Gwid - powolny progres - podsumowanie 18 m. str. 223

wg wielu artykulow ktore sa wszedzie podwieszone zawsze jest zdanie "nalezy czuc miesnie w wykonywanym ciwiczeniu". Ja zawsze zapominam o tym ale przypominam sobie jak czuje juz przyczepy daja znac o sobie gdy podnosze powli ciezar. Takie lekkie rozciagniecie, w moim przypdaku czuje cos takiego przy czworoglowych. Gdy zignoruje to a wiele razy mi sie przydazylo to czuje pozniej bol i lekka kontuzja wylaczajaca mnie na 2 tygodnie. Zdiagnozowalem to ze ciezar jes za duzy a ruch za wolny (TUT- time under tension za dlugi). Dlatego faktycznie lepiej jest zmeczyc miesien dajac bodziec do hipotrofi pozostawiajac przyczepy w spokoju.

Gwid ja bym na Twoim miejscu nic nie robił a nawet bym zrobił przerwę do 30.06.2014r.

Zmieniony przez - kerad37 w dniu 2013-11-22 15:21:42

nie wiem dlaczego ,ale bardzo podoba mi się dziennik Gwina ,zawsze jak włączam kompa to tu zaglądam i mam od razu dobry humor
co do tej przerwy to znam specjalistów co robia sobie przerwe kilka sezonów :) a ich głownym suplementem staje sie odżywka chmielowa

22-11-2013r. DT
drugi trening HST 80% - 15 rep

W związku z ograniczeniami niesionymi przez ten pierdzielony bark nie mogłem wykonać całości ćwiczeń z mam nadzieje zrozumiałych powodów.
Jak by nie patrzył to i tak było dosyć intensywnie.

Waga - 94,0 ( ja się kerad jeszcze nie redukuje)

Rozgrzewka - 8 min trucht V=8 km.

Rozciąganie statyczne trenowanych partii - 5 min.

Musiałem odpuścić drugą serie skosów do góry bo pomimo małego ciężaru ruch w tej płaszczyźnie bolał jak @!##. Wykonałem zamiast tego takie dziwne wznosy ramion na maszynie( coś takiego http://mastersport.com.pl/produkt/50/miesnie_barkow__odwodzenie_ramion.html).

Klatkę na płask wykonywałem typowo power czyli łokcie przy tułowiu - Bolało ale nie jestem miękki jak co poniektórzy

Przyznam, że idzie do przodu i narazie nie widzę zagrożenia że przeliczyłem ciężar ( o ile bark mi czegoś nie odpierdzieli ).

MC weszło gładko i poprawnie, na serio czułem plecy po tym.

Podciąganie - musiałem zrobić na wąsko ze względu na bark - dołożyłem 2,5 kg ale dało rade. następne podejście tez będzie do 2,5 ale mam nadzieje na szeroko. 5 podciągnięć z 5 kg raczej nie wykonam bez oszukiwania.

przysiady - mały ciężar więc nawet kolano nie protestowało.

dipsy - troszeczkę bark pobolewał jak schodziłem głęboko ale ogólnie było git. Zmieniłem sobie rozstaw pałąków na szeroko i było łatwiej zdecydowanie niż na wąskim. jest jakaś różnica trenowanych partii?

biceps sztanga - oj piekło, piekło uwielbiam to uczucie po tricepsie.

zakończyłem wszystko marszem 20 min na pochylni ze spadkiem 10% - coś koło 280 kc wyszło przy V=7/8 km.

weekend bez jakichkolwiek aktywności fizycznych. bark musi się zaleczyć bo to żadna frajda jak się za każdym razem walczy z ciężarem.

Dieta taka sobie.

Polecam racuchy marchwiowe mojej żony

No to jesteś "byk" (tak kiedyś określano silnego)!
Podciąganie na drążku 15p - nigdy tego nie osiągnąłem! Podziw!
Przysiady na maszynie - 100kg!
Twoje 100kg czy maszyna ma 100kg?
Po prostu szok! (Dokańczam wino i idę spać!)

spokojnie panie Janie - 100 kg bez moje masy. jak robię przysiady ze sztangą to maks 100 kg - kolano nie pozwala na więcej.

Kuba i Rafał targają po 150;)

a co do podciągnięć to na serio mi się to spodobało - na początku miałem obawy bo to było ćwiczenie z tych cięższych. Ale stopniowo, powoli do przodu.
15 razy na wąskim chwycie to wg mnie wcale nie jest tak dużo, podchwytem pewnie bym do 20+ doszedł a na szeroko to już walka przy 10-12
kupa ludzi się pewnie ze mną zgodzi w tej kwestii

Zmieniony przez - Gwid w dniu 2013-11-22 22:23:06

Gwid to Ty teraz jesteś na masie i tylko 2609kcal spożywasz

kerad37

Gwid to Ty teraz jesteś na masie i tylko 2609kcal spożywasz

To ściema!
Je optymalnie aby Cię pokonać!

Gwid - podciągania super (jeśli chodzi o ilość!).
Podziw przy takiej wadze ciała! Serio!

kerad na chu mi ta masa ważę 94 kg i to uważam za dużo przy 185 cm. nie che się zalewać jak prosiak znowu jak kiedyś - gdzieś w podświadomości kontroluje grubasa i nie dopuszczam go do koryta. z 94 zrzucę 6/8 kg i będzie git. Teraz widzę ze masa mi się zachowuje jak robię cardio 2 razy w tyg + 3 treningi siłowe.
bardziej mi na sile zależy niż wyglądzie jak szafa. jak coś wejdzie to wejdzie, jak nie to to nie będę rozpaczał.
hst nie ma służyć tylko do masy dla mnie primo siła

Zmieniony przez - Gwid w dniu 2013-11-22 23:12:03

Podciągania można wytrenować ale trzeba je robić więcej razy w tygodniu niż raz (3 razy).Przy robieniu 1 x na tydzień ciężko osiągnąć dobry rezultat i progresję na +.