DT Gwid - vol. 2

Gwid

[
Podciąganie szeroko - chu@, ku#@!, chu#, nie mogłem w ogóle się skupić, nic nie działało jak powinno, poszło 15,20,15,6xcc syf kiła i mogiła... wstawiam filmik żeby pokazać jak nie robić ( ciulowa perspektywa bo wygląda jak bym czołem drewno rąbał.) kolejny punkt niezadowolenia na koncie, ale to nie koniec...

a dlaczego nie zaczniesz się podciągać normalnie znaczy tradycyjnie, zamiast tego dzięcioła znaczy podciągania CF?
wtdy bedziesz mógł sprawdzić ile pary jest rzeczywiście w plecach bo tak to raz lepiej skoordynujesz i podbijesz nogami, raz gorzej i później masz wk***a

podciąganie normalne stało się nudne spróbuj kabo raz w ramach eksperymentu dynamicznych kipów z CF i zrób z +20, jak mi powiesz że nie czujesz palenia w najszerszym oraz co dziwne ( a może i nie) w naramiennych to będzie znaczyło że jestem anomalią

ja w obecnym planie w ogóle nie mam podciągania o dziwo, więc cudował nie będę, ale jak działa to spoko,
tylko Gwid po wiedz mi po ch** na masie mam robić 20+ podciągnięć, po ch** Tobie przy cyklu siłowym takie fikanie? Dowieś 20kg i może przestanie być nudne standardowe podciąganie
ja mam robić w zakresie 12-6 mocno siłowo albo 8-10 i tego się trzymam, nie próbuję chwytać CF bo jak robiłem w styczniu WODy to mi masa nie szła

na najszerszy tez mam wiosło w opadzie wiec nie panikuje ale dowalę z 10 kg na następnym treningu. trzeba kombinować i odkrywać to co działa na siebie a jako że mam znikome doświadczenie to nie mogę mówić co bardziej działa muszę sam to odkryć. zawodowcem nie będę i nie obiecuję nie robić ci konkurencji no chyba że mi odbije

no nie wiem, wydaje mi się, że w niektórych sprawach nie ma co ameryki odkrywać tylko przyjąc za standard że siłę się robi dużymi klamotami a nie 20+ repsami
ale spoko, odkrywaj, ja tam dam siępoprowadzić za rękę

Goowniane trening się zdarzają - trzeba przeżyć i zapomnieć.

Moim zdaniem rack pull pomoże - o ile znów nie zaczniesz szarpać za dużych ciężarów jak na swoje możliwości. Np do 130 rób normalnie mc i po tym kilka serii rack pulla - tez zacznij od niższego ciężaru a nie od razu od 160 kg.

Co do filmików to ja bym jeszcze skorygował kilka rzeczy w technice wykonywania niektórych ćwiczeń.

1) Wiosło sztangielką - dał ławkę bardziej poziomo lub zupełnie poziomo. Na rozbudowę kapturów można stosować inne ćwiczenia - wiosło ma Ci poprawić najszerszy grzbietu przede wszystkim. Poza tym było dużo lepiej niż na poprzednim treningu.

2) Wyciskanie wąsko - odrobinę bym zwęził uchwyt, bo wyglądało że jest szerzej niż barki. A druga rzecz spróbuj małpiego chwytu. Jak ogólnie go nie polecam - to jednak tricepsy lubią ten uchwyt. Pozwala on wielu osobom zniwelować zaangażowanie naramiennych, dla których wyciskanie wąsko jest sporym obciążeniem.

nightingal

A druga rzecz spróbuj małpiego chwytu.

Ale najpierw obejrzyj kilka filmów na YT, jak kończy się małżeństwo małpiego chwytu z przesadzonymi ambicjami

Będzie ok. Tylko trzeba odpowiednio kontrolować technikę wykonywania ćwiczenia. To chwyt typowo kulturystyczny moim zdaniem - i pozwala zwiększyć efektywność ćwiczenia. Przy typowo siłowych ćwiczeniach to bym unikał tego rozwiązania. Tu jednak powinien poprawić czucie tricepsów.

Znasz Gwida On spróbuje. A że trening odbywa zazwyczaj w tempie kopulującego królika, to i na efekty pewnie nie trzeba będzie długo czekać Ja bym mu tego jednak nie polecał
Oczywiście nie gniewaj się Gwidu, bo to tylko takie figle z rana Spróbować można, ale ostrożność i skupienie level do góry.

Jest bardzo ciekawy materiał na T-nation autorstwa Christiana Tibeaudeau na temat małpiego chwytu.

Gwid - umawiamy się zatem że ten małpi chwyt to tak testowo na próbę na jednym treningu. Żeby rozbudować arsenał przetestowanych niuansów technicznych.