DT Gwid - vol. 2

nightingal

Gwid
Pisałem tylko i wyłącznie o technicznym wykonywaniu ciągów. Sam sobie dodałeś ten raz z maxami.

jak żyć panie kierowniku, jak żyć tylko z tym ćwiczeniem wychodzą jakiekolwiek zmiany a tak lecę zgodnie z rozpiską.

24-10-2014 DNT

Dieta: 3200kcal, 182g białka

Trening - brak

Aktywność - odebrałem motor z serwisu - jazda przy +4 st. C to porażka szczególnie na nakedzie. uda mi tak zesztywniały że jak zsiadłem po 80 km to byłem jak jeździec w bajkach. nogi w kolanach na początku się nie zginały podgrzewane manetki to bajka bo przy +100 km/h nic nie czuć przez to musiałem się nawpierdzielać jakiś świństw bo tak mnie wychłodziło( jadłem po raz pierwszy od 2 lat hotdoga ). za głupotę się płaci pomimo full stroju stroju.

po wczorajszym tricepsie a dokładniej dipsach boli mnie prawe ramię. centralnie nad łokciem przy mocowaniu mięśnia i tylko jedna ręka. coś na zasadzie pieczenia a nie przemęczenia. poszedł voltaren( i szybko zadziałał) ale odbieram to jako znak ostrzegawczy że jednak dobrze myślałem co będzie jak coś pierdzielnie zmniejszam ciężar w tym i robię więcej. tak wiec jako zasadnicze idzie wyciskanie wąsko a dipy to wspomaganie.

Każde ćwiczenie potrafi coś tam nadwerężyć. Być może ten łokieć ci uciekał gdzieś na bok w trakcie pompek i coś naciągnąłeś.

a rozbić trening tricepsa własnie na zasadnicze budujące ( wyciskanie) oraz pomocnicze dipsy?

Możesz nawet wywalić dipsy - jeśli mocno boli tylko przy nim. Masz na triceps taki arsenał ćwiczeń, że jest w czym przebierać.

Triceps już mniej piecze, pewnie do jutra odpuści ból( mam nadzieję). Na 11.00 trening klatki i bicepsów. Dzisiaj dieta trzymana, bilans 3,2 tys. 200+ białka będzie.

DT 26-10-2014

DIETA: 3782 kcal, 231 g białka, 425 g ww

TRENING:

WL - rozgrzewka, 70,80,90,95, zasadnicza 105,110,115, regres 90, 85 kg. przy 115 miałem asystę, z pomocą 3 razy zrobiłem ale nie liczę. koleś mi fajnie stabilizował sztangę tak że wyciskałem równoległe. poszło jakoś. robiłem wszystko małpim chwytem.

rozpietki - 12,5; 15,17,5; 22,5 i regres na 15. fajnie wyszło

biceps sztanga prosto - od 22,5 do 50 i z powrotem na 22,5 ( błąd w zrzucie)

biceps modlitewnik - 12,5-15 kg

łydki - 35-45 kg.

MC - z wypychaniem bioder, prostowniki poczuły pomimo iż mały ciężar.

masakrycznie zmęczony chyba przez zmianę czasu.

byłem w kinach na " Bogowie" - mega film - polecam.

DNT 27-10-2014r.

Kolejny miesiąc świnio- masy za mną. W załączeniu kilka fotek licząc na solidną porcję krytyki.

W pozach bicepsy przodem i tyłem coś tam widać!
Bicepsy i barki wydają się dobrze prezentować.
Reszta malutka - niestety.
Podziwiam i zazdroszczę wyników siłowych ale na podziwianie sylwetki muszę jeszcze poczekać )ale ja mam czas).

e tam, do świniomasy to jeszcze daleko, tyraj dalej bo chudo

tak jak wyżej chłopaki - słaba ta świniomasa

a tak na serio to zdecydowanie brakuje masy, ale wg mnie najlepiej prezentują się ramiona i barki, reszta lekko w tyle