Micha - na 100% trzymana dieta
Bilans: 2659 kcl
Białko: 187 g
Węglowodany: 228 g
Tłuszcze: 110 g
Suplementacja w trakcie dnia
GOLD-VIT C 1000 FORTE - Olimp
Białko C6 - 30 g
Stanofusion - 30 g
BCAA Powder - 12 g
Trening 5x8 - modyfikacja
Trucht - 9/12 km/h - 10 min, podniesienie tętna. dzisiaj niestety musiałem rozgrzać się na orbitreku a nie bieżni- 150 kcl
Ogólnorozwojówka - rozciąganie, wymachy, aktony barków - 5 min
Przysiady ze sztangą - ze względu na jakiś dziwny ból pleców podszedłem ostrożnie do calego treningu. przysiady robiłem w pasie. Poszło 8x 60,70,80,90 i 6x100. nie było strasznie ale coś mi się dodatkowo olano zaczęło odzywać to nie atakowałem na maksa.
Wyciskanie sztangi na ławce skośnej dodatniej - bez problemów, poszło 8x 60;62,5;67,5;70;72,5 zapas na 75 był.
Wiosłowanie sztangą nachwytem - skorygowalem technikę i sunąłem po udach, fajne ćwiczenie. podoba mi się, poszło 30,40,50,60,70 x 8.
Podciąganie podchwytem do klatki piersiowej - zmiana na 8 rep i 5 serii dała do myślenia. ostatnio było bez obciążenia ale dzisiaj zrobiłem 8x0 a potem 8x2,5 kgx4 serie.
Francuz sztangą w leżeniu + ściąganie linki - francuz poszedł ciężarem 32,5x2x8 oraz 30x2x8 przeplatany każdorazowo ze ściąganiem linki z obciążeniem tylko 4x10x30 kg. masakrycznie spompowałem ręce, dzisiaj nie ma już śladu po tym ale drżały mi po 3 serii jak jakiemuś ćpunowi

Bieg - 30 min, Vśr=10,2 km/h, dystans 5,2 km
Czas trwania treningu: 100 min
Pompa - 8/10
Ciężary - 6/10
Zmęczenie - 8/10
Bardzo udany trening jak na moje wysokie oczekiwania.
W załączeniu fotki szamki
Jestem jakoś strasznie zmęczony i dodatkowo bolą mnie te plecy... Voltaren już poszedł, chcę jeszcze jutro pobiegać ale obawiam się że może mi się nie udać bo potrzebuję trochę snu i regeneracji ( cały tydzień przerywany w środku nocy przez młodych, po 2 wstawania..)


Sport to zdrowie do póki nie robisz singli