Gwidten dział niedługo zmieni nazwę na - senior 35 - jak wyleczyć kontuzje
WŁAŚNIE! Dziadkowie zaczynają pieścić się z samymi sobą.Przy treningu siłowym normą jest , że zaboli coś tu czy tam ,że nie nadwyręży się ktoregoś ,sciegna ,miesnia czy stawu -to jest norma.
Wywala sie takie cwiczenia co to powodują i jedzie sie dalej .Konnrad sam przyznal ,ze moze robic inne
cwiczenia na barki i inne grupy ,tylko wznosów bokiem nie moze -wiec w czym problem??? ,nie robic tego cwiczenie zastapic innym i nap*****lac dalej nie ma zmiłuj sie.
Jest tylko jedna zasada -trzeba rozróżniac ten dobry ból ,od tego złego i wszycho!!!11
Ja od lat jakies ćwiczenia zastepuje innymi i to sie sprawdza.Były ćwiczenia ktorych nawet rok nie mogłem robic.
Przykładowo;
zamiast wyciskania sztangi na plaskiej po naderwaniu klatki robilem tylko i robie obecnie na skosie-jest ok z klatą
zamiast wyciskania francuskiego sztangą leżąc ze wzgledu na ból łokci robie wyciskanie francuskie leżąc hantlami na ławce lekko skosnej ,żadnego bólu nie ma
Zamiast wislowania nachwytem sztanga ze wzgledu na naderwane przyczepy bicepsa robie podchytem sosobem Yatesa i jest gut.
Zamiast ugiania ze sztanga stojac ze wzgledu na kontuzje wyzej robilem uginanie ze sztanaga siedząc do ud (ruch niepełny) i żadnego boliu nie było itd itp
Nie rozumiem tez krytykowania treningu na maszynach ,zamiast cizkiego złozonego cwiczenia ,mozna własnie porobic dla regeneracji tego czy tamtego miejsca na ciele -własnie na maszynach
Mozna tez robic ruchy częsciowe ,zmniejszyc cizarar na rzecz powtorzen,zmienic tempo itd itp,mozna na jakis czas przestac cwiczyc jakas grupe nadwyręzona ,przynajmniej inne grupy beda lepiej przecwiczone i skorzystaja na tym
mozna wszystko ,tylko nie można płakac i przrwywac treningow