Szacuny
6520
Napisanych postów
36028
Wiek
45 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
679754
Martwy ciąg jest o wiele skuteczniejszy na wzmacnianie prostowników niż wznosy na krześle rzymskim. Skup się ma MC jeśli Cię nic przy nim nie boli.
Co do pompek - to zbyt długi "przestój" w górnej fazie obciąża niepotrzebnie stawy.
Jest wersja hardcore pompek z ukierunkowaniem na triceps. Dłońmi nie oplatasz poręczy, ale kładziesz dłonie u ich nasady na poręczach, tak że palce masz równolegle do poręczy (i zwisają sobie swobodnie w dół za końcówka poręczy). Bardzo obciąża nadgarstki - ale kat dla tricepsów. Możesz dla eksperymentu cyknąć seryjkę bez ciężaru - sam się przekonasz.
A w martwym im bardziej będziesz zbierał ciężar sprzed siebie a nie spod siebie tym łatwiej o złamanie techniki - chodzi o środek ciężkości. Stąd powinieneś stanąć jak najbliżej sztangi.
Zmieniony przez - nightingal w dniu 2014-09-07 13:32:34
Szacuny
285
Napisanych postów
7707
Wiek
41 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
118772
nightingal
Martwy ciąg jest o wiele skuteczniejszy na wzmacnianie prostowników niż wznosy na krześle rzymskim. Skup się ma MC jeśli Cię nic przy nim nie boli.
Co do pompek - to zbyt długi "przestój" w górnej fazie obciąża niepotrzebnie stawy.
Jest wersja hardcore pompek z ukierunkowaniem na triceps. Dłońmi nie oplatasz poręczy, ale kładziesz dłonie u ich nasady na poręczach, tak że palce masz równolegle do poręczy (i zwisają sobie swobodnie w dół za końcówka poręczy). Bardzo obciąża nadgarstki - ale kat dla tricepsów. Możesz dla eksperymentu cyknąć seryjkę bez ciężaru - sam się przekonasz.
A w martwym im bardziej będziesz zbierał ciężar sprzed siebie a nie spod siebie tym łatwiej o złamanie techniki - chodzi o środek ciężkości. Stąd powinieneś stanąć jak najbliżej sztangi.
Zmieniony przez - nightingal w dniu 2014-09-07 13:32:34
W MC nic nie boli ale nasłuchałem się opinii żeby nie targać na maksa bo kręgosłup strzeli wiec odpuszczam jak tylko czuję ze psuję technikę.
Golenie mam często porysowane sztangą. Nagram inny kąt do weryfikacji bo nie ma co się rozpisywać
Szacuny
713
Napisanych postów
9084
Wiek
40 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
99288
Moze zadam tendencyjne pytanie, ale czy masz obrarte wewnętrzne strony przedramion przy MC? Ja mam ten problem, ze za każdym razem jeżdzę po spodenkach i czasami ścieram naskórek do krwi...
Szacuny
713
Napisanych postów
9084
Wiek
40 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
99288
Mój problem polega na tym, ze prawe kolano przy przysiadzie, bardzo ucieka mi na zewnątrz. Łapie juz bardzo szeroko i trochę to wyglada jakbym sie do rwania zabierał . Pokombinuje jeszcze, chiropraktyk w ciagu dwóch 30 sekundowych naciśnięc pozbawił mnie bólu, wiec mogę dalej próbować MC a jak rozstaw nie pomoże to bede robił w samych gaciach, ale MC nie odpuszcze
Szacuny
520
Napisanych postów
10132
Wiek
49 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
68495
Wojtek przymierz się do sumo. Niektóre osobniki tak mają (ja chyba też), że jakoś tak poręczniej się robi. Trzeba tylko przywyknąć. Odpadną kłopoty z otarciami, ale nad stopą-kolanem będziesz musiał popracować.
Szacuny
285
Napisanych postów
7707
Wiek
41 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
118772
Wojtek raz miałem jak założyłem za długie spodenki i to własnie przy sumo bo szorowałem po wewnętrznej części kolana. Od tego momentu zawsze mam spodenki do kolana.
Szacuny
6520
Napisanych postów
36028
Wiek
45 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
679754
Jest ok. Może odrobinę był spróbował łapy węziej - tak żeby były prostopadle do podłogi - ale to kosmetyka i na pewno nie ma aż takiego przełożenia na łamanie techniki. Myślę że po prostu trzeba czasu i objętości treningów mc. Grzbiet się musi cały wzmocnić. Więc grzej ciężary takie przy których nie łapiesz garba i z czasem się poprawi.