał iść z tricem. Żeby nie stać jak dupa wołowa poszedłem logiką ajazego stąd seria łączona bic z barkami - tętno trzeba było utrzymać, redukcja to redukcja
Kompleksy zawsze mnie ciekawią jak o nich czytam, ale nie mogę się do nich przekonać, teraz w czasie resetu wole nie próbować bo układ nerwowy ma sie odstresować a nie odwrotnie. Może spróbuję wrzucić za 3 tygodnie.